Dużym sukcesem reprezentantek Polski zakończyły się mistrzostwa świata 3×3 do lat 18 w Astanie. Weronika Nowakowska wygrała Mixed Shoot-out Contest, zaś w konkurencji Skill Contest wicemistrzostwo świata zdobyła Julia Niemojewska. Obie są zawodniczkami UKS Trójki Żyrardów i SMS PZKosz Łomianki.
Nieprzeciętne umiejętności rzutowe Weronika Nowakowska zaprezentowała już w eliminacjach, w których wśród kobiet zajęła drugie miejsce. Polka trafiła tyle samo rzutów co Chinka Ze Wen Zhou (7/10), ale uczyniła to w gorszym czasie. Zgodnie z zasadami w finale rywalizowało czterech zawodników (dwie kobiety i dwóch mężczyzn). W tym gronie najlepiej wypadła koszykarka z Żyrardowa, która na ostatnich mistrzostwach Polski do lat 18 w tradycyjnej odmianie koszykówki wybrana została do pierwszej piątki turnieju finałowego.
Weronika Nowakowska w finale trafiła 8 z 18 rzutów, w tym jeden z dalszej odległości premiowany jednopunktowym bonusem. Łącznie uzyskała więc 9 punktów. Drugi Węgier Robert Füzi konkurs zakończył z 6 punktami, a na kolejnych miejscach znaleźli się Nowozelandczyk Hamish McDonald i Chinka Ze Wen Zhou.
– Jestem bardzo szczęśliwa. Samo dostanie się do najlepszej czwórki mistrzostw było niesamowite – relacjonuje koszykarka UKS Trójki Żyrardów i SMS PZKosz Łomianki. – Finałowi towarzyszyły ogromne emocje, nie pomagał też silny, porywisty wiatr, który towarzyszył nam przez całą niedzielną rywalizację – wylicza Nowakowska.
– Dziękuję moim wszystkim trenerom. Każdy zostawił we mnie cząstke swoich opinii na temat rzutów i każdy w pewien sposób go ulepszył. Jedni mówiąc, że jest zły, inni motywując do pracy i szlifując go. Dziekuję jednemu z najlepszych polskich szkoleniowców trenerowi Remigiuszowi Kociowi, trenerowi kadry 3 x 3 Bartoszowi Słomińskiemu oraz Robertowi Janiszewskiemu, który zachęcał mnie do indywidualnej pracy nad rzutem – mówi Nowakowska. – Tego sukcesu nie byłoby, gdyby nie wsparcie moich rodziców i najbliższych, którzy cały czas obserwowali moje poczynania w internecie. Tato nie płacz! Kocham Was – dodaje wyraźnie uradowana koszykarka z Żyrardowa.
To nie pierwszy indywidualny sukces młodych reprezentantów Polski w mistrzostwach świata 3 x 3. W 2012 roku w Alcobendas drugie miejsce w konkursie rzutów z dystansu zajęła Monika Naczk, rok później w indonezyjskiej Dżakarcie trzeci w tej samej konkurencji był Adam Siewruk. W sobotę drugie miejsce w Astanie w konkurencji Skill Contest wywalczyła Julia Niemojewska.
Rywalizację drużynową kadra 3 x 3 kobiet zakończyła na 11. miejscu. Biało-czerwone wygrały z Włochami i Kazachstanem, ale musiały uznać wyższość Holandii oraz późniejszych finalistek całej imprezy Amerykanek.
– Nasza reprezentacja pomimo, że nie awansowała do czołowej ósemki globu, to nie zawiodła moich oczekiwań. W grupie trafiliśmy na wicemistrzynie świata Stany Zjednoczone oraz szóstą i dziewiątą drużynę zeszłorocznych mistrzostw świata w Debreczynie, czyli Włochy i Holandię. Po pierwszym dniu, gdy w naszej grupie wszystkie zespoły miały po jednym zwycięstwie, realnie wierzyłem, że nasze dziewczyny zagrają w ćwierćfinale. Niestety realia okazały się dużo trudniejsze. Wracamy do Polski z dwiema nagrodami indywidualnymi, dlatego są powody do radości – tłumaczy trener reprezentacji Polski 3×3 kobiet, Bartosz Słomiński.
Kwalifikację na MŚ uzyskuje się za pomocą rankingu FIBA. Ma na nią wpływ ilość turniejów organizowanych w danym kraju a zarejestrowanych na http://www.3x3planet.com/ oraz punkty, które dla Federacji zdobywają wszyscy zawodnicy zarejestrowani na planeta 3 x 3 oraz grający w turniejach pod egidą FIBA w Polsce lub państwach sąsiednich. W tym roku tylko reprezentacja kobiet dostała się do tej imprezy.
źródło: pzkosz.pl