Liga nie zmieniła zdania, Anthony Davis będzie grał. New Orleans Pelicans planuje jednak mocno ograniczyć minuty wysokiego. To będzie wyjątkowo trudna końcówka sezonu dla ekipy z Luizjany. Trudna i także niezręczna dla obu stron.
Biuro Adama Silvera pozostaje nieugięte. Liga chce dostarczać swoim kibicom absolutnie najlepszy produkt, dlatego nie ma zgody na odsuwanie od gry zdrowych All-Starów. Zatem New Orleans Pelicans nadal będą korzystać z pomocy Anthony’ego Davisa. Jego minuty będą jednak ograniczone do 25. O wszystkim zawodnika poinformował tymczasowy generalny menadżer Pels – Danny Ferry.
Co ciekawe, Pels obetną także minuty Jrue Holidaya. W przypadku rozgrywającego chodzi o zabezpieczenie jego zdrowia, ponieważ rozgrywający w trakcie ostatnich miesięcy był jednym z najmocniej eksploatowanych graczy w lidze. Alvin Gentry wielokrotnie mówił, że chce znaleźć sposób na to, by obciąć minuty Holidaya. Ekipa w zasadzie nie liczy się w walce o play-offy, więc mogą sobie na to pozwolić.
Zatem Davis w kolejnych meczach będzie grał od 20 do 25 minut. To wspólnie ustalony plan przez zawodnika i zespół. W dotychczasowych meczach wychowanek Kentucky grał średnio 36 minut notując 28,1 punktu, 12,9 zbiórki, 4,2 asysty i 2,5 zbiórki trafiając 50,8 FG% i 32,3 3PT%. Latem Pels spróbują przehandlować Davisa. Jego kontrakt wygasa dopiero w 2020 roku.
NBA: Czy Chris Paul chciał, aby LeBron James doznał kontuzji?
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET
Tylko dla wtajemniczonych i czytających uważnie 🙂 Założyliśmy na Facebooku specjalną grupę dyskusyjną dla czytelników i przyjaciół PROBASKET.
Grupa jest zamknięta, ale zapraszamy do niej wszystkich pozytywnych fanów NBA – https://www.facebook.com/groups/probasketpl/ – to ma być miejsce, gdzie będziemy dzielić się spostrzeżeniami i wymieniać doświadczeniami. Dołącz do grona pozytywnych fanów NBA.