Wyniki NBA: Sweep, ale po dramaturgii, 37 punktów Curry’ego

76
8082

Golden State Warriors do wielkiego finału NBA awansowali po zaledwie czterech meczach. Portland Trail Blazers kilka razy się rywalowi z Oakland postawili, ale koniec końców nie byli w stanie wyrwać mistrzom choćby jednego meczu. Spotkanie numer cztery miało przebieg typowo play-offowy.


PORTLAND TRAIL BLAZERS – GOLDEN STATE WARRIORS 117:119 (0-4)

STATYSTYKI

– 4-0 i piąta z rzędu wizyta Golden State Warriors w wielkim finale. Podopieczni Steve’a Kerra pokonali poprzedniej nocy Portland Trail Blazers i nie oddali rywalowi żadnego meczu w finałowej serii na zachodzie. Niewykluczone, że była to ich najłatwiejsza przeprawa w drodze po finał, choć Blazers kilkakrotnie byli naprawdę bliscy wyrwania choćby tego jednego meczu. Poprzedniej nocy ekipy potrzebowały dogrywki, by rozstrzygnąć rywalizację.

– Z triple-double spotkanie skończyli Stephen Curry i Draymond Green. Ten drugi trafił w dogrywce kluczową trójkę. To pierwsi koledzy z drużyny, którzy zanotowali triple-double w tym samym meczu play-offów, zatem GSW znów piszą historię. Curry skończył zawody mając na koncie 37 punktów (11/25 FG, 7/16 3PT, 8/9 FT), 13 zbiórek i 11 asyst, a z kolei Green zapewnił od siebie 18 punktów (7/13 FG), 14 zbiórek, 11 asyst, 3 przechwyty oraz 2 bloki. Panowie w serii z Blazers wyrośli na liderów swojej ekipy.

– Trzeci raz z rzędu Warriors wrócili do gry przegrywając już kilkunastoma punktami. Największym problemem Blazers w tej serii było to, że w żaden sposób nie potrafili utrzymać wysokiej przewagi. Poprzedniej nocy GSW wrócili z -17, głównie dzięki serii 12:0 zaraz na starcie finałowej odsłony. W rotacji mistrzów brakowało rzecz jasna Kevina Duranta, DeMarcusa CousinsaAndre Iguodali. Ten ostatni ma uraz nogi, lecz nie jest on poważny. Niewykluczone, że zagra już w pierwszym meczu wielkiego finału.

– W dogrywce szansę na przechylenie szali miał Damian Lillard, ale spudłował rzut za trzy. Skończył mecz z dorobkiem 28 punktów i 12 asyst. Wcześniej miał szansę na skończenie meczu w regulaminowym czasie, ale jego lay-up odbił się od obręczy i wypadł. Bardzo dobrze zaprezentował się Meyers Leonard dokładając od siebie 30 punktów (12/16 FG, 5/8 3PT) i 12 zbiórek. Mimo wszystko Blazers mogą być ze swojej postawy w sezonie 2018/2019 bardzo dumni.

NBA: Magic twierdzi, że Pelinka wbił mu nóż w plecy. Dramatu Lakers ciąg dalszy


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    76 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments