Chociaż zawodnicy Los Angeles Clippers zdążyli nazwać te doniesienia FakeNewsem, z szatni drużyny dochodzą rzekomo niepokojące głosy. Nie wszyscy zgadzają się z filozofią Doca Riversa i w ostatnim czasie napięcie się nasiliło.
Latem zespół zadbał o to, by do sezonu przystąpić jako główny kandydat w walce o mistrzostwo. Kawhi Leonard i Paul George mieli stworzyć śmiercionośny duet, który zapewni Los Angeles Clippers historyczny pierwszy tytuł. Szybko się jednak okazało, że zadanie wcale nie będzie takie proste, bo w grę wchodzi czynnik zarządzania zdrowiem, a to skutecznie utrudnia drużynie budowanie kolektywu już na parkiecie. Ostatnie doniesienia wskazują na to, że niektórzy mają z tym spory problem.
Rzekomo zdystansował się nieco rozdrażniony Montrezl Harrell, który rozgrywa dla LAC naprawdę dobry sezon. Według doniesień, nie jest jednak fanem sposobu, w jaki Clippers zarządzają Georgem i Leonardem. Przez takie zachowanie sztabu nie wiadomo w zasadzie kto tak naprawdę jest liderem tego zespołu. Gwiazdy rotacją mają mieć za duży wpływ na to, jak funkcjonuje organizacja oraz rotacja składu Doca Riversa. To Leonard miał decydować m.in. o tym, że nie odbyły się niektóre przedmeczowe treningi.
Harrell swoją frustrację miał wyrazić po porażce drużyny z Memphis Grizzlies i rzekomo przytaknęło mu kilku kolegów. Z drugiej strony zasugerowano mu, że bardziej od wyniku zespołu interesują go indywidualne statystyki, więc najwyraźniej w szatni Clippers powstał spory kocioł, który może wybuchnąć przed play-offami. Zawodnicy Clippers na te doniesienia zareagowali poprzez swoje media społecznościowe nazywając je FakeNewsami.
W ostatnich tygodniach miały się odbyć spotkania, w których uczestniczyli tylko zawodnicy, a sam Kawhi Leonard wziął odpowiedzialność i przeprowadził sesję wideo, w trakcie której drużyna tłumaczyła sobie to, jak powinna funkcjonować na parkiecie. Rivers i spółka nie powinni być zdziwieni nagonką. Są w LA, gdzie funkcjonowanie każdej drużyny sportowej jest pod lupą dziennikarzy węszących dla siebie historie. Prawdziwy test przyjdzie dla Clippers za kilka miesięcy, gdy nie będzie już marginesu na błąd.
Patrick Patterson responds to The Athletic's article today by calling it "fake news." pic.twitter.com/gFl2sMKhHW
— Farbod Esnaashari (@Farbod_E) January 23, 2020
Fake fake fake NEWS!!! https://t.co/ODeW7RJOBq
— Patrick Beverley (@patbev21) January 24, 2020
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET