Deandre Ayton zaliczył niezwykły debiut w finałach NBA. Środkowy Słońc zapisał na swoim koncie imponujące double-double. Ostatnim, który w debiutanckim występie w finałach zaliczył podobną linijkę, był Tim Duncan w 1999 roku.
W pierwszym meczu finałów wysoki Suns rzucił 22 punkty i zebrał aż 19 piłek. Ayton stał się pierwszym od czasów Duncana zawodnikiem, któremu w finałowym debiucie udało się zgromadzić minimum 15 punktów i 15 zbiórek.
Warto w tym miejscu nadmienić, że osiągnięcie Aytona w późniejszej fazie meczu powtórzył również Giannis Antetokounmpo (20 punktów i 17 zbiórek). Indywidualne statystyki środkowego Słońc okazały się bardziej wartościowe niż Giannisa, gdyż w ostatecznym rozrachunku przełożyły się na zwycięstwo Phoenix.
Wybrany z pierwszym numerem w drafcie 2018 Ayton dołączył do elitarnego grona. Więcej zbiórek od niego w swoim pierwszym finałowym występie zaliczyli tylko Wilt Chamberlain (23), Larry Bird (21) oraz Bill Walton (20). Wychowanek Arizona Wildcats spłaca kredyt zaufania, jakim obdarzyli go włodarze Phoenix Suns.
Deandre Ayton jest w obecnych playoffach świetnym i solidnym uzupełnieniem duetu Booker-Paul. Trener Monty Williams zaszczepił w nim dużą pewność siebie, która przekłada się na imponujące statystyki indywidualne. W każdej rundzie tegorocznej fazy playoffs środkowy Suns miał naprzeciw siebie nie lada rywali. W pierwszej rundzie ścierał się z Anthonym Davisem, w kolejnej z MVP sezonu Nikolą Jokicem, a w finale Zachodu z Ivica Zubacem i DeMarcusem Cousinsem. W finałach rywal jest jeszcze bardziej wymagający.
Wspieraj PROBASKET
- NBA: Doncic kolejną gwiazdą która odpocznie przez kontuzję
- NBA: Suns szykują fortunę dla Duranta. Gigantyczna inwestycja z nadzieją na mistrzostwo
- NBA: George z kolejną kontuzją, Embiid gasi pożar benzyną
- NBA: Khris Middleton jest gotowy. Dlaczego więc nie wraca?
- NBA: Chciał być jak Morant. Szkoda, że nie w pozytywnym sensie
- Buty Jordan za połowę ceny! 100 modeli w nowej, szybkiej wyprzedaży
- NBA: Koniec sezonu dla De’Anthony’ego Meltona
- Wyniki NBA: 41 punktów Giannisa, Knicks lepsi od Suns, porażka Sixers i kontuzja Paula George’a
- NBA: Stephen Curry zdradził, co go jeszcze trzyma na parkiecie
- NBA: Bez litości dla Goberta w Shaqtin’ A Fool! Spurs zapomnieli, że trzeba bronić. Wpadka trenera Miami