Chris Paul rozgrywa fenomenalny sezon. U boku Devina Bookera i Deandre Aytona szlifuje kolejne rekordy kariery. Fenomenalny rozgrywający w tabeli wszechczasów NBA notuje awanse nie tylko w klasyfikacji asyst, ale również w kategorii przechwytów.
We wtorkowym pojedynku z Miami Heat Paul przechwycił trzy podania rywali. W całej swojej karierze ma ich na swoim koncie już 2311 i w klasyfikacji najlepiej przechwytujących prześcignął właśnie okupującego piąte miejsce Maurice’a Cheeksa (2310).
Paul dołączył do czwórki wybitnych zawodników NBA. Przed nim znajdują się już tylko John Stockton, Jason Kidd, Michael Jordan i Gary Payton. Przynależność do tak elitarnej grupy budzi wielki podziw i szacunek.
W swojej dotychczasowej karierze CP3 klasyfikację najlepiej przechwytujących wygrywał 6-krotnie. Siedmiokrotnie znalazł się w pierwszej drużynie All-Defensive, a w drugiej dwukrotnie. Paul jest bezsprzecznie jednym z najlepszych rozgrywających w historii. Postawa w obecnym sezonie tylko to potwierdza.
Choć brzmi to nieprawdopodobnie, umiejętność przejmowania podań przeciwników jest w przypadku Paula mocno niedoceniana. Lider Suns znany i ceniony jest przede wszystkim z umiejętności kreowania gry, skuteczności w decydujących momentach meczu oraz zdolności antycypowania ruchów przeciwnika długo przed tym, zanim zdążą nastąpić. Przechwyty wydają się najmniej docenianym talentem CP3.
Wspieraj PROBASKET
- NBA: Potężne problemy Bulls. Giddey znów wypada z gry
- Wyniki NBA: Game-winner Sixers, siedem bloków White’a, fatalna końcówka Lakers
- NBA: Przegląd draftu 2026. Kto robi największe wrażenie w NCAA?
- NBA: Chcesz transferu? Bucks stawiają Giannisowi warunek
- NBA: Czy zawodnicy z przeszłością w NBA będą mogli wrócić na uczelnię? Mamy oficjalne oświadczenie!
- NBA: Wiadomo, ile nie będzie grał Jokić! Takiej przerwy nigdy nie miał
- NBA: Tam Mavs mogliby wytransferować Davisa, ale nie chcą tej gwiazdy w zamian
- NBA: Ściągnięcie go to jeden z priorytetów Los Angeles Lakers
- NBA: Knicks chcieliby, żeby wrócił, ale transfer może być za trudny
- NBA: LeBron James wskazał swojego największego przeciwnika










