Jego ofensywny talent miał mu pomóc podbić NBA. Okazało się jednak, że defensywne braki w grze Jahlila Okafora są zbyt duże, by mógł w najlepszej lidze świata zaistnieć. Od kilku lat wychowanek Duke próbuje ratować swoją karierę. Na kolejny sezon dołączy do hiszpańskiej ACB. W wieku 27 lat powinien wkraczać w najlepszy moment przygody z basketem.
Trafił do NBA w drafcie 2015 roku. Z numerem trzecim postawiła na niego Philadelphia 76ers. W Philly mieli ogromne nadzieję na to, że wokół talentu zawodnika będą mogli budować drużynę gotową do walki o mistrzostwo. Bardzo szybko się jednak okazało, że gra Jahlila Okafora nie jest skrojona do potrzeb NBA. W ataku był w stanie robić różnicę, choć nie tak wielką jak oczekiwano, natomiast w obronie był kulą u nogi, powodując ogromne problemy w funkcjonowaniu całej piątki na parkiecie.
W swoim pierwszym sezonie rozegrał 53 mecze i notował średnio 17,5 punktu, 7 zbiórek i 1,2 bloku trafiając 50,8% z gry. Nie miał w swoim repertuarze rzutu za trzy punkty, co z czasem również zaczęło być problematyczne. W momencie, w którym wszedł do NBA, liga zaczęła się domagać od wysokich obecności na dystansie. Okafor nigdy tego nie przeskoczył i jego pierwszy sezon… był najlepszym. Na domiar złego miał problemy z kontuzjami. Po Philly był jeszcze Brooklyn, potem Nowy Orlean i Detroit. Dwa lata temu opuścił USA.
Okafor nie chce się jednak poddawać i próbuje wycisnąć ze swojej kariery absolutnego maxa. Zawodnik uzgodnił warunki kontraktu z występującą w hiszpańskiej ACB – Casademont Zaragozą. To oznacza, że Okafor zadebiutuje w Europie i rozegra sezon w lidze, która uchodzi za drugą najlepszą na świecie. Niewykluczone, że poprzez ten ruch Okafor szuka dla siebie furtki do ewentualnego zainteresowania wśród generalnych menadżerów NBA. Ma 27 lat, więc na pewno nie jest jeszcze dla niego za późno.
Rok temu aktywnie szukał zatrudnienia w NBA. Gdy nie dostał kontraktu, podpisał z chińskim Zhejiang Lions. Potem wrócił do G-League i grał dla Mexico City Captains. Notował na swoje konto średnio 20,9 punktu i 8,1 zbiórki, ale to nie pomogło mu zbudować pozycji w oczach GM-ów NBA. W 2021 roku zagrał na Igrzyskach Olimpijskich dla reprezentacji Nigerii. Ciekawi nas, jak poradzi sobie w ACB. To może być dla niego przepustka do lepszych drużyn, którzy dostrzegą wartość, jakiej w Stanach Okafor nigdy nie odsłonił.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
