Mimo zwycięskiego spotkania zespół Denver Nuggets nie może być do końca zadowolony. W drugiej kwarcie spotkania Jamal Murray skręcił staw skokowy. Z grymasem bólu na twarzy udał się do szatni.
Zawodnik wystąpił w spotkaniu przeciwko Charlotte Hornets mimo bólu pleców, który jednak nie okazał się na tyle mocny, by nie umożliwił gry. Po 15 minutach gry na swoim koncie miał 5 punktów, przy słabej skuteczności (2/7 rzuty z gry). Jak do tej pory notował liczby na poziomie 17,9 punktu i 4,7 asysty na mecz, co pokazuje, jak ważnym zawodnikiem jest 22-letni Kanadyjczyk.
Podczas rozgrywania drugiej kwarty Jamal Murray próbował zablokować rzut Terry’ego Roziera. Niestety niefortunnie wylądował na jego stopie i w końcowym rozrachunku w asyście swoich kolegów z zespołu udał się do szatni z powodu odczuwanego bólu. Mimo iż można było zauważyć, że zawodnik próbował poruszać się, nie powrócił już na parkiet.
Jamal Murray with a nasty ankle roll. pic.twitter.com/hIH41kqLVf
— Not Scott Charlton (@Scott_Charlton2) January 16, 2020
Po meczu Murray został poddany badaniu rentgenowskiemu i jak podają źródła, wyniki są optymistyczne, ponieważ na zdjęciach nic się nie pojawiło. Możliwe, że doznał jedynie skręcenia kostki.
X-rays on Jamal Murray’s ankle were negative. https://t.co/PZZ9piVzbK
— Katy Winge (@katywinge) January 16, 2020
Trener zespołu Michael Malone zapytany o stan zdrowia jednego z najważniejszych zawodników swojego zespołu, nie był jeszcze w stanie stwierdzić, jak długo będzie on pauzował.
– Nie jestem w stanie stwierdzić jak długo będzie poza grą. Nie chcemy, by Murray przegapił znacznej części sezonu. Liczmy, że kontuzja nie okaże się zbyt groźna i nie długo zobaczymy go na parkiecie – odpowiedział Malone.
Fani Nuggets mogą być nastawieni optymistycznie. Zarówno zespół, jak i widzowie NBA trzymają kciuki, by zawodnik jak najszybciej wrócił na parkiet.
Dodatkowe 20% zniżki na produkty z wyprzedaży w oficjalnym sklepie Nike!