Strona główna NBA Święta z NBA! W niedzielę trzy mecze w TV – zaczynamy o...

Święta z NBA! W niedzielę trzy mecze w TV – zaczynamy o 18:00!

Przez

24 grudnia 2016

211

Jak co roku, 25 grudnia według koszykarskiej tradycji zostanie rozegranych pięć świątecznych spotkań NBA. Trzy z nich będzie można zobaczyć na Canal+ Sport. Zaczynamy już o 18:00 czasu polskiego meczem New York Knicks – Boston Celtics. O 20:30 rewanż za wielki finał NBA, czyli Cleveland Cavaliers – Golden State Warriors. A na dobranoc, bo od 23:00 San Antonio Spurs – Chicago Bulls.

Tegoroczna edycja świątecznych spotkań zapowiada się bardzo ciekawie. Przede wszystkim pojawi się kilka znanych nazwisk w nowych miejscach m.in. Kevin Durant, Al Horford, Derrick Rose czy Dwyane Wade. Zwłaszcza widok ostatniego z nich w innym trykocie niż Miami Heat może być dosyć dziwny. Większość kibiców i dziennikarzy nie może doczekać się jednak rewanżu za tegoroczny finał. Czy koszykarze Golden State Warriors utrą tym razem nosa LeBronowi Jamesowi i Cavs?

Starcie Gigantów – Cavs vs. Warriors godz. 20:30
Transmisja w Canal+ Sport

Zdecydowanie największą gratką dla kibiców będzie mecz pomiędzy Cleveland Cavaliers, a Golden State Warriors. Drużyna Steve’a Kerra po nieudanych finałach w tym roku dokonała kilku ważnych zmian kadrowych. Szeregi zespołu zasilił Kevin Durant, który po skąpych w sukcesy drużynowe latach w Thunder, chce nareszcie zdobyć swój upragniony pierścień.

Podczas jednego spotkania zagrają zwycięzcy nagrody MVP z ostatnich pięciu lat! Stephen Curry odbierał statuetkę w latach 2015-2016. Kevin Durant zwyciężył trzy lata temu, a do LeBrona Jamesa należały nagrody z sezonu 2012/2013 oraz 2011/2012. W zeszłym roku przed własną publicznością wygrało Warriors, w tym natomiast obie ekipy spotkają się na hali Quicken Loans Arena w Cleveland. Starcie całej plejady gwiazd na pewno rozgrzeje budynek do czerwoności, ponieważ kibice Cavs chcą za wszelką cenę, aby ich zespół zwyciężył, uciszając przy tym zachwyty nad „Wojownikami”.

Oblężenie Big Apple! – Knicks vs. Celtics godz. 18:00
Transmisja w Canal+ Sport

W Nowym Jorku powoli wyrasta kolejna europejska legenda. Po niezbyt serdecznym przyjęciu ze strony fanów Knicks podczas draftu, Kristaps Porzingis z meczu na mecz zamyka usta największm krytykom. Łotysz, wielokrotnie porównywany do Dirka Nowitzkiego, notuje w tym sezonie średnio 19.9 punktu i 7.6 zbiórki na mecz. W ostatnim meczu przeciwko Magic, Porzingis opuścił boisko z powodu kontuzji kolana. Po krótkim czasie okazało się jednak, że uraz był mniej poważny niż przypuszczano, a europejski gigant pojawił się na rowerku stacjonarnym obok płyty boiska. W składzie nowojorczyków będzie można zobaczyć także autorów sukcesów Chicago Bulls z ostatnich lat, Joakima Noaha oraz Derricka Rose’a, który coraz lepiej aklimatyzuje się w zespole. Po drugiej stronie barykady staną dowodzeni przez Isaiaha Thomasa Boston Celtics. Filigranowy rozgrywający, mimo średniej formy swojego zespołu, rozgrywa bardzo solidny sezon. W samym grudniu notuje średnio 29 punktów i 6.6 asysty.

Koszykarskie Rodeo – Spurs vs. Bulls godz. 23:00
Transmisja w Canal+ Sport

O godzinie 23.00 czasu polskiego, San Antonio Spurs podejmą we własnej hali Chicago Bulls. Ciekawie zapowiada się starcie dwóch młodych skrzydłowych – Kawhiego Leonarda oraz Jimmy’ego Butlera, którzy rozgrywają póki co najlepsze zawody w karierze. Lider „Ostróg” z pewnością chce zrewanżować się Bykom za porażkę z 8 grudnia, kiedy to gospodarze wygrali mecz 91:95. Słabe spotkanie rozegrał wtedy duet podkoszowych Gasol – Aldridge, który rzucił razem tylko 23 punkty. Mecz warto obejrzeć ze względu na nowe twarze Bulls takie jak Dwyane Wade czy Rajon Rondo. Ich doświadczenie na pewno przyda się podczas walki z tak wymagającym przeciwnikiem jak podopieczni Gregga Popovicha. Obydwaj potrafią zrobić sporą różnicę na boisku. Ich dyspozycja znacząco wpływa na wyniki zespołu.

Czy wataha przestraszy się grzmotów? Thunder vs. Wolves godz. 2:00

25 grudnia do Oklahoma City przyjadą Leśne Wilki z Minnesoty. Grający w tym sezonie kosmiczną koszykówkę Russell Westbrook wciąż będzie starał się udowodnić słuszność nazywania go MVP tego sezonu. W obecnych rozgrywkach notuje średnio triple-double, a jeśli utrzyma te statystyki będzie pierwszym zawodnikiem od czasu Oscara Robertsona, mogącym pochwalić się podobnym wyczynem. Naprzeciwko lidera Thunder stanie młoda, perspektywiczna trójka Timberwolves. Zach LaVine, Andrew Wiggins oraz Karl Anthony-Towns zdobywają łącznie ponad 64 punkty co mecz. Trener Wolves, Tom Thibodeau, znany ze swojej smykałki do defensywy, w tym sezonie póki co nie przekonuje. Być może, znajdzie sposób na zatrzymanie lidera Thunder i zdobycie twierdzy Oklahoma City. Z pewnością gwiazdy obydwu zespołów mogą stworzyć wiele niesamowitych akcji, a poświęcenie z jakim grają zapowiada zażartą walkę.

Bój o Miasto Aniołów – Lakers vs. Clippers godz. 4:30

Ostatnim meczem będzie starcie pomiędzy dwoma drużynami z Los Angeles. Osłabieni absencją Blake’a Griffina Clippers kontra całkowicie odmieniona ekipa Lakers. Obydwa zespoły od kilku lat wciąż dzieli przepaść. Drużyna Doca Riversa jest bezsprzecznie najlepszą drużyną w historii Clippers. Po niemocy w playoffs, w ostatnich latach, zespół chce nareszcie udowodnić swoją wartość. Z kolei Lakers, po odejściu swojego wieloletniego lidera, Kobego Bryanta, zaczynają okres przebudowy. Nie mniej jednak w tym sezonie nieraz potrafili zaskoczyć przeciwnika. Ważnym punktem meczu mogą być rywalizacja Chrisa Paula oraz D’Angelo Russella i starcie dwóch najlepszych rezerwowych ligi – Jamala Crawforda i Lou Williamsa. W zeszłym roku górą byli Clippers. Czy całkowicie odmienieni Lakers pokonają swoich rywali?

Typy bukmacherów

A jak typują niedzielne mecze eksperci STS? W pierwszych dwóch meczach większe szanse dają gościom. Kurs na Celtics wynosi 1,65, a na Warriors 1,70. Mają rację?