Dość niespodziewanie, Bucks przerwali serię zwycięstw Spurs grając przed własną publicznością. Cavaliers odnieśli piąte zwycięstwo z rzędu, a Pacers w najciekawszym meczu dnia ograli po dogrywce Heat. Porażkę ponieśli także Raptors. Ekipa z Kanady nie sprostała wybuchowi formy ławki Clippers. Wizards na własnym parkiecie musieli uznać wyższość Knicks, a Celtics pewnie pokonali na wyjeździe Kings. Nerwowo było także w Oklahomie, ale Blazers udało się znów pokonać Thunder. Rockets pewnie u siebie ograli Hawks, a Warriors ponownie bez swoich gwiazd przegrali z Jazz 91:110.

CLEVELAND CAVALIERS – BROOKLYN NETS 121:114

STATYSYKI

– To piąte zwycięstwo z rzędu ekipy LeBrona Jamesa. Ten po raz kolejny był nie do zatrzymania notując na swoje konto 37 punktów (14/19 FG, 8/10 FT), 10 zbiórek i 8 asyst. Po raz 10-ty w karierze dobił do 2 tys. punktów zdobytych w sezonie. Wcześniej udało się to tylko Michaelowi Jordanowi i Karlowi Malone’owi.

– Jeszcze na 6 minut przed końcem Brooklyn Nets prowadzili 100:99, ale Cavs zdobyli 8 kolejnych punktów. Za każdym razem, gdy gospodarze próbowali odrabiać stratę, James odpowiadał kosmiczną ofensywą. W drużynie Kenny’ego Atkinsona wyróżniał się Joe Harris. Zanotował 30 punktów (11/14 FG, 6/7 3PT), co jest rekordem jego kariery.

– Cavaliers na kolejny mecz jadą do Miami. Nets odwiedzą Orlando Magic.

[ot-video][/ot-video]

SAN ANTONIO SPURS – MILWAUKEE BUCKS 103:106

STATYSYKI

– Giannis Antetokounmpo wrócił dla Milwaukee Bucks do gry i szybko potwierdził, że z jego prawą kostką wszystko już jest w porządku. To dla gospodarzy spotkania bardzo ważne zwycięstwo. Powinno podnieść pewność drużyny przed ostatnią prostą sezonu regularnego. Przerwali serię sześciu zwycięstw z rzędu San Antonio Spurs.

– W czwartej kwarcie Bucks prowadzili już dwucyfrowo, ale nie byli w stanie tego utrzymać i zapewnili kibicom nerwową końcówkę. Pau Gasol na 35 sekund przed końcem zredukował stratę do 3 oczek. Eric Bledsoe w kolejnym posiadaniu spudłował trójkę i Spurs mieli szansę na doprowadzenie do remisu. Khris Middleton zablokował jednak próbę za trzy Dejounte Murraya.

– Więcej szans Spurs w tym meczu nie mieli. Kluczowa okazała się trzecia kwarta, w której Bucks rzucali na 62% skuteczności i wygrali 41:28. Antetokounmpo zanotował 25 punktów (9/16 FG, 3/4 3PT), 10 zbiórek i 3 asysty. Pomagał mu Bledsoe dokładając 23 oczka (9/15 FG), 3 zbiórki oraz 5 asyst.

– Spurs w grze starał się utrzymać LaMarcus Aldridge notując 34 punkty (21/21 FG, 10/12 FT), 7 zbiórek, 2 asysty i blok. Z ławki 22 oczka i 13 zbiórek Gasola. Spurs na kolejny mecz jadą do Waszyngtonu. Bucks z kolei skierują się do Los Angeles na spotkanie z Clippers.

[ot-video][/ot-video]

MIAMI HEAT – INDIANA PACERS 107:113 OT

STATYSYKI

– Zdecydowanie jedno z najbardziej intensywnych starć poprzedniej nocy. Obie ekipy nadal walczą o jak najlepsze miejsce w ósemce wschodu. Indiana Pacers przypieczętowała dla siebie play-offy, choć przed sezonem nie było to takie pewne. Zespół Nate’a McMillana bez wątpienia jest jedną z największych pozytywnych niespodzianek bieżących rozgrywek.

– Miami Heat w drugiej połowie wrócili z -8. Do dogrywki doprowadził rzut wolny Jamesa Johnsona na 8 sekund przed końcem. Gdyby tylko trafił drugą próbę, Heat mogliby świętować zwycięstwo. Victor Oladipo nie trafił rzutu na zwycięstwo, ale zrehabilitował się w dogrywce, szybko pomagając wyjść Pacers na kilkupunktowe prowadzenie.

– Na 1:21 przed końcem dogrywki Oladipo trafił po step-backu dając swojej ekipie prowadzenie 106:100. Z tego już Heat nie byli w stanie się podnieść. Lider Pacers skończył mecz z dorobkiem 23 punktów (8/21 FG), 5 asyst i 3 przechwytów. Kolejne 22 oczka (10/16 FG), 9 zbiórek, 5 przechwytów i 3 bloki Thaddeusa Younga.

– Heat grali w tym meczu bez Erika Spoelstry, który oczekuje narodzin dziecka. Najlepszym zawodnikiem gości był Tyler Johnson notując 19 punktów (7/10 FG, 5/8 3PT), 4 asysty. W kolejnym meczu zmierzą się u siebie z Cleveland Cavaliers. Pacers jadą do Oakland.

[ot-video][/ot-video]

LOS ANGELES CLIPPERS – TORONTO RAPTORS 117:106

STATYSYKI

– Lou Williams poprowadził Los Angeles Clippers w czwartej kwarcie i zapewnił swojej ekipie niezwykle ważne zwycięstwo, które utrzymuje w LA nadzieje na play-offy. Lou 18 ze swoich 26 punktów (10/24 FG) zdobył w czwartej kwarcie. To dopiero drugie zwycięstwo drużyny w ostatnich siedmiu meczach.

– W pewnym momencie Lou Williams złapał taki rytm, że zdobył 12 kolejnych punktów swojej drużyny. Toronto Raptors dysponują w tym sezonie dobrą defensywą, ale nie mieli żadnej odpowiedzi na rozpędzoną gwiazdę przeciwnika. Raptors przegrali na własnym parkiecie po raz siódmy w tym sezonie. Nadal mają najlepszy domowy bilans w NBA.

– To był bardzo zły dzień dla duetu Kyle Lowry – DeMar DeRozan. Razem trafili 7/22 z gry i brakowało im energii, która zazwyczaj ich wyróżnia. Clippers na początku czwartej kwarty zrobili run 16:2, który remis 80:80 zamienił w dwucyfrowe prowadzenie gości. Raptors jeszcze próbowali, ale Lou miał finałową odsłonę pod kontrolą.

– Clippers w kolejnym mecz u siebie zmierzą się z Milwaukee Bucks. Raptors zostają u siebie i czekają na Denver Nuggets.

[ot-video][/ot-video]

NEW YORK KNICKS – WASHINGTON WIZARDS 101:97

STATYSYKI

Wyniki NBA: New York Knicks lepsi od Wizards. Tylko 15 minut Gortata

[ot-video][/ot-video]

BOSTON CELTICS – SACRAMENTO KINGS 104:93

STATYSYKI

[ot-video][/ot-video]

PORTLAND TRAIL BLAZERS – OKLAHOMA CITY THUNDER 108:105

STATYSYKI

– Dzięki zwycięstwu Portland Trail Blazers zwiększyli swoje prowadzenie w tabeli nad Oklahomą City Thunder do dwóch meczów. Gospodarze mieli kilka szans na obrócenie losów pojedynku, ale najpierw Carmelo Anthony stracił piłkę na 18 sekund przed końcem, a następnie spudłował rzut na dogrywkę.

– Ostatniego rzutu nie mógł oddać Russell Westbrook, ponieważ chwilę wcześniej faulował rywala przekraczając limit fauli. W drugiej połowie mecz toczył się w atmosferze play-offów. Podczas pierwszych 24 minut Blazers prowadzili już 44:29, ale pozwolili rywalowi na run 16:0. Przez resztę spotkania ekipy regularnie wymieniały się ciosami.

– W samej końcówce Blazers byli w stanie stworzyć małą przewagę, na której Thunder zabrakło odpowiedzi. Na tle swoich kolegów wyróżniał się C.J. McCollum notując 34 punkty (13/34 FG, 5/9 3PT), 4 zbiórki i 4 asysty. Damian Lillard dołożył 24 oczka z 19 rzutów. 17 punktów (8/13 FG), 13 asyst Jusufa Nurkicia.

– Westbrook skończył z dorobkiem 23 oczek (9/20 FG), 8 zbiórek, 9 asyst i 4 przechwytów. Swoje pierwsze punkty zdobył dopiero w połowie drugiej kwarty. Natomiast George i Anthony razem trafili 7/28 z gry, 0/12 za trzy. Na kolejny mecz jadą do San Antonio. Blazers z kolei zmierzą się z New Orleans Pelicans.

[ot-video][/ot-video]

ATLANTA HAWKS – HOUSTON ROCKETS 99:118

STATYSYKI

[ot-video][/ot-video]

UTAH JAZZ – GOLDEN STATE WARRIORS 110:91

STATYSYKI

[ot-video][/ot-video]


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep Nike
  • Albo SK STORE, czyli dawny Sklep Koszykarza
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Ogromne wyprzedaże znajdziesz też w sklepie HalfPrice
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna


  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    13 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments