Bardzo dobry występ trójki Oklahomy City Thunder okazał się wystarczający do pokonania we włąsnej hali Houston Rockets. Joel Embiid i jego 76ers ograli na wyjeździe New York Knicks. LeBron James i spółka nie dali rady wyszarpać zwycięstwa w Oakland, a Warriros do zwycięstwa poprowadziło pierwsze w sezonie triple-double Draymonda Greena. Sam Kyle Kuzma okazał się niewystarczający na Minnesotę Timberwolves i Leśne Wilki wywiozły ze Staples Center kolejne zwycięstwo.
OKLAHOMA CITY THUNDER – HOUSTON ROCKETS 112:107
– Russel Westbrook (31), Paul George (24) i Carmelo Anthony (20) rzucili łącznie 75 punktów. Dzięki temu Thunder wygrali piąty mecz z rzędu. Grzmoty rozpoczęły sezon od bilansu 4-7, ale z meczu na mecz wygląda to lepiej. – Każdej nocy zespoły kryją nas inaczej. Coraz lepiej wychodzi nam mylenie przeciwników, ułatwiamy grę naszym dwóm nowym nabytkom, co też jest moim zadaniem – stwierdził Westbrook.
– Myślę, że spisaliśmy się dzisiaj wzorcowo. Wiedzieliśmy, że czaka nas trudna przeprawa, Rockets grają szybko, dobrze operują piłką, sporo rzucają, szczególnie z dystansu. Musieliśmy się dzisiaj sporo napracować, zachowaliśmy spokój gdy trafiali trudne rzuty, trudne trójki i to zaowocowało zwycięstwem – komplementował swoich kolegów Anthony.
– Należy oddać im szacunek – powiedział James Harden (29 punktów, 11 asyst, sześć zbiórek). – Trafiali ważne rzuty, egzekwowali zagrywki. My mieliśmy swoje szanse, ale ich nie wykorzystaliśmy. Nie byliśmy w stanie zatrzymać ich w kluczowych momentach – dodał. Dla Rockets jest to trzecie kolejna porażka.
– Rockets zagrali bez swojego podstawowego rozgrywającego. Chris Paul cały czas odczuwa bóle w pachwinie. Zespół z Teksasu mając CP3 w składzie przegrał zaledwie raz, bez niego aż sześciokrotnie (10-6). W jego buty próbowali minionej nocy wejść Trever Ariza oraz Eric Gordon, którzy rzucili po 20 oczek. Cint Capela dołożył 19, ale na niewiele się to zdało.
[ot-video][/ot-video]
LOS ANGELES LAKERS – MINNESOTA TIMBERWOLVES 104:121
– Kyle Kuzma rzucił 31 punktów (8/18 FG, 6/11 3PT) . Kuz został pierwszym rookie w ostatnich 30 latach, który rzucił 30 oczek w meczu świątecznym. Ostatnim, który tego dokonał był LeBron James w 2003 roku. Żaden z kolegów Kuzmy z zespołu nie dobił nawet do granicy 20 punktów, najbliżej był Jordan Clarkson – 17.
– Jeziorowcy musieli radzić sobie bez Lonzo Balla i Brandona Ingrama. Rozgrywający zwichnął w ostatnim meczu przeciwko Portland Trail Blazers lewe ramie i przez około dwa tygodnie nie zagra. Z kolei Ingram, z powodu urazu mięśnia czworogłowego uda, opuścił już drugi mecz z rzędu.
– Do czwartego z rzędu zwycięstwa Timberwolves poprowadzili Jimmy Butler, Taj Gibson oraz Karl-Anthony Towns. Pierwsi dwaj skończyli zawody z 23 oczkami, trzeci z 21, ale aż 18 z nich zdobył w drugiej połowie. Swoje trzy grosze, a konkretnie 19 groszy z ławki dorzucił Jamal Crawford.
[ot-video][/ot-video]
GOLDEN STATE WARRIORS – CLEVELAND CAVALIERS 99:92
– Cały mecz był nieustającą wymianą ciosów. Golden State Warriors w końcówce próbowali przejąć kontrolę wychodząc na 9-punktowe prowadzenie, ale pięć punktów z rzędu Cleveland Cavaliers doprowadziło do interesującej końcówki. Na dwie minuty przed końcem, LeBron James doprowadził do remisu 92:92. To były jednak ostatnie punkty Cavaliers w tym starciu.
– Najpierw Klay Thompson trafił za trzy, a następnie sędziowie stwierdzili, że LeBron James w bezpośrednim starciu z Kevinem Durantem po prostu stracił piłkę, choć powtórka wykazała, że zawodnik Cavs najprawdopodobniej był przez rywala faulowany. Stracone posiadanie oznaczało dla Cavs koniec rywalizacji. Wysokie tempo i wiele energii włożonej w obronę i atak zapewniło kibicom świetne widowisko.
– Po stronie gospodarzy najlepszym graczem był Durant notując na swoje konto 25 punktów (8/19 FG, 3/9 3PT), 7 zbiórek, 3 asysty, 2 przechwyty i aż 5 bloków! 24 oczka z 15 rzutów dołożył Klay Thompson. Swoje pierwsze triple-double w sezonie zapisał Draymond Green kończąc z 12 oczkami, 12 zbiórkami i 11 asystami. Najlepszym graczem Cavs był Kevin Love – 31 punktów (9/25 FG< 6/11 3PT, 7/7 FT), 18 zbiórek, 2 przechwyty.
– LBJ czekał do czwartej kwarty, by w końcu wrzucić wyższy bieg. Ostatecznie obrona GSW mu na to nie pozwoliła. Zanotował 20 punktów (7/18 FG), 6 zbiórek, 6 asyst i aż 7 strat. Cavs w kolejnym meczu zagrają z Sacramento Kings w Golden 1 Center. Warriors zostają u siebie i podejmą Utah Jazz.
Autor: Michał Kajzerek
[ot-video][/ot-video]
BOSTON CELTICS – WASHINGTON WIZARDS 103:111
Wyniki NBA: Świąteczne double-double Gortata, wygrana Wizards
[ot-video][/ot-video]
NEW YORK KNICKS – PHILADELPHIA 76ERS 98:105
Wyniki NBA: Świetny występ Kantera nie wystarczył, Szóstki lepsze w Nowym Jorku
[ot-video][/ot-video]
[social title=”Obserwuj autora” subtitle=”” link=”https://twitter.com/DominikKoldziej” icon=”fa-twitter”]
[social title=”Obserwuj PROBASKET” subtitle=”” link=”https://twitter.com/probasketpl” icon=”fa-twitter”]
Wspieraj PROBASKET
