Wyniki NBA: Triple-double LeBrona, 37 punktów Leonarda

6
4131

LeBron James poprowadził swoją drużynę do 19 zwycięstwa w sezonie zapisując triple-double przeciwko Pelicans. Raptors z kolei rozbili u siebie Cavs po 37 oczkach Kawhiego Leonarda. Hornets u siebie ograli wyjątkowo nieskutecznych Pistons, a Pacers na wyjeździe przerwali serię siedmiu zwycięstw Nets. Mimo 32 oczek Emmanuela Mudiaya, Knicks nie byli w stanie zatrzymać Hawks przed własną publicznością. Celtics z kolei dostali lekcję od Bucks i Giannisa Antetokounmpo. Ósmą wygraną w sezonie zapisali na swoje konto koszykarze Bulls, natomiast Spurs rozgromili Wolves różnicą 26 oczek. Jeszcze większe lanie dostali Blazers i to na własnym parkiecie. W ciekawym meczu w Sac-Town miejscowi Kings obronili parkiet przed Grizzlies. 

CHARLOTTE HORNETS – DETROIT PISTONS 98:86

STATYSTYKI

TORONTO RAPTORS – CLEVELAND CAVALIERS 126:110

STATYSTYKI

– Relatywnie łatwa przeprawa dla lidera wschodniej konferencji. Toronto Raptors szybko objęli prowadzenie i kontrolowali mecz, ale Cleveland Cavaliers trzymali się na granicy 10 oczek. Na niespełna 5 minut przed końcem po punktach Larry’ego Nance’a Jr’a Cavs przegrywali tylko 102:109. Od tamtego momentu jednak Raps zrobili run 17:8, który pozwolił im zapisać na swoje konto zwycięstwo.

– Najlepszym punktującym był Kawhi Leonard z dorobkiem 37 oczek (12/16 FG, 2/4 3PT, 11/12 FT), 6 zbiórek, asysty i przechwytu. Kolejnych 21 oczek z 14 rzutów zapewnił OG Anunoby. Po stronie Cavaliers wyróżniał się Jordan Clarkson, który z ławki zapewnił swojej ekipie 20 punktów (6/14 FG, 4/9 3PT), 4 zbiórki i 4 asysty.

BROOKLYN NETS – INDIANA PACERS 106:114

STATYSTYKI

– Indiana Pacers swoją wygraną przerwała siedmiomeczową serię zwycięstw Brooklyn Nets. W czwartej kwarcie stery przejął Victor Oladipo, który zdobył w tej odsłonie 14 ze swoich 26 punktów (8/14 FG, 5/9 3PT, 5/6 3PT) i dołożył kolejne 9 zbiórek, 6 asyst oraz 2 przechwyty. Oladipo zależało na tym, by się odkuć po ostatnich niepowodzeniach.

– Jeszcze na 4 minuty przed końcem Nets prowadzili 100:98, ale run 8:4 sprowokowany przez Oladipo powoli obracał mecz na stronę gości. Bojan Bogdanović następnie trafił wielką trójkę i było po zawodach. W kolejnym posiadaniu próba Spencera Dinwiddiego została bezlitośnie zablokowana, co rozwścieczyło trenera Kenny’ego Atkinsona. Ten domagał się faulu i w konsekwencji został przez sędziego wyrzucony.

– 21 punktów (9/16 FG, 1/3 3PT), 2 przechwyty i 2 bloki zapewnił od siebie Thaddeus Young. Po stronie gospodarzy najlepiej punktującym był dość nieoczekiwanie Łotysz Rodions Kurucs, który skończył mecz z linijką 24 oczek (6/11 FG, 4/5 3PT, 8/11 FT), 3 zbiórek, przechwytu i bloku.

NEW YORK KNICKS – ATLANTA HAWKS 107:114

STATYSTYKI

BOSTON CELTICS – MILWAUKEE BUCKS 107:120

STATYSTYKI

– To była długa i frustrująca noc dla Boston Celtics, którzy dostali lekcję od jednego ze swoich głównych rywali w walce o prym na wschodzie. To szóste zwycięstwo w ostatnich siedmiu meczach Milwaukee Bucks. Zespół poprzedniej nocy prowadził na własnych barkach Giannis Antetokounmpo notując 30 punktów (8/13 FG, 13/17 FT), 8 zbiórek, 5 asyst i 3 bloki.

– To trzecia porażka z rzędu dla C’s. Zaraz po meczu drużyna zamknęła się w szatni i rozmawiała przez dłuższą chwilę. Nie chcieli jednak podzielić się z dziennikarzami tym, o czym rozmawiali. Problemy kadrowe ekipy Brada Stevensa, zwłaszcza pod koszem, gdzie trener nie mógł skorzystać z Arona Baynesa i Ala Horforda, znacznie ułatwiły Bucks zadanie.

– Zdominowana strefa podkoszowa wypchnęła Celtics na linię za trzy, skąd trafili tylko 10/34 3PT. W drugiej kwarcie goście z Milwaukee prowadzili już różnicą 26 punktów. C’s zbliżyli się na 11 punktów, ale to wszystko na co było ich stać. 20 punktów z 15 rzutów Jaysona Tatuma i 15 oczek (7/20 FG, 1/4 3PT), 9 zbiórek, 7 asyst Kyriego Irvinga, który nie stanął w tym meczu na linię rzutów wolnych.

CHICAGO BULLS – ORLANDO MAGIC 90:80

STATYSTYKI

– Gospodarze wyszli na prowadzenie zaraz na początku drugiej kwarty i nie oddali go do samego końca, choć Orlando Magic próbowali zamknąć stratę. Do wygranej Chicago Bulls poprowadził Lauri Markkanen rozgrywając świetne zawody i w konsekwencji notując na swoje konto 32 punkty (12/20 FG, 4/6 3PT), 6 zbiórek i 3 asysty.

– Dla Magic to piąta porażka w ostatnich siedmiu meczach. Goście rzucali na zaledwie 33% skuteczności i mieli ogromne problemy z kryciem rywali. Na 1:37 przed końcem Magic byli jednak w stanie zbliżyć się na 5 oczek. W odpowiedzi Markkanen najpierw trafił jumpera, a potem dołożył oczka z linii wolnych rozstrzygając zawody.

– Z ławki dla Bulls 14 punktów (5/6 FG, 3/7 FT), 4 zbiórki i 2 asysty dołożył Robin Lopez. Najlepiej punktującym graczem Magic był Evan Fournier z dorobkiem 24 oczek (8/15 FG, 5/10 3PT), 3 zbiórek i 6 asyst.

SAN ANTONIO SPURS – MINNESOTA TIMBERWOLVES 124:98

STATYSTYKI

PORTLAND TRAIL BLAZERS – UTAH JAZZ 90:120

STATYSTYKI

SACRAMENTO KINGS – MEMPHIS GRIZZLIES 102:99

STATYSTYKI

– Spotkanie miało bardzo interesujący przebieg, ponieważ mimo tego, że Memphis Grizzlies kontrolowali je przez prawie 40 minut, w ostatnich sekundach pozwolili sobie wygraną wydrzeć z rąk. Szczególnie pomocny był Buddy Hield, który w ostatnie 8 minut meczu trafił cztery trójki walnie przyczyniając się do sukcesu Sacramento Kings.

– Na 9 minut przed końcem Kings przegrywali 75:82. Hield zdobył kolejnych 11 punktów dla swojej drużyny zmniejszając stratę do 4 oczek. Po trafieniach z linii wolnych Marca Gasola, Hield dał kolejny znak do ataku i gospodarze zdobyli dziewięć kolejnych punktów wychodząc na prowadzenie 102:97, którego już nie oddali.

– Hield zanotował 28 oczek (9/24 FG, 6/13 3PT) i 8 zbiórek. Z ławki 14 oczek (3/9 FG, 3/7 3PT, 5/8 FT) dołożył Bogdan Bogdanović. Dla Grizzlies punktowali z kolei Mike Conley – 23 oczka (8/18 FG, 7/11 3PT), 7 zbiórek i 5 asyst oraz Garret Temple – 17 punktów (6/9 FG, 3/5 3PT), 4 zbiórki, 2 asysty i 2 przechwyty.

Wideo wkrótce…

LOS ANGELES LAKERS – NEW ORLEANS PELICANS 112:104

STATYSTYKI

– Szczególny mecz z uwagi na ostatnie komentarze LeBrona Jamesa dotyczące Anthony’ego Davisa. Czy panowie połączą kiedyś siły? Na razie muszą ze sobą rywalizować i poprzedniej nocy górą z pojedynku wyszedł LBJ notując na swoje konto triple-double 22 punkty (8/20 FG, 6/9 FT), 12 zbiórek i 14 asyst.

– To szósta z rzędu domowa wygrana Los Angeles Lakers. Z kolei dla New Orleans Pelicans to trzecia porażka z rzędu. Cała piątka starterów Lakers miała dwucyfrowe zdobycze punktowe. Do gry po siedmiomeczowej absencji wrócił Brandon Ingram, który zapewnił od siebie 18 punktów (6/14 FG, 6/8 FT), 7 zbiórek i 2 asysty.

– Davis dwoił się i troił, ale tym razem nie był w stanie zrobić dla swojej drużyny różnicy notując 30 punktów (12/23 FG, 5/8 FT), 20 zbiórek, 5 asyst i blok. W obozie Lakers najlepszym punktującym wcale nie był LBJ, bo o jedno oczko więcej miał Kyle Kuzma kończąc z 23 punktami (8/15 FG, 3/8 3PT). W trzeciej kwarcie prowadzenie LAL urosło do 13 punktów. Pelicans byli w stanie je odrobinę zniwelować, ale ostatecznie zabrakło uderzenia, którego przechyliłoby szalę na ich stronę.

NBA: Zaskakująca decyzja byłego trenera Celtics


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep Nike
  • Albo SK STORE, czyli dawny Sklep Koszykarza
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Ogromne wyprzedaże znajdziesz też w sklepie HalfPrice
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna

  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    6 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments