Perspektywa na 2017/2018 nie wygląda zachęcająco, ponieważ Phoenix Suns tkwią w okresie przebudowy. Skupiają się wyłącznie na młodzieży, która ma potencjał na to, by za parę lat poważnie na zachodzie namieszać. Suns mają za sobą w miarę spokojny okres letnich zmian. Oczy wszystkich będą skierowane na Josha Jacksona.
Phoenix Suns
Przyszło 3, odeszło 2 zawodników
Zostali: Dragan Bender, Eric Bledsoe, Devin Booker, Tyson Chandler, Marquese Chriss, Jared Dudley, Brandon Knight, Tyler Ulis, T.J. Warren, Alan Williams, Derrick Jones Jr.(niegwarantowany), Elijah Millsap(niegwarantowany)
Przyszli: Josh Jackson (debiutant), Mike James (debiutant), Davon Reed (debiutant)
Niepodpisani zawodnicy z draftu: Alec Peters (54. pick )
Wolni Agenci: Alex Len (zastrzeżony wolny agent)
Odeszli: Leandro Barbosa, Ronnie Price
Sezon 2016/2017
24 wygranych i 58 porażek. 15 miejsce w zachodniej konferencji.
Kluczowe zmiany
Kluczową zmianą bez wątpienia jest dodanie do rotacji wychowanka Kansas – Josha Jacksona, jednego z najlepszych graczy tegorocznej klasy draftu. Będzie jednym z głównych kandydatów do nagrody dla najlepszego pierwszoroczniaka roku. To zawodnik na pozycję 2, 3, a nawet 4 w niższych ustawieniach. W jego grze jest dużo wszechstronności, zwłaszcza ofensywnej. NBA zapewne surowo go przetestuje, ale Jackson sprawia wrażenie gotowego na wszystko, czym liga w niego rzuci. Nie bez powodu to właśnie Jackson znalazł się na celowniku LeBrona Jamesa, gdy Cleveland Cavaliers rozmawiali z Phoenix Suns na temat transferu za Kyriego Irvinga.
Co ciekawe – na rynku nadal pozostaje środkowy Alex Len. Suns kilka lat temu postawili na niego w drafcie. Miał być dla nich piątką przyszłości, ale potem walczył z kontuzjami przez to grał nieregularnie. Najlepsze lata dopiero przed nim, ale w tym momencie po prostu trudno go ocenić. Nadal czeka na niego oferta kwalifikacyjna w Arizonie. W Phoenix nie bardzo chcą mu dać nowy wieloletni kontrakt, jak zrobili w Denver z Masonem Plumleem. Czekamy na rozwój wydarzeń.
Mocny obwód
Jedna z największych przewag w rotacji trenera Earla Watsona. Obwód Eric Bledsoe – Devin Booker to ogromna ofensywna siła. Booker w poprzednim sezonie był fenomenalny, gdy obowiązki spadały na jego barki. Musi się jednak nauczyć funkcjonować z Bledsoe. Starszy od niego rozgrywający jest w interesującej sytuacji, bowiem niemal na pewno Suns będą otwarci na wysłuchanie propozycji za gracza. Zatem nie ma pewności, czy Bledsoe rozgrywki 2017/2018 dogra do końca w Arizonie. Już podczas lata wiele spekulowano.
Booker ma za sobą sezon, w którym notował na swoje konto średnio 22,1 punktu, 3,4 asysty i 3,2 zbiórki trafiając 42,3 FG% i 36,3 3PT%. Można odnieść wrażenie, że to na jego rozwój Suns będą stawiali najbardziej. To wschodząca gwiazda, która już przy okazji kolejnych rozgrywek może włączyć się do rywalizacji o miano All-Stara zachodniej konferencji. Nie da się zapomnieć tego fenomenalnego występu przeciwko Boston Celtics 24 marca, gdy zanotował na swoje konto… 70 punktów!
[ot-video][/ot-video]
Prognoza PROBASKET:
Nie da się ukryć, że na zachodzie jest to po prostu zespół skazany na pożarcie. Mają w swoim składzie mnóstwo młodych graczy, którzy dopiero przedstawią się profesjonalnej scenie. Przed nimi i przed trenerem Watsonem dużo pracy. Może właśnie dlatego nieco starszy w tym gronie Eric Bledsoe, będzie wkrótce naciskał na transfer. Wkracza w najlepszy moment kariery. Na tym etapie jego priorytety dotyczą zapewne walki o mistrzostwo, a nie wspierania systemu, który sukcesy ma odnosić dopiero za kilka lat.
Bledsoe za kolejny sezon zarobi 14,5 miliona dolarów. To zawodnik gotowy wzmocnić pierwszą piątkę zespołu walczącego o mistrzostwo. W trakcie rozgrywek dzieje się wiele nieprzewidzianych rzeczy i niewykluczone, że już teraz Eric jest na celowniku kilku generalnych menadżerów, którzy myślą o wzmocnieniu swojego obwodu jeszcze przed bezpośrednią walką w play-offach. Natomiast Jared Dudley i Tyson Chandler powinni zapewnić całej drużynie kluczowe w takich sytuacjach wsparcie.
Jordany za połowę ceny! Wielka wyprzedaż w oficjalnym sklepie Nike!
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET