Tristan Thompson został ukarany grzywną w wysokości 25 tysięcy dolarów za uderzenie piłką Draymonda Greena. Zmieniono też decyzję w sprawie jego przewinienia na Livingstonie. Ważną wiadomością dla kibiców Cavs jest też to, że mimo wejścia na boisko w trakcie spięcia Kevin Love nie został zawieszony.
Przewinienie Thompsona na Livingstonie zostało uznane za „Flagrant 2” w trakcie meczu i gracz Cavs został wyrzucony z boiska. Schodząc z boiska dał się sprowokować zawodnikowi Warriors i uderzył go piłką.
Za to zachowanie został ukarany grzywną w wysokości 25 tysięcy dolarów.
NBA zmieniła decyzję sędziów i faul na Livingstonie został zinterpretowany jako „Flagrant 1”.
Cała sytuacja miała miejsce 2,6 sekundy przed końcem pierwszego meczu finału NBA 2018. Było już „po meczu”. Warriors wygrali 124:114, a ta sytuacja była efektem frustracji Cavaliers.
Tristan Thompson zagra w niedzielnym meczu numer 2. Początek spotkania o 2 w nocy.
Całą sytuację zobaczycie na poniższym video.
Ważniejsza jednak dla kibiców Cavs jest informacja, że Kevin Love nie zostanie zawieszony. NBA była w tych sprawach kiedyś bardzo restrykcyjna. Potrafiła zawiesić zawodników za to, że wstali z krzeseł na ławce rezerwowych, kiedy po drugiej stronie boiska dochodziło do przepychanki.
Tym razem NBA podeszła do tego bardziej liberalnie. Uznała, że Love stanął na parkiecie, aby zaprotestować przeciwko decyzji sędziów, którzy wyrzucili z boiska Thompsona za przewinienie na Livingstonie. Kiedy doszło do spięcia Thompsona i Greena, to Love wycofał się na ławkę.
Zapowiedź Finału NBA: Czy Golden State Warriors mogą to przegrać?