W ostatnim meczu Los Angeles Clippers Doc Rivers osiągnął niemały sukces. Wygrana z New Orleans Pelicans była jego 939 wygraną w karierze. Nie obyło się bez uczczenia tego osiągniecia przez zawodników w szatni.
W meczu, który zespół z Los Angeles wygrał z Pelicans 126:103, Doc Rivers odniósł swoje 939 zwycięstwo na parkietach NBA. Wyprzedził tym samym legendarnego Red Auerbacha z Boston Celtics.
Ty Lue, tuż po przemowie pomeczowej, postarał się, aby obwieścić wszystkim zawodnikom Clippers o osiągnięciu Riversa. Beverley od razu miał w głowie jeden plan, lecz wtedy szkoleniowiec go powstrzymał. Jednak długo nie trzeba było czekać na wykonanie tego, co chciał zrobić Beverley chwilę wcześniej.
Just when @DocRivers thought he escaped the post-game water treatment… pic.twitter.com/Ae7PxQXf0Y
— LA Clippers (@LAClippers) August 2, 2020
Duet Kawhi Leonard–Paul George, w znacznym stopniu przyczynił się do wygranej swojej drużyny. Łącznie zdobyli oni 52 punkty. Było to drugie spotkanie Clippers od momentu wznowienia ligi, po tym, jak ponieśli porażkę w derbowym starciu z Los Angeles Lakers.
Riversowi brakuje dosłownie kilku meczów, by wejść do najlepszej dziesiątki wszech czasów, jeśli chodzi o ilość wygranych spotkań. Na pewno zobaczymy wtedy powtórkę, a Doc dostąpi zaszczytu kąpieli wodnej. Sam trener wolałby pewnie, by była to kąpiel szampanem po zdobyciu tytułu.