Chris Paul kończył swoje dzieło niszczenia Los Angeles Clippers i o ile podobało się to kibicom Phoenix Suns, o tyle zawodnicy zespołu z LA nie byli tym faktem zbytnio pocieszeni. CP3 ewidentnie zaszedł im za skórę, a najdobitniejszym tego przykładem było zachowanie Patricka Beverleya z połowy czwartej kwarty, kiedy został wyrzucony z boiska po tym, jak pchnął rozgrywającego Suns.
Paul trafił trójkę z daleka, Clippers postanowili wziąć przerwę na żądanie, zespoły zmierzały w kierunku swoich ławek rezerwowych, ale Beverley zrobił w międzyczasie coś, co trudno racjonalnie wytłumaczyć. Obrońca Clippers popchnął Paula w plecy, a ten upadł na parkiet. Trafienie CP3 dało Suns 26-punktowe prowadzenie na nieco poniżej sześciu minut przed końcową syreną.
Zawodnik Clippers otrzymał za to przewinienie techniczne i został wyrzucony z parkietu. Skończył zawody z 11 punktami i trzema asystami. Suns prowadzili w tym spotkaniu praktycznie od początku do końca. W drugiej połowie zespół z Arizony okazał się lepszy od swoich rywali o 18 punktów (64:46).