Strona główna NBA NBA: Sędziowie pozbędą się jednego problemu?

referee sędzia sędziowie referees — fot. Wikimedia Commons

NBA: Sędziowie pozbędą się jednego problemu?

Przez

14 września 2021

1753

Liga cały czas rozmyśla nad tym, jak przyspieszyć ostatnie dwie minuty spotkania. Te czasami potrafią się ciągnąć w nieskończoność, co wpływa na jakość widowiska oraz poziom zainteresowania. Jedno z ułatwień ma dotyczyć gwizdków dotyczących wybitej piłki.

W ostatnich latach NBA kładła szczególny nacisk na to, by podczas ostatnich dwóch minut sprawdzać dokładnie każdą kontrowersyjną decyzję. To spowodowało, że sędziowie mogli w kilku posiadaniach z rzędu przerywać grę i dogłębnie analizować powtórki, by tylko mieć stuprocentową pewność, co do słuszności podjętej przez siebie decyzji. O ile było to fair, tak nieznośnie wydłużało czas gry, co było męczące dla kibiców.

Od kolejnego sezonu liga chce wprowadzić pewną modyfikację. Polegać ma ona na tym, że sytuacje, w których nie jest jasne to, którego gracza piłka dotknęła jako ostatniego – będą sprawdzane tylko wtedy, gdy trenerzy zdecydują się na wykorzystanie challange’u. Czyli pierwotna decyzja sędziego będzie weryfikowana wyłącznie na prośbę trenera, a nie tak jak dotychczas – za każdym razem, gdy sytuacja tego wymagała.

W ten sposób NBA chce przyspieszyć końcówki meczów. Bywały starcia, w których ostatnie 2 minuty gry przeciągały się do kilkunastu, ponieważ sędziowie co chwilę podchodzili do stolika sędziowskiego. Dzięki zmianie przepisu mamy takich sytuacji oglądać w przyszłym sezonie mniej. Żeby poprawka przepisu weszła w życie, muszą się na nią zgodzić właściciele drużyn, co niestety nie jest takie oczywiste. To krok w dobrą stronę, ale nie wszyscy będą zachwyceni.

Obejrzyj lub posłuchaj!

O sytuacji Johna Walla, Bena Simmonsa, Boston Celtics, Golden State Warriors, Los Angeles Lakers i wielu innych tematach usłyszycie w najnowszym podkaście PROBASKET LIVE, który we wtorek wieczorem był transmitowany na YouTube, a dziś jest już do odsłuchania na Spotify i do obejrzenia na YT oczywiście. W opisie znajdziecie spis treści, a więc dokładny podział minutowy – jaki temat był poruszany w jakim momencie.