Los Angeles Lakers przegrali 83:107 z Minnesota Timberwolves. Na konferencji prasowej po spotkaniu Anthony Davis nie przebierał w słowach, gdy omawiał postawę swoich kolegów z drużyny, szczególnie kiedy mówił o trzeciej kwarcie tego meczu. Wolves wygrali tę część gry 28 punktami. – Byliśmy do niczego — przyznał AD.
– Byliśmy bez obrony, nie potrafiliśmy zdobyć punktów. Nie chodzi tutaj tylko o tę konkretną trzecią kwartę. Każdą trzecią ćwiartkę w tym sezonie rozegraliśmy źle. Musimy się zebrać w garść. Dlaczego to tak wygląda? Nie wiem, ale z pewnością musimy grać lepiej. Rzuciliśmy w tej kwarcie 12 punktów, a oni 40. Tak nie można grać — stwierdził Anthony Davis.
Lakers w tym sezonie przegrali osiem z 13 trzecich kwart (w tym pięć razy dwucyfrową różnicą), więc pretensje Davisa są jak najbardziej uzasadnione. – Na przestrzeni wszystkich meczów nasze wysiłki w trzeciej kwarcie nie były wystarczające. Rozmawiamy o tym i staramy się wykrzesać z zawodników więcej. Za dużo traciliśmy piłek, nie byliśmy w stanie dobrze bronić obręczy, a oni to wykorzystywali. Musimy grać lepiej — zdiagnozował Frank Vogel.
Davis porównał porażkę z Wolves do tej, jaką Lakers ponieśli tydzień wcześniej z Portland Trail Blazers. Wówczas także Jeziorowcom brakowało energii. – Musimy zdecydować, kim chcemy być. Drużyna mistrzowska? W tej chwili to nie my. Taką grą nie wygramy mistrzostwa. Musimy być lepsi, częściej wygrywać u siebie. To było żenujące. Oczywiście ta drużyna potrafi rzucać za trzy i ma jednego wyśmienitego zawodnika, ale w trzeciej kwarcie przeszliśmy obok meczu — dodał Davis.
Wayne Ellington powiedział, że na taką grę nie ma usprawiedliwienia, a Russell Westbrook zauważył, że zespołowi brakuje konsekwencji. Lakers mają aktualnie bilans 7-6, co daje im siódme miejsce w Konferencji Zachodniej. Znajdują się aktualnie na 23. miejscu pod względem efektywności ofensywnej i na 14. pozycji, jeśli chodzi o efektywność defensywną. – Nie możemy pokazywać na siebie palcem, musimy trzymać się razem. Jutro będziemy to jeszcze analizować. Można przegrać, każdy przegrywa, ale niech rywale na to zasłużą. Dzisiaj pokonaliśmy się sami. To bardzo frustruje — zakończył Davis.
W środę 17 listopada o godz. 21:00 zapraszamy na kolejny Podcast PROBASKET Live na YouTube. Michał Pacuda i Krzysztof Sendecki znów będą przez dwie godziny rozmawiać o NBA!