Po tym jak Boston Celtics w dość frustrujący sposób przegrali w meczu numer dwa finałów Konferencji Wschodniej, podopieczni Brada Stevensa będą potrzebowali w kolejnych spotkaniach czegoś ekstra. Tym czymś może okazać się powrót Gordona Haywarda.
Według doniesień The Athletic, Hayward czyni znaczące postępy i ma nadzieję na występ już w kolejnym starciu z Miami Heat:
Gordon Hayward is progressing toward returning for Game 3 of Celtics-Heat after feeling good in Wednesday’s post-practice workout, a source with knowledge of the situation told @TheAthleticNBA. He expects to get more on-court work Friday with the hope of playing Saturday.
— Jared Weiss (@JaredWeissNBA) September 18, 2020
Hayward skręcił kostkę w pierwszym spotkaniu play-offów przeciwko Philadelphia 76ers, od tego momentu nie pojawił się na parkiecie. Opuścił „bańkę’, aby poddać się leczeniu, ale wrócił do drużyny i intensywnie trenuje, aby przyspieszyć proces rehabilitacji.
Hayward może być x-factorem w serii Heat, a jego powrót może okazać się dla Celtów niezbędny. Stevens będzie miał do dyspozycji kolejną opcję w ataku, zawodnika, który sam potrafi wykreować sobie pozycję do rzutu. Wraz z Jaysonem Tatumem, Jaylenem Brownem i Kembą Walkerem tworzą skład, który jest bardzo trudny do upilnowania. Hayward może też okazać się dobrym stoperem Jimmy’ego Butlera.
Wspieraj PROBASKET
- NBA: Edwards pierwszy raz otwarcie o porównaniach do Jordana
- NBA: Sixers zapowiadają ogromne zmiany. Oni mogą jednak czuć się bezpieczni
- Wyniki NBA: Kolejny wielki mecz Brunsona! Wolves po raz drugi lepsi od Nuggets!
- NBA: Victor Wembanyama nie miał konkurencji. Co za dominacja!
- NBA: Brunson MVP pierwszej rundy. Mitchell ratuje Cavs. Jokić kręci jak zawsze!