Zgodnie z przewidywaniami, Toronto Raptors porozumieli się z Dwanem Caseyem w sprawie przedłużenia kontraktu szkoleniowca. Dotarcie drużyny do finałów wschodniej konferencji wystarczyło, by przekonać otoczenie w Toronto do zabezpieczenia przyszłości pierwszego trenera.
Toronto Raptors mają za sobą historyczny sezon. Najlepsze rozgrywki regularne, dotarcie aż do finałów konferencji i dwóch All-Starów w rotacji. Dwane Casey spiął wszystko swoją elastyczną filozofią twardej gry w obronie i wykorzystywania atutów w ataku. Ekipa zaczęła odnosić sukcesy i stała się poważnym zagrożeniem dla wszystkich pozostałych 29 drużyn w lidze. Raptors przedstawiając trenerowi nową umowę, dali mu także zielone światło do kontynuowania swojego dzieła.
3-letnie przedłużenie zagwarantuje Caseyowi 18 milionów dolarów, więc to 6 milionów za każdy kolejny sezon. Tym samym Dwane stał się jednym z najlepiej opłacanych szkoleniowców w lidze. W poprzedniej umowie była opcja zespołu na rozgrywki 2016/2017. Raptors wymazali ten kontrakt i zastąpili go przedłużeniem, które wygasa latem 2019.
Casey był piąty w głosowaniu na najlepszego trenera poprzedniego sezonu regularnego. Trzy razy z rzędu awansował z Raptors do fazy play-offs. Jego pracę chwali się głównie za umożliwienie DeMar DeRozanowi i Kyle’mu Lowry osiągnięcie poziomu All-Star. Obaj gracze byli częścią składu wschodniej konferencji w trakcie tegorocznemu All-Star Game, które nota bene miało miejsce w kanadyjskim Toronto.
Na ławce Caseya pozostaną wszyscy jego asystenci, nie wiadomo czy uda się zatrzymać gwiazdę rotacji. DeRozan trafi w tym roku na rynek wolnych agentów i choć deklarował swoją gotowość do kontynuowania kariery w Toronto, zespół na ten moment nie może być niczego pewny. W kolejce po zawodnika ustawi się sporo ekip gotowych przedstawić mu ciekawe warunki pracy. Raptors niemal ze stuprocentową pewnością zaoferują mu maksymalną umowę.
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET