Przed startem sezonu nikt nie podejrzewałby, że 76ers rozpoczną rozgrywki z bilansem 0-3, zwłaszcza że w trzecim meczu mierzyli się z San Antonio Spurs.

Nie takiego początku sezonu spodziewali się kibice Philadelphia 76ers, na inaugurację ich drużyna przegrała z Boston Celtics, mimo że przez większość spotkania podopieczni Doca Riversa dyktowali warunki gry. Pod koniec spotkania oddali jednak inicjatywę i ponieśli porażkę, dwa dni później mieli możliwość zrehabilitowania się przeciwko Milwaukee Bucks. Tym razem także musieli uznać wyższość swoich rywali, którzy dobrą grą w obronie zdołali przeciągnąć szalę zwycięstwa na swoją stronę. Po tych dwóch meczach przyszła pora na starcie z San Antonio Spurs, tutaj murowanym faworytem była drużyna z Filadelfii. Dość nieoczekiwanie i w tym meczu musieli oni uznać wyższość swoich przeciwników.

Po tak słabym początku sezonu bardzo szybko nad drużyną zebrały się „czarne chmury”, zawodnicy stali się pośmiewiskiem wśród kibiców koszykówki. Doc Rivers jest pod wielką krytyką i według wielu to on jest głównym problemem 76ers, a jego zwolnienie mogłoby „uleczyć” ekipę. Zawodnicy są jednak solidarni ze swoim szkoleniowcem i całą winę za porażki biorą na siebie, pierwszym, który zabrał głos po porażce ze Spurs, był weteran P.J. Tucker:

– Po dwóch pierwszych ciężkich meczach sezonu poczuliśmy, że teraz wygramy kilka gier. Zlekceważyliśmy Spurs, nikt nie da nam po prostu wygrać. Musimy wyjść i być gotowi każdej nocy, nie możemy wybierać, kiedy będziemy się starać.

Za mecz z Spurs drużynę ganił także Tobias Harris:

– Graliśmy bez zaangażowania w obronie. Nie był to nasz standard w grze defensywnej, nie tak broniliśmy do tej pory. Dotychczas naszym standardem było 25 punktów stracoych w kwarcie, z nimi straciliśmy 35 w drugiej kwarcie, 31 w trzeciej. Tak nie możemy bronić i dobrze o tym wiemy.

Okazję na rehabilitację 76ers będą mieli już 25 października w meczu przeciwko Indiana Pacers. Podopieczni Doca Riversa są w tym spotkaniu zdecydowanymi faworytami, czy jednak poradzą sobie z presją, jaka obecnie spadła na ich barki po słabym początku sezonu?

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep Nike
  • Albo SK STORE, czyli dawny Sklep Koszykarza
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Ogromne wyprzedaże znajdziesz też w sklepie HalfPrice
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna