Warner Bros zgodnie z zapowiedziami opublikował 3 kwietnia trailer nadchodzącego filmu “Space Jam: A New Legacy”, którego głównym bohaterem jest gwiazda Los Angeles Lakers – LeBron James. To pierwsze takie spojrzenie na produkcję. Zdradza nam kilka szczegółów.
– Jedna z kluczowych informacji, jaką przekazujemy twórcy, to fakt, iż “Space Jam: A New Legacy” nie jest sequelem i nie powinien być traktowany w ten sposób. Jednak już trailer pokazuje, że nowy film nawiązuje do kilku scen z klasyka, gdy Kanarek Tweety lata wokół zamroczonego LeBrona Jamesa. Podobna scena pojawiła się w oryginalnym “Kosmicznym Meczu”.
– Syn LeBrona Jamesa nie jest w tym filmie zainteresowany grą w koszykówkę, choć ojciec próbuje na nim wymusić “wykorzystanie potencjału”, który rzekomo posiada. Bronny chce jednak tworzyć gry.
– James, by odzyskać syna porwanego przez humanoidalne stworzenie o nazwie Al G Rhythm (grane przez znakomitego Dona Cheadle’a), musi zebrać skład z wygnanych do otchłani “server-verse” Looney Tunes, by odzyskać syna i uratować świat. James będzie musiał zmierzyć się z “Goon Squad” i przy okazji trailera mieliśmy okazję zobaczyć, jak w cyfrowej wersji wyglądają Damian Lillard, Anthony Davis, Klay Thompson oraz Diana Taurasi. Warto zobaczyć, jak się te postacie prezentują…
– Film będzie miał premierę w kinach i HBO Max 16 lipca, czyli siedem dni przed potencjalnym meczem numer siedem finałów NBA. Kręcony był latem 2019 oraz 2020 roku. Co ciekawe – LeBron James, podobnie jak MJ, podczas kręcenia filmu miał do dyspozycji salę treningową oraz parkiet i zapraszał do gry wielu swoich dobrych znajomych z parkietów NBA.
– James budując swój mistrzowski skład, rozpisuje listę osób, które chce zaprosić. Znajdują się na niej Superman, Gandalf, King-Kong oraz Iron Giant. Królik Bugs uświadamia go jednak, że niestety do dyspozycji będzie miał nieco inną rotację. Warner Bros wykorzystuje więc postacie m.in. z katalogu Warner Media. Co więcej, w trailerze pojawiają się elementy nawiązujące do takich produkcji jak: Gra o Tron, Matrix, Batman i Robin, Kosmiczny Duch, TO, Maska, Scooby-Doo, Mechaniczna Pomarańcza, Miś Jogi, Flinstonowie, Blue Falcon, Mała Stopa.
– Lola Bunny jest Dwyanem Wadem. To bardzo sprytne zagranie ze strony twórców. Lola, pomijając postać LBJ-a, jest najlepszym zawodnikiem drużyn prowadzonej przez 4-krotnego mistrza NBA. Głos dla Loli podłoży robiąca ostatnio wielką hollywoodzką karierę Zendaya.
– Niewykluczone, że w filmie pojawi się także uwielbiany przez fanów „Space Jam” Bill Murray. Życzyli sobie tego fani, ale twórcy na razie niczego nie zdradzili. Czekamy na więcej, bo niewątpliwe w nadchodzących miesiącach twórcy opublikują kolejne “teasery”, by podbić naszą ciekawość produkcją.