Golden State Warriors są już bardzo głęboko w luxury-tax. A przed nimi jeszcze do rozwiązania kwestie nowych kontraktów Draymonda Greena i Klaya Thompsona. Panowie latem tego roku mogą podpisać przedłużenie obowiązujących umów. Na ligowych korytarzach słychać głosy, jakoby mieli się zgodzić na drobne finansowe poświęcenia.
Rok temu Stephen Curry podpisał kolosalny super-kontrakt, który wejdzie w życie od następnego sezonu. Zespół zdaje sobie sprawę, że wydatki z tytułu podatku od luksusu będą ogromne, ale najwyraźniej się tym nie przejmują. W międzyczasie właściciele drużyny z własnej kieszeni budują Chase Center – nowy dom drużyny Wojowników. Zatem w Oakland na sytuację zwyczajnie nie narzekają, dlatego są gotowi oddać lidze pieniądze z podatku.
Kilka tygodni temu w sprawie nowego kontraktu dogadał się z zespołem Kevin Durant. Skrzydłowy podpisał 2-letnie porozumienie za 61,5 miliona dolarów. Po raz kolejny zawodnik związał się z GSW umową 1+1 odrobinę poniżej maxa. Według Tima Kawakamiego, dziennikarza będącego blisko drużyny, chęć utrzymania obecnego trzonu może spowodować, że Draymond Green i Klay Thompson w swoich kolejnych umowach również zgodzą się na pieniądze poniżej maksymalnej kwoty.
Green trafi na rynek wolnych agentów latem 2020, z kolei Thompson w 2019. Warriors mają czas do rozpoczęcia sezonu, by z zawodnikami dogadać warunki przedłużenia ich kontraktów. Obaj oczywiście mogą się domagać jak najwyższych kwot, ale perspektywa dominacji w przekroju kolejnych nawet 5 lat może być skutecznym narzędziem przekonującym obu, by wziąć mniej i dalej walczyć w gronie All-Starów. Do ekstremum posunął się DeMarcus Cousins.
Jeden z najlepszych środkowych w NBA będzie grał dla Warriors za 5 milionów dolarów. Zdecydował się na takie poświęcenie, bo chce walczyć z zespołem o mistrzostwo. Za rok może ponownie trafić na rynek i choć GSW prawdopodobnie nie przedstawią mu maxa (nigdy nie wiadomo), to przynajmniej DMC nie będzie żałował, iż nie dał sobie szansy na walkę o pierścień. – Wybór należy do naszych zawodników. My postaramy się być wobec nich fair – mówi Bob Myers, generalny menadżer Warriors.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
