Sobotniej nocy poznaliśmy kolejny zespół, który w tym roku rywalizować będzie w finałach konferencji. Dallas Mavericks pokonali w meczu numer sześć Oklahoma City Thunder i zagwarantowali sobie awans do najlepszej dwójki na Zachodzie. 29 punktów, 10 zbiórek i 10 asyst zanotował Luka Doncić, jednak bohaterem końcówki był P.J. Washington.
Dallas Mavericks – Oklahoma City Thunder 117:116
- Przed własną publicznością Dallas Mavericks otrzymali szansę na zamknięcie serii w sześciu meczach i awans do finału konferencji. Wyraźna porażka w spotkaniu numer sześć postawiła Oklahoma City Thunder pod ścianą. Sobotniej nocy rozstawieni z „jedynką” na Zachodzie goście musieli poprawić się praktycznie we wszystkich fragmentach gry, aby przedłużyć swoje szanse w serii.
- Tymczasem Mavericks udało się awansować do finału konferencji po raz drugi na przestrzeni trzech ostatnich lat. W spotkaniu nie zabrakło jednak dramaturgii, a gospodarze w drugiej połowie przegrywali już nawet 17 punktami. Pierwsza połowa spotkania również należała do Thunder, którzy trzykrotnie wychodzili na dwucyfrową przewagę.
- Oczywiście, że taki przebieg meczu przepełnił emocjami nie tylko widzów, ale także kibiców, którzy obstawiali zakłady bukmacherskie. Większość platform hazardowych oferuje szeroką gama typów na mecze NBA i prawie zawsze można je obstawiać online, więc trudno sobie wyobrazić co przeżywali klienci bukmacherów oglądając mecz i śledząc typy, np. w Slottyway aplikacji, ponieważ nawet zgarnięcie jackpota w kasynie online wyglądało bardziej prawdopodobnym niż wynik meczu.
- Przełomowym punktem spotkania okazała się czwarta minuta trzeciej kwarty, gdy gospodarze zaczęli odrabiać straty. Za sprawą wygranego 15-2 fragmentu Mavs wrócili do gry i zbliżyli się do przeciwników na pięć „oczek”. Do bezpośredniej rywalizacji na kontakcie goście doprowadzili w szóstej minucie czwartej kwarty. Od tego momentu jasnym stało się, że losy spotkania rozstrzygną się w samej końcówce.
- PJ Washington. Na 2 minuty do końca P.J. Washington trafił trójkę, która wysforowała jego zespół na prowadzenie 113-112. Chwilę później za podwyższenie przewagi rzutem z półdystansu Derricka Jonesa Jr-a odpowiedział trójką Shai Gilgeous-Alexander. Faul na zasłonie Washingtona poskutkował przewinieniem technicznym, który zakończył się trafionym rzutem osobistymi przez SGA i podaniem nad kosz do Cheta Holmgrena w kolejnym posiadaniu.
- Przy rezultacie 115-116 Mavericks mieli 20 sekund na rozegranie akcji dającej im zwycięstwo. Po faulu przy rzucie za trzy punkty na linię powędrował P.J. Washington. Zawodnik wykorzystał dwie pierwsze próby, po czym trzecią umyślnie spudłował. 2,5 sekundy nieokazały się wystarczającym czasem na odrobienie strat przez Thunder, którzy nie posiadali już wówczas przerwy na żądanie.
- 29 punktów, 10 zbiórek i 10 asyst zdobył tej nocy Luka Doncić. Kyrie Irving uzyskał 22 „oczka” na skuteczności 9-23 z gry, a Derrick Jones Jr również zdobył 22 punkty, jednak trafiając 8-13 rzutów. Po stronie Thunder 36 punktów i osiem asyst zanotował Shai Gilgeous-Alexander. 22 punkty zdobył Jalen Williams, a 21 Chet Holmgren.
- Mavericks czkają teraz na przeciwnika, który niedzielnej nocy wyłoniony zostanie w Game 7 rywalizacji Timberwolves-Nuggets. Mecz numer jeden finałów konferencji odbędzie się w nocy z środy na czwartek.
Wspieraj PROBASKET
