Mistrzowie z 2004 roku walczą o to, aby pierwszy raz od 2009 wejść do fazy rozgrywek posezonowych. W kolejnym starciu zmierzą się z Atlantą Hawks. Chwilę później swój mecz zaczynają Thunder i Spurs!
DETROIT PISTONS – ATLANTA HAWKS godz. 00:30 transmisja na żywo w STS TV.
Detroit Pistons w ostatnim meczu pokonali na własnym parkiecie Charlotte Hornets. Ekipa Stana Van Gundy’ego świetnie poradziła sobie z zadaniem w defensywie i odcięła wszystkich oprócz Kemby Walkera. Rozgrywający nie był jednak w stanie zrobić różnicy, która przechyliłaby szalę na stronę gości.
W kolejnym istotnym starciu Tłoki zmierzą się z Atlantą Hawks na własnym parkiecie. To jeszcze nie czas na przed play-offowy relaks, bowiem Chicago Bulls nadal mają szansę wskoczyć do ósemki, jeśli graczom z Mo-Town przydarzą się wpadki. Hawks wygrali dwa ostatnie mecze pomiędzy ekipami, więc gospodarze będą walczyli o wyrównanie serii.
Gracze Van Gundy’ego wygrali ostatnich pięć spotkań. Awans do play-offów byłby ich pierwszym od siedmiu lat. Jastrzębie jednak również są w bardzo dobrej formie na parę tygodni przed zakończeniem rywalizacji. Podopieczni Mike’a Budenholzera wygrali siedem z ostatnich ośmiu meczów, więc zapowiada się doprawdy ciekawy pojedynek między tymi ekipami.
OKLAHOMA CITY THUNDER – SAN ANTONIO SPURS godz. 01:00 transmisja na żywo w Canal+ Sport.
Zdecydowanie jedno z najlepiej zapowiadających się spotkań kolejnej nocy z NBA. San Antonio Spurs poprzedniej nocy pokonali Memphis Grizzlies bez kilku kluczowych nazwisk w rotacji. Do wygranej poprowadził drużynę LaMarcus Aldridge notując na swoje konto 32 punkty. Czy Oklahoma City Thunder znajdzie odpowiedź na zawodnika?
Kevin Durant i Russell Westbrook ciągną Thunder, ale czy mają szansę w rywalizacji z dwoma najlepszymi ekipami swojej konferencji? Ten mecz za wiele niestety nie wyjaśni. Gregg Popovich planuje posadzić na ławce aż pięciu zawodników, co oznacza, że minuty przejmą zawodnicy dotąd grający drugie skrzpyce
To będzie trzecie starcie w sezonie pomiędzy drużynami. W pierwszych dwóch ekipy podzieliły się zwycięstwami. Wiele wskazuje na to, że spotkają się ze sobą w półfinale zachodniej konferencji. Kolejnej nocy na parkiecie nie zobaczymy najprawdopodobniej Tima Duncana, Tony’ego Parkera, Manu Ginobiliego i LaMarcusa Aldridge’a. Kawhi Leonard odpoczywa z uwagi na niegroźny uraz.
fot. Keith Allison, Creative Commons
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET