Sezon 2019/20 był jednym z najgorszych w historii Golden State Warriors. Najlepsza drużyna ostatnich lat zakończyła rozgrywki z najgorszym bilansem w lidze (15-50) i po raz pierwszy od 2012 roku nie zakwalifikowała się do fazy playoffs. Tak słaby sezon ekipa z Kalifornii zaliczyła 19 lat temu. Nagły upadek był z pewnością wielkim szokiem dla wszystkich fanów Dubs, gdyż w ostatnich pięciu latach Wojownicy sięgali po tytuł aż trzykrotnie.
Fani Dubs zamierzają jednak szybko zapomnieć o nieudanym roku. Do składu wrócą w pełni zdrowi Steph Curry oraz Klay Thompson. Czy po pełnym regeneracji i odpoczynku roku Warriors wrócą na ścieżkę zwycięstw? Według Adama Silvera Wojownicy znów będą jednym z faworytów ligi.
In an exclusive interview with The Chronicle, Adam Silver spoke about how Joe Lacob has helped the NBA try to find a way to get fans in arenas. Silver also explained why he believes the Warriors will return to contention next season: https://t.co/3fd3vKlt4Y
— Connor Letourneau (@Con_Chron) November 2, 2020
Komisarz NBA podzielił się swoimi przeczuciami w rozmowie z Connorem Letourneau z San Francisco Chronicle.
„Jestem przekonany, że szybko wrócą do rywalizacji. Patrzę na jakość ich zarządzania. Oczywiście nie można zapominać o jakość zawodników, którzy są obecnie w ich składzie. Nie mam powodu, by wątpić, że uda się im szybko wrócić do grona faworytów.”
Silver ma nadzieję, że powrót Warriors do rywalizacji pomoże zwiększyć oglądalność.
„Nie mam wątpliwości, że długie utrzymywanie się na szczycie zwiększa popularność wśród fanów zarówno w kraju, jak i za granicą. Myślę, że oglądalność zwiększa się, gdy kibice widzą znajome twarze, zwłaszcza w fazie playoffs” – uważa komisarz Silver.
Curry, Thompson i Green wciąż są w sile wieku. Mimo iż Steph jest najstarszy to i tak wciąż ma przed sobą minimum 3-4 lata gry na najwyższym poziomie. Preferowany przez niego styl gry nie wymaga wybitnego atletyzmu, w związku z czym może się okazać, że na wysokim poziomie pozostanie aż do zakończenia kariery.
Oprócz wspomnianego już wyżej trio Warriors posiadają w składzie również Andrew Wigginsa, Erica Paschala, Kevona Looneya i Damiona Lee. Dysponują także drugim wyborem w nadchodzącym drafcie NBA. Analitycy przewidują jednak, że wysoki prospekt zostanie zamieniony na bardziej doświadczonego i klasowego zawodnika, który już w najbliższym sezonie będzie w stanie wydatnie pomóc drużynie.
Odpowiedź na cześć tych pytań poznamy z pewnością 18 listopada.
Wspieraj PROBASKET
- NBA: Co jest największym problemem młodzieżowego sportu? LeBron James odpowiada
- NBA: Kiepska sytuacja Timberwolves. Kluczowi zawodnicy rozważą odejście?!
- NBA: Historyczny sukces Pacers… za który przyjdzie im sporo zapłacić!
- NBA: Lakers mają plan na Bronny’ego?
- NBA: Giannis Antetokounmpo trzyma klucze do transferów?
- NBA: Shai potwierdza status MVP, fantastyczny Haliburton, Edwards rozczarował
- NBA: Raptors polują na grubą rybę. Tylko czy to realne?
- NBA: Brunson wkurzony na dziennikarza. Jasno wyraził się o Thibsie
- NBA: To będzie najbardziej szalone transferowe lato w historii NBA!?
- NBA: Konkretne cele transferowe Pistons i Magic. Ci gracze zmienią drużyny?