Dallas Mavericks czeka pracowity off-season. Luka Doncić zaraz wejdzie w swój ostatni rok obowiązującej umowy, co oznacza, że klub już teraz powinien zaoferować swojemu gwiazdorowi wstępne warunki nowego kontraktu. Mają być one rekordowo wysokie.
Na konferencji prasowej po ostatnim meczu serii z Clippers, Luka Doncić zapytany został o chęć pozostania w Mavericks i podpisanie przysługującemu mu tzw. super-maksymalnego kontraktu. Uśmiechając się odrzekł – Myślę, że znacie odpowiedź – czym rozpoczął spekulacje na temat kwoty, którą nie długo mogą przedstawić mu w Dallas. Wszelkie dywagacje zakończył Bobby Marks, który poinformował o przewidywanej pensji Słoweńca na kolejne lata. W przyszłym sezonie, który będzie jednocześnie ostatnim na starej umowie, Doncić zarobi 10 milionów dolarów, jednakże za dwa lata ta kwota będzie już o ponad trzy razy wyższa.
Nowy kontrakt Słoweńca ma opiewać na 201.1 milionów dolarów, płatnych w pięć lat. W każdym kolejnym sezonie stanowić ma on około 30% tzw. salary cap całego klubu z Dallas. Marks donosi, że kwoty umowy mają rozkładać się następująco:
2022-23 $34.7M
2023-24 $37.5M
2024-25 $40.3M
2025-26 $43.1M
2026-27 $45.9M
Dla porównania, w swoim ostatnim roku umowy Doncić zarobi więcej niż za cały obecny sezon Stephen Curry – najwyżej opłacany obecnie zawodnik NBA. Ponadto, jeżeli cała transakcja dojdzie do skutku, Słoweniec stanie się pierwszym w historii graczem, którego pierwsza „regularna” umowa (po tzw. rookie kontakcie) przekroczy granicę 200 milionów dolarów.
Lider Mavs potwierdził już uczestnictwo w turnieju kwalifikacyjnym do Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Zawodnik na dniach ma przybyć do Europy, gdzie z reprezentacją Słowenii odbędzie krótkie zgrupowanie. Jeżeli wraz w kadrą awansuje na Olimpiadę, to okres na odpoczynek przed kolejnym sezonem NBA dla 22-latka skróci się do zaledwie około miesiąca.