Już kilka tygodni temu pojawiły się informacje, że jeden z najlepszych trenerów rzutowych w całej lidze Chip Engelland opuści sztab szkoleniowy San Antonio Spurs, nie mogąc ponoć porozumieć się z klubem w sprawie nowej umowy. Nie było tylko wiadomo, kiedy tak w zasadzie to nastąpi. Teraz nie ma już wątpliwości: uznany fachowiec porozumiał się z Oklahoma City Thunder i dołączy do klubu w roli asystenta trenera już od początku sezonu 2022/23.
Miał być wielkim luksusem dla Jeremiego Sochana, ale ostatecznie Polak nie będzie miał okazji z nim współpracować. Chip Engelland, a więc legendarny dziś trener od nauki rzutu, po 17 latach opuszcza San Antonio Spurs i odchodzi ze sztabu Gregga Popovicha. Już jakiś czas temu pojawiły się doniesienia, że Engelland odejdzie, ale dopiero teraz okazało się, że nastąpi to jeszcze przed startem nowego sezonu NBA. Poinformował o tym Adrian Wojnarowski:
Engelland trafił do Spurs w 2005 roku, a od tego czasu pomagał przede wszystkim w pracy nad rzutem, ale nie tylko. Jego współpraca m.in. z takimi zawodnikami jak Tony Parker czy Kawhi Leonard przyniosła znakomite efekty. To także z tego powodu Spurs jawili się jako świetne miejsce dla Sochana, który nad rzutem musi mocno popracować. Polak wciąż spotka się jednak w San Antonio ze znakomitymi fachowcami, w tym przede wszystkim z samym Popovichem.
Tymczasem były już asystent Popa przenosi się do sztabu Oklahoma City Thunder, gdzie będzie miał przekazywać cenne wskazówki takim graczom jak Shai Gilgeous-Alexander czy Josh Giddey. Obaj ci gracze powinni mocno skorzystać na obecności Engellanda. Do zmiany scenerii akurat na Oklahomę miała go też przekonać możliwość ponownej współpracy z Samem Prestim, z którym Engelland dobrze zna się jeszcze z czasów ich pracy dla Spurs.
Najbliższy podcast PROBASKET już w środę 3 sierpnia o godz. 21:00 na żywo na YouTube!