Choć miniony sezon Atlanta Hawks zakończyli dopiero na 14. miejscu w tabeli konferencji wschodniej, to ich młody, obiecujący skład napawa optymizmem. Kluczową kwestią będzie jednak zatrzymanie wszystkich talentów, w tym Johna Collinsa.
Źródła ze stanu Georgia informują, iż kierownictwo Hawks chce w najbliższym czasie rozpocząć z Collinsem rozmowy na temat nowego kontraktu. W minionym sezonie 22-latek notował średnio 21,6 punktu, 10,1 zbiórki i 1,6 bloku na mecz, w obliczu czego może liczyć na nader lukratywną ofertę.
Zainteresowani usługami Collinsa są jednak nie tylko Hawks. Na talencie silnego skrzydłowego poznała się już niemal cała liga. Włodarze „Jastrzębi” nie mogą zatem pozwolić sobie na moment zawahania. Generalny menadżer zespołu, Travis Schlenk zapewnia jednak, że Atlanta nie przepuści takiej okazji.
– Kiedy okienko się otworzy, z pewnością będziemy rozmawiać z przedstawicielami Johna – informuje Schlenk.
W przypadku braku porozumienia z Hawks Collins stanie się zastrzeżonym wolnym agentem latem 2021 roku. Wiele wskazuje jednak na to, że silny skrzydłowy pozostanie w Atlancie na kolejne sezony. Kilka miesięcy temu 22-latek podkreślał, że nigdzie się nie wybiera, choć przyznaje, że zasługuje na maksymalny kontrakt, który mimo wszystko nie obciąży znacząco obecnego budżetu Hawks.
Wspieraj PROBASKET
- NBA: Doncic kolejną gwiazdą która odpocznie przez kontuzję
- NBA: Suns szykują fortunę dla Duranta. Gigantyczna inwestycja z nadzieją na mistrzostwo
- NBA: George z kolejną kontuzją, Embiid gasi pożar benzyną
- NBA: Khris Middleton jest gotowy. Dlaczego więc nie wraca?
- NBA: Bane chciał być jak Morant. Szkoda, że nie w pozytywnym sensie