Końca dobiega wielki projekt Brooklyn Nets. Niedługo z klubem najprawdopodobniej pożegnają się tak Kyrie Irving, jak i Kevin Durant. Nowojorska drużyna musi na nowo budować zespół. Według przeróżnych doniesień „do wyjęcia” z Brooklynu mają być więc niemal wszyscy zawodnicy w składzie. Zdaje się jednak, że na razie przynajmniej Ben Simmons może spać spokojnie.

Na kilka godzin przed żądaniem transferu przez Kevina Duranta w sieci pojawiło się zdjęcie Bena Simmonsa. Obrońca siedzi w koszulce Brooklyn Nets, a fotografia opatrzona jest podpisem „czuję się świetnie”. 25-latek pewnie nie zdawał sobie sprawy, że już niedługo kibicom nowojorskiego zespołu daleko będzie od świetnego samopoczucia. Simmons wybrał sobie chyba najgorszy możliwy moment na tego typu post w mediach społecznościowych:

Rozgrywający stracił calutki poprzedni sezon NBA, w którego trakcie zamienił Filadelfię na Brooklyn. Powodów jego absencji było sporo. Początkowo niechęć do dalszej gry w barwach 76ers połączona z problemami mentalnymi. Z kolei już po transferze do Nets pojawiły się kłopoty z plecami. Australijczyk w pewnym momencie był już bardzo blisko powrotu na parkiet w serii pierwszej rundy fazy play-off przeciwko Boston Celtics.

Ostatecznie jednak do powrotu nie doszło, bo Simmons pewnego dnia obudził się z bólem pleców i nie był w stanie pomóc swojej drużynie. Kłopoty okazały się na tyle poważne, że konieczna była operacja. Od tego czasu rozgrywający przechodzi rehabilitację – stąd też wspomniane zdjęcie. Simmons jest na dobrej drodze, by bez przeszkód móc uczestniczyć w obozie treningowym Nets przed nowym sezonem. Pytanie jednak, czy do tego czasu będzie w zespole.

Nets przechodzą bowiem poważne zmiany i zdaje się, że każdy zawodnik w drużynie może spodziewać się transferu ze swoim udziałem. Sęk w tym, że Simmons akurat – z różnych względów – może raczej spać spokojnie. Ligowe źródła donoszą, że jego wartość jest w tej chwili na tyle niska, że trudno sobie wyobrazić jakąkolwiek wymianę z jego udziałem. Od dawna interesowali się nim m.in. Minnesota Timberwolves, którzy ostatecznie woleli zapłacić wielką cenę za Rudy’ego Goberta.

Zdaje się więc, że Nets najpierw będą chcieli spróbować odbudować wartość Simmonsa, która to spadła nie tylko ze względu na problemy zdrowotne, ale też ze względu na jego „wyczyny”, gdy po raz ostatni widzieliśmy go w akcji, jeszcze w barwach 76ers. Z drugiej strony, australijski zawodnik to wciąż młody, ledwie 25-letni gracz, który na dodatek ma już na koncie trzy nominacje do Meczu Gwiazd, a w karierze notuje średnio 15.9 punktów, 8.1 zbiórek oraz 7.7 asyst.

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep Nike
  • Albo SK STORE, czyli dawny Sklep Koszykarza
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Ogromne wyprzedaże znajdziesz też w sklepie HalfPrice
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna


  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    6 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments