Mistrzowskiego doświadczenia nigdy za wiele. Z takim podejściem zgadzają się w San Francisco – w poniedziałek Golden State Warriors dodało do swojego sztabu dwóch byłych zawodników, którzy są dobrze znani kibicom GSW.
Najpierw Leandro Barbosa, a niedługo później Shaun Livingston – dwóch mistrzów dołączy do sztabu Golden State Warriors. Obaj będą pracować w roli mentorów, przy czym pozycja Livingstona obejmuje nawet większy zakres obowiązków i została ponoć stworzona specjalnie z myślą o nim. Ma on doradzać zawodnikom w różnych kwestiach, wdrażać programy odpowiadające najważniejszym potrzebom graczy i być jak swego rodzaju łącznik między szatnią a zarządem.
Dla obu zawodników to powrót do San Francisco po kilku latach przerwy. Barbosa od sezonu 2016/17 grał w rodzimej Brazylii, a w poniedziałek ogłosił jednocześnie zakończenie kariery i transformację z roli gracza do roli mentora. Wcześniej spędził ledwie dwa lata jako gracz Warriors, lecz w tym czasie zdobył mistrzostwo NBA (jedyne w karierze), będąc ważnym punktem ławki rezerwowych zespołu, który w 2015 roku wszedł na sam szczyt.
Livingston z kolei karierę zawodnika zakończył po ubiegłorocznej porażce GSW w finałach, mając na koncie trzy tytuły mistrza. Już wcześniej poważnie myślał o tym, by po odwieszeniu butów na kołek dołączyć do Warriors w innej roli i teraz te plany rzeczywiście się ziszczą. Tym samym Wojownicy zyskują dwóch graczy z mistrzowskim doświadczeniem, którzy jednocześnie dobrze znają środowisko i realia NBA, co niewątpliwie może tylko pomóc w skutecznej pracy.
Wspieraj PROBASKET
- NBA: Westbrook i LaMelo biją rekordy, elitarny debiutant Lakers, zaskakujący bohater Cavs
- NBA: Dejounte Murray wraca do gry!
- NBA: Celtics będą jeszcze mocniejsi. Podkoszowy może wrócić… nawet dziś?
- NBA: Gwiazda Pelicans zmienia agenta. Zapowiedź głośnego transferu?
- NBA: Tajemnica sukcesu LA Clippers