Portland Trail Blazers i Atlanta Hawks uzgodniły transfer Evana Turnera i Kenta Bazemore’a. Ekipa z Oregonu chciała wzmocnić się na pozycji nr dwa i pozyskała gracza, który choć gra chimerycznie, jest w stanie dostarczyć bardzo konkretne liczby. Turner z kolei dostarczy Hawks wsparcie weterana.
Dla Portland Trail Blazers Evan Turner był graczem, który zapewniał energię z ławki rezerwowych. Często bywał wręcz nieocenioną pomocą, biorąc na własne barki dużo odpowiedzialności. Częściej jednak nie był w stanie udźwignąć presji. W Oregonie celują w walkę z czołówką zachodniej konferencji. Dlatego też potrzebowali gracza, który zapewni im więcej ofensywnego szaleństwa. Postanowili dogadać się z Atlantą Hawks w sprawie Kenta Bazemore’a, który powoli wkracza w najlepsze lata swojej kariery.
To najprostsza możliwa wymiana. Dwóch graczy, którzy zmieniają drużyny. O wszystkim jako pierwszy poinformował Adrian Wojnarowski. Bazemore będzie dla Blazers również zabezpieczeniem przed ewentualną utratą Rodneya Hooda, który może otrzymać kontrakt przekraczający finansowe możliwości zespołu z Portland. Obaj gracze są w ostatnim roku swoich umów. Kent za sezon 2019/2020 zarobi 19,3 miliona dolarów, a Turner 18,6 miliona, więc można powiedzieć, że obaj są przepłaceni.
Hawks zaoszczędzą na tym transferze 640 tys. dolarów. Bazemore w 67 meczach poprzedniego sezonu notował na swoje konto średnio 11,6 punktu trafiając 40,2 FG% i 32% za trzy. Stać go na znacznie więcej. Turner zatrzymał się na 6,8 punktu i 3,9 asysty trafiając 46% z gry. W jego repertuarze nie ma rzutów z dystansu, co pewnie także miało znaczenie przy konstruowaniu transferu z Hawks. W Atlancie będzie weteranem i zapewne pomoże w rozwoju młodzieży.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET