Tej nocy fani Charlotte Hornets z pewnością nie zaliczą do udanych. Ich koszykarze przegrali bowiem z najsłabszą obecnie, pod względem bilansu, drużyną NBA. Na otarcie łez kibice z Karoliny Północnej dostali jednak magiczną akcję w wykonaniu LaMelo Balla i Milesa Bridgesa.
Sytuacja miała miejsce na początku trzeciej kwarty. Po stracie Cole’a Anthony’ego z piłką w kierunku kosza Hornets popędził LaMelo Ball. Młody rozgrywający rozejrzał się w poszukiwaniu kolegów z drużyny i po dostrzeżeniu nadbiegającego Milesa Bridgesa, posłał do niego podanie nad kosz. Podanie po przełożeniu piłki pod nogą.
W całym spotkaniu Ball zdobył 23 punkty i rozdał 8 asyst.