Phoenix Suns pokonali poprzedniej nocy Charlotte Hornets na własnym parkiecie i do gry dla zespołu Franka Vogela wrócił Bradley Beal, który w ostatnich tygodniach walczył z urazem kostki. Była to kolejna długa absencja zawodnika, który trafił do Arizony latem tego roku jako część wielkiej trójki. Czy to jest moment, w którym Suns w końcu zaczną budować prawdziwy kolektyw? 

Z bilansem 16 zwycięstw i 15 porażek, Phoenix Suns zajmują 9. miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej. Poprzedniej nocy pewnie pokonali Charlotte Hornets 133:119. Liderem Suns był Devin Booker, który trafił 35 punktów (10/18 FG, 5/7 3PT), 4 zbiórki i 7 asyst. Na parkiecie po kolejnej dłuższej absencji zameldował się Bradley Beal. W 30 minut zanotował 6 punktów i 7 asyst. Był wyraźnie poza swoim naturalnym rytmem. Jednak dla całej drużyny jest to bez wątpienia światełko w tunelu. 

Wszystko wskazuje na to, że Brad musi zrzucić odrobinę rdzy. Trafił tylko trzy z ośmiu rzutów z gry i spudłował dwukrotnie z dystansu. Opuścił poprzednich pięć meczów swojego zespołu z powodu kontuzji kostki, której doznał 15 grudnia w przegranym przez Suns starciu z New York Knicks. Beal w bieżących rozgrywkach wystąpił w zaledwie sześciu meczach ekipy z Arizony. Trener Frank Vogel zapewne nie może się doczekać momentu, aż będzie dysponował zdrową rotacją. 

Poprzedniej nocy Suns rozegrali dopiero trzeci mecz w tym sezonie z Bealem, Bookerem i Kevinem Durantem na parkiecie. W zasadzie nie mieliśmy jeszcze okazji zobaczyć, na co tak naprawdę tę drużynę stać. To się może wkrótce zmienić, jeśli zespół dostanie szansę na odrobinę stabilizacji. Jednym z największych wyzwań stojących przed drużyną jest zorganizowanie gry w obronie. Między innymi dlatego zespół zatrudnił Vogela, który uchodzi za specjalistę od defensywy. 

Dla Beala to kluczowy moment. Wszystko wskazuje na to, że poradził sobie z wszystkimi problemami zdrowotnymi i jest gotów grać regularne minuty. Kevin Durant w jednej z ostatnich wypowiedzi wyraził swoją frustrację faktem, że rotacji brakuje głębi, a kolejne kontuzje pogłębiają problemy drużyny. Suns chcąc upchać w salary-cap kontrakty trzech All-Starów, zostali zmuszeni do wypełnienia składu zawodnikami za minimalne pieniądze. 


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep Nike
  • Albo SK STORE, czyli dawny Sklep Koszykarza
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Ogromne wyprzedaże znajdziesz też w sklepie HalfPrice
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna

  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    2 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments