Bardzo złe informacje dla Memphis Grizzlies. Przez kontuzje stopy podstawowy środkowy drużyny – Marc Gasol opuści kilka kolejnych tygodni gry. Co to oznacza dla zespołu Dave’a Joergera? Walkę o zachowanie dobrej pozycji w zachodniej konferencji.
Informacja przyszła nieoczekiwanie. Sztab medyczny Memphis Grizzlies prześwietlił prawą nogę Marca Gasola i okazało się, że jest złamana. Kontuzji gracz nabawił się w ostatnim meczu drużyny przeciwko Trail Blazers. Na razie nie określono ile potrwa przerwa zawodnika. Przypuszczalnie Hiszpan może opuścić miesiąc, dwa. Wszystko zależy od tego, jak poważny jest uraz. Tego jeszcze nie wiemy.
Zespół w oficjalnym oświadczeniu powiadomił jedynie, że poinformuje o najbliższej przyszłości Gasola po przerwie na Weekend Gwiazd. To spory problem dla drużyny Dave’a Joergera. Hiszpan latem ubiegłego roku podpisał z Grizzlies nowy 5-letni kontrakt. Jego przyszłość jest zabezpieczona, ale w Memphis mają już dość czekania na włączenie się do walki z czołówką.
Na tym etapie rozgrywek zasadniczych Grizzlies są na piątym miejscu w słabszej w tym sezonie zachodniej konferencji. Walka nadal trwa, dlatego Grizz muszą być bardzo ostrożni w nadchodzących tygodniach. Mieli w tym sezonie kilka serii słabszych momentów, gdy seryjnie przegrywali mecze. Absencja Gasola oznacza nowe wyzwania.
Niewykluczone, że w takiej sytuacji Grizzlies zatrzymają Ryana Hollinsa do końca sezonu. Jeśli nie, Chris Wallace – generalny menadżer drużyny może poszukać rozwiązania na rynku wolnych agentów. Rzekomo Anderson Varejao, Omerk Asik i Timofiej Mozgow są dostępni.
Marc w 52 meczach sezonu notował na swoje konto 16,6 punktu, 7 zbiórek, 3,8 asysty, 1,3 bloku i przechwyt trafiając 46,4 FG%.
fot. Mark Runyon | http://basketballschedule.net/
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET