Russell Westbrook to nie jedyny graczy, wokół którego pojawią się pogłoski związane z przenosinami do Bostonu. Ostatnie doniesienia wskazują na to, że Danny Ainge bardzo chętnie o transferze porozmawiałby z Docem Riversem. Na celowniku generalnego menadżera Celtics miał znaleźć się Blake Griffin.
Generalni menadżerowie, z którymi dziennikarze rozmawiali podczas ligi letniej w Las Vegas, zgodnie powtarzali, że Boston Celtics planują coś poważnego. W Bostonie środowisko nie jest do końca zadowolone z wyborów w drafcie Danny’ego Ainge’a. Ten jednak pozostaje dużym optymistą, co do swojego planu. Na tym etapie off-season skupia się tylko i wyłącznie na wzbogaceniu rotacji Brada Stevensa o jeszcze jedno nazwisko z ligowego topu.
Niedawno informowaliśmy o możliwych przenosinach do Bostonu Russella Westbrooka. Jednak pogłoski w tej kwestii pozostają na poziomie dziennikarskich przypuszczeń. W podobnym tonie zaczęto rozmawiać o transferze z udziałem silnego skrzydłowego Los Angeles Clippers – Blake’a Griffina. Rzekomo Doc Rivers już w trakcie minionego sezonu miał próbować wytransferować swojego zawodnika, gdy ten po problemach zdrowotnych i skandalu wywołanym bójką z fizjoterapeutą, mocno osłabił swoją pozycję w ekipie.
Pojawiła się nawet plotka o dołączeniu do rozmów Sacramento Kings, którzy od jakiegoś czasu próbują znaleźć nową drużynę dla Rudy’ego Gaya. W takim transferze, do Kalifornii trafiłyby zapewne wybory w drafcie, które Ainge trzyma jako swoją kartę przetargową. Jednak Rivers pozostaje w swoich działaniach bardzo ostrożny. Trener Clippers nie chce osłabiać pozycji drużyny wobec silnych rywali z zachodu. Usatysfakcjonowanie szkoleniowca będzie wymagało włączenia kilku ciekawych nazwisk. Rudy Gay może nie wystarczyć.
Niewykluczone, że Clippers wstrzymają się z handlowaniem Griffinem teraz i sprawdzą, jak ułoży się dla nich pierwsza część sezonu regularnego. Dopiero potem zdecydują, czy warto przed zimowym dead-linem okienka wytransferować gracza, czy może jednak zostawić go w rotacji jako istotny element walki zespołu nie tylko o fazę rozgrywek posezonowych, ale przede wszystkim o mistrzostwo zachodniej konferencji. Griffin poprzedni sezon skończył notując 21,4 punktu, 8,4 zbiórki, 4,9 asysty. Z uwagi na kontuzję i zawieszenie za wspomniany incydent, rozegrał tylko 35 meczów rozgrywek zasadniczych.
fot. Keith Allison, Creative Commons
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET