Darvin Ham już oficjalnie został nowym szkoleniowcem Los Angeles Lakers. Kim jest człowiek, który ma poprowadzić LeBrona Jamesa i spółkę z powrotem ku sukcesom?
Dwa miesiące po zwolnieniu Franka Vogela udało się wreszcie znaleźć Los Angeles Lakers nowego trenera. Został nim Darvin Ham, który ostatnio pracował w roli asystenta w drużynie Milwaukee Bucks. Podekscytowany nowym szkoleniowcem jest z pewnością LeBron James, który dał temu wyraz w mediach społecznościowych:
Co fani Lakers powinni wiedzieć o nowym trenerze ich ulubionego zespołu? Oto kilka najważniejszych informacji o 48-latku:
- W latach 1996-2005 rozegrał łącznie 417 meczów w NBA dla Nuggets, Pacers, Wizards, Bucks, Hawks oraz Pistons. W trakcie swojej kariery mierzył się więc m.in. z młodziutkim LeBronem, a w 2004 roku w barwach Detroit świętował zdobycie mistrzostwa kosztem… Lakers.
- Wcześniej zasłynął w turnieju NCAA w 1996 roku, gdy po jego wsadzie na drobny mak pękła tablica. Zdjęcie z tym momentem znalazło się nawet na okładce magazynu Sports Illustrated.
- Ham znany był zresztą ze swoich potężnych wsadów, dzięki którym dorobił się takich przydomków jak m.in. „Dunkin Darvin” czy „Ham Slamwich”. Co więcej, w 1997 roku wziął udział w konkursie wsadów i choć pokazał się z dobrej strony, to odpadł jeszcze przed finałem zawodów, które ostatecznie wygrał Kobe Bryant.
- Skrzydłowy wielkiej kariery w NBA nie zrobił, ale odcisnął swoje piętno na lidze, gdyż to niejako pod niego stworzona została popularna zagrywka „Hammer Screen”, z której trenerzy korzystają do dziś. Ham występował w niej jako podający, choć jej celem jest wyprowadzenie strzelca na dobrą pozycję w rogu boiska. Co ciekawe, Ham w trakcie swojej kariery w NBA trafił łącznie cztery rzuty za trzy.
- Swoją przygodę z trenerką zaczął tak naprawdę w Los Angeles, bo to właśnie tam w latach 2011-2012 po raz pierwszy pracował w roli asystenta, będąc odpowiedzialnym za rozwój indywidualny zawodników – trenował więc m.in. z Bryantem. Wcześniej pracował trzy lata w G-League.
- W 2013 roku dołączył do sztabu szkoleniowego Atlanta Hawks, gdzie uczył się rzemiosła pod okiem trenera Mike’a Budenholzera. To za nim w 2018 roku podążył do Milwaukee, gdzie w 2021 roku – jako prawa ręka głównego szkoleniowca – pomógł Bucks zdobyć mistrzowski tytuł.
- Ham od lat był popularnym kandydatem na głównego trenera, ale szansę dostał dopiero teraz. Ceni się go przede wszystkim za bezpośrednie podejście oraz umiejętność stworzenia świetnych relacji z zawodnikami. Podczas swojej pracy w Milwaukee blisko współpracował m.in. z Giannisem Antetokounmpo czy Khrisem Middletonem.
- W minionym sezonie zasadniczym nowy trener Lakers na chwilę przejął nawet dowodzenie nad Bucks, gdy Budenholzer musiał się izolować w związku z protokołami dot. koronawirusa. Pod wodzą Hama mistrzowie z 2021 roku wygrali jednak tylko jeden z czterech meczów.
- Lakers liczą, że 48-latek pójdzie śladem m.in. Ime Udoki, czyli kolejnego byłego zawodnika, który już w swoim debiutanckim sezonie w roli głównego szkoleniowca awansował do finałów NBA. Ham to zresztą kolejny debiutant na ławce trenerskiej LAL w ostatnich latach. Poprzedniemu nie poszło jednak zbyt dobrze (był to Luke Walton).
Wspieraj PROBASKET
