Jak się okazuje wygrana w konkursie wsadów to nie tylko sam zaszczyt otrzymania nagrody, ale też przepustka do większych zarobków. Tak się stało w przypadku Derricka Jonesa Jr’a, który po wygraniu ostatniego konkursu podpisał kontrakt z firmą Puma.
Jak informuje ESPN, końcówkę konkursu wsadów oglądało w USA na telewizorach 6,5 miliona widzów. Ta liczba nie obejmuje tych, którzy oglądają NBA za pośrednictwem League Passa, telewizji w poszczególnych krajach poza USA czy innych możliwości oglądania. Tyle jednak oglądało końcówkę walki Jonesa z Aaronem Gordonem i ta oglądalność sprawiła, że firma Puma zdecydowała się podpisać kontrakt ze zwycięzcą zawodów.
Jones wystąpił w tym konkursie w butach tej firmy. Wybrał je po to, żeby dobrze zgrywały się kolorystycznie ze strojem, w którym występował. Połączenie tych dwóch rzeczy sprawiło, że niewiele po zakończeniu rywalizacji otrzymał propozycję umowy. Obie strony jednak współpracowały od dłuższego czasu. Puma wysyłała Jonesowi różne pary butów przez cały sezon, a ten je testował. Dzięki temu łatwiej było dojść do porozumienia.
Nie jest jedynym, którego to spotkało. Przegrany w finale, Aaron Gordon, swoją umowę podpisał bowiem jeszcze przed konkursem. W jego wypadku jest to chińska firma 361 Degrees.
Jones zapowiedział, że zamierza za rok bronić tytułu wywalczonego w Chicago.