Jak podał Adrian Wojnarowski z ESPN władze NBA podjęły decyzję w jakiej formule wrócą rozgrywki i kiedy. Sezon zostanie wznowiony w piątek 31 lipca, a zakończy się najpóźniej 12 października. Do gry wrócą 22 drużyny z 30. Osiem zespołów czekają długie wakacje.


Od kilku tygodni prześcigamy się w pomysłach i doniesieniach, jak będzie wyglądał powrót NBA. Czy sezon zostanie wznowiony i kiedy? Czy powinny być od razu play-offy? Ile zespołów będzie zaangażowanych? Czy drużyny nie mające szans na play-offy powinny grać?

Sam Adam Silver powtarzał, że NBA bierze pod uwagę różne scenariusze. Długo je dyskutowano i analizowano, a kibice i dziennikarze spekulowali, a niekiedy kłócili się o format i datę powrotu NBA.

Adrian Wojnarowski, który jest najpewniejszym źródłem na temat NBA napisał na Twitterze, że liga ustaliła najważniejsze kwestie i w czwartek będą one głosowane na spotkaniu z właścicielami klubów lub ich przedstawicielami.

Najważniejsze kwestie:

  • NBA wróci w piątek 31 lipca.
  • Mecze rozgrywane będą w kompleksie Disneya w Orlando bez udziału publiczności.
  • Do Orlando zaproszone zostaną 22 drużyny – 13 z konferencji zachodniej i 9 z konferencji wschodniej.
  • Każda z drużyn rozegra 8 meczów sezonu zasadniczego.
  • O 8. miejsce dające udział w play-offach będzie dodatkowy mecz lub inna forma „play-in” (najprawdopodobniej).
  • Ostatnie spotkanie finału NBA zaplanowane będzie na 12 października.

Takie informacje zawarł Wojnarowski w najnowszym tweecie. Głosowanie nad powyższym scenariuszem ma się odbyć w czwartek o godz. 18:30 czasu polskiego, ale jeśli takie szczegóły podaje WOJ, to można być niemal pewnym, że tak właśnie będzie lub w ostatniej chwili zmienione zostaną tylko szczegóły.

Jeśli siódmy mecz finału NBA zaplanowany jest na 12 października, to można przypuszczać, ze Draft odbędzie się w drugiej połowie października, a potem otwarty zostanie rynek wolnych agentów (NBA nie zmieniła jeszcze zdania, chociaż coraz więcej osób uważa, że Draft powinien być po otwarciu rynku „free agents”, bo to pomogłoby w podjęciu wielu trudnych decyzji na temat składu).

Aktualna tabela NBA wygląda tak:

Poza zespołami zajmującymi miejsca 1-8 w obu konferencjach z Zachodu walczyć o play-offy przyjechałyby drużyny: New Orleans Pelicans, Portland Trail Blazers, San Antonio Spurs, Sacramento Kings i Phoenix Suns, a ze Wschodu tylko Washington Wizards. 

Obozy przygotowawcze miałyby się rozpocząć w lipcu – najpierw w ośrodkach klubowych, a potem (zapewne w drugiej połowie lipca) wszystkie 22 drużyny udałyby się do Orlando do „Walt Disney World Resort„.

Dlaczego 22 zespoły i akurat te? Bo te zespoły mają największe szanse na walkę o play-offy. To oczywiste, ale już pojawiają się głosy, że dla NBA to też była trudna decyzja, ale każdy zespół, to nie tylko 12 zawodników i kilku trenerów, to cały sztab ludzi – pracowników odpowiedzialnych za różne obszary. Każdy jeden zespół więcej w jednym miejscu oznacza zwiększenie ryzyka zakażeniem koronawirusem.

NBA wprowadzi specjalne zasady bezpieczeństwa i procedury. Zespoły będą zamknięte w wielkim kompleksie Disneya, ale zawodnicy i trenerzy będą mogli wychodzić do restauracji czy grać w golfa. Będą jednak proszeni o zachowanie dystansu od innych osób.

NBA planuje codziennie poddawać testom na obecność koronawirusa wszystkich zawodników, trenerów i pracowników klubów oraz inne osoby zaangażowane na miejscu w ten wielki projekt.

Jeśli u jednego z zawodników (lub innych osób) wynik testu będzie pozytywny, to natychmiast zostanie on poddany kwarantannie. Będzie leczony indywidualnie, a osoby, z którymi miał kontakt zostaną ponownie zbadane.

Dziś decyzja o wznowieniu sezonu 31 lipca wydaje się być jedynym słusznym rozwiązaniem. Daje to czas lidze i klubom do jak najlepszego przygotowania się zarówno logistycznego, jak i fizycznego. Musimy jednak pamiętać, że to aż dwa miesiące i nikt z nas nie wie, jakie będzie wtedy zagrożenie. Czy epidemia w USA wygaśnie, czy może będzie się rozwijać? Jakąś decyzję trzeba jednak podjąć i trzymać się planu. Oby nie trzeba go było już zmieniać lub odwoływać.

Przypomnijmy, że NBA przerwała sezon 11 marca, kiedy wykryto u Rudy’ego Goberta (Jazz) jako pierwszego zawodnika w NBA koronawirusa. 

Nowy sezon najprawdopodobniej rozpocząłby się pod koniec grudnia i byłby nieco skrócony w porównaniu do lat wcześniejszych tzn. zespoły rozegrałyby mniej, niż 82 mecze w sezonie zasadniczym.

W czwartek wieczorem więcej informacji na ten temat.

NBA: Szalone pomysły na stworzenie „przewagi parkietu”

NBA: Nie zadzieraj z Jordanem. Możesz przez to stracić miejsce w zespole

NBA: Jak z formą Nikola Jokić? Niektórzy się martwią

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    14 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments