Z uwagi na exodus All-Starów z puli graczy, którzy mieli liczyć się w walce o miejsce w składzie na zbliżające się Mistrzostwa Świata, w środowisku pojawiają się dziwne pomysły. Jeden zakładał powołanie do reprezentacji Carmelo Anthony’ego w roli mentora i weterana.
Trener Gregg Popovich ma twardy orzech do zgryzienia. Stracił wielu klasowych graczy, których mógł zabrać na tegorocznego Mistrzostwa Świata. Lista skurczyła się do naprawdę rzadko spotykanych w przypadku kadry USA rozmiarów, dlatego sztab musiał dowołać kolejnych zawodników. Pojawił się pomysł włączenia do składu Carmelo Anthony’ego. Zawodnik od wielu miesięcy nie grał w koszykówkę, ale miał dostać szansę za zasługi dla reprezentacji narodowej. Poza tym mógłby być mentorem.
Sam Anthony miałby nie być taką propozycją zainteresowany. Ostatni raz grał w ubiegłym roku dla Houston Rockets. Trudno powiedzieć, czy chociażby starał się pozostać w dobrej formie. Nic też nie wskazuje na to, by Melo miał dołączyć do którejś z ekip na nadchodzące rozgrywki NBA. Anthony wygrał z reprezentacją trzy złote medale. Szanse na powiększenie tego dorobku są znikome.
Zaproszenie dostał za to J.J. Redick, który niedawno podpisał kontrakt z New Orleans Pelicans. Weteran był sztabowi bardzo wdzięczny za zaufanie, ale odmówił. Jego rodzina jest w trakcie przeprowadzki do nowego miejsca i Redick ma na głowie zbyt wiele spraw, by cały sierpień i połowę września poświęcić wyłącznie drużynie narodowej. Reprezentacja rozpoczyna przygotowania 5 sierpnia, 16 sierpnia zagra towarzysko z Hiszpanami w Staples Center.
Zrezygnowali m.in. Damian Lillard, CJ McCollum, James Harden, Eric Gordon, Bradley Beal, Anthony Davis, Tobias Harris, Paul Millsap Kevin Love, LeBron James, Paul George, Russell Westbrook, Stephen Curry i Jimmy Butler.
Kto natomiast pojawi się na obozie? Kemba Walker, Jayson Tatum, Kyle Lowry, Khris Middleton, Brook Lopez, Harrison Barnes, Andre Drummond, Kyle Kuzma, Donovan Mitchell, P.J. Tucker, Myles Turner, Jaylen Brown, Marcus Smart, Montrezl Harrell, Mason Plumlee, Julius Randle oraz Thaddeus Young
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET