Toronto Raptors wrócili do wygrywania i nie przestają deptać po piętach Cleveland Cavaliers w walce o pierwsze miejsce w konferencji. San Antonio Spurs grając z poważnymi osłabieniami poradzili sobie z Wolves na wyjeździe, a Nuggets po raz ósmy z rzędu rozgromili słabych New York Knicks we własnej hali w Denver. Damian Lillard nie przestaje zadziwiać, w spotkaniu, które dla jego Blazers wydawało się przegrane, Dame wspiął się na wyżyny swoich umiejętności i trafił 41 punktów, co dało zwycięstwo jego Blazers nad Washington Wizards po dogrywce. Kolejny solidny występ pierwszoroczniaka D’Angelo Russella (27/2/3) wspomógł Los Angeles Lakers grających bez Kobe Bryanta, którzy pokonali Orlando Magic.
BROOKLYN NETS 99 – 104 TORONTO RAPTORS
Wszystko wskazywało na to, że po serii dwunastu wygranych na własnym parkiecie, Toronto Raptors przegrają drugie spotkanie z rzędu w Kanadzie. Tracąc aż 16 punktów w przerwie meczu przeciwko Brooklyn Nets (58-42), gospodarze zdołali odrobić zaległości w drugiej połowie i ostatecznie pokonać Nets 104-99, wygrywając tym samym serię spotkań w tym sezonie przeciwko drużynie z Nowego Jorku. Podopiecznych Dwane’a Casey’a do zwycięstwa poprowadził DeMar DeRozan (25 punktów), którego dzielnie wspierał rozgrywający Kyle Lowry – ten otarł się o double-double ze zdobyczami 23 punktów i 9 asyst. Strata 16 punktów w przerwie spotkania wyrównała największą różnicę punktową na niekorzyść Raptors w przerwie meczu w tym sezonie – taki sam wynik udało sie osiągnąć tylko Golden State Warriors, jednak Raptors tamten mecz przegrali.
Dla przyjezdnych świetną dyspozycję prezentował Brook Lopez, któremu zabrakło 1 punkta, by wyrównać swoją największą zdobycz w obecnym sezonie, a spotkanie i tak zakończył z dorobkiem aż 35 oczek. W tym momencie, Raptors mają zaledwie dwie porażki więcej od przodujących w konferencji wschodniej Cleveland Cavaliers, co ciągle daje im realną szansę na dogonienie rywali z Ohio. Nets dla odmiany są przedostatni w tej samej konferencji. W spotkaniu szczególną różnicą byłą liczba wykonanych rzutów osobistych, Nets oddali ich zaledwie 9 w porównaniu do 25 ze strony gospodarzy, którzy pewnie wygrali także walkę na tablicach (40-29).
W składzie Raptors na ten mecz dokonano pewnych zmian. Odpoczywał Luis Scola, którego w pierwszej piątce zastąpił sprowadzony niedawno Jason Thompson. W miejsce Jamesa Johnsona w pierwszej piątce po raz szósty w swojej karierze pojawił się także Norman Powell. Po tym zwycięstwie Toronto (10-1) dołączyli do elitarnej grupy Spurs (10-2), Warriors (13-1) oraz Thunder (10-1), jak czwarty zespół w całej lidze, któremu udało się wygrać co najmniej 10 spotkań w obrębie własnej dywizji.
[ot-video][/ot-video]
SAN ANTONIO SPURS 116 – 91 MINNESOTA TIMBERWOLVES
Ettore Messina po raz kolejny wcielił się w rolę nieobecnego z powodów rodzinnych Gregga Popovicha, jednak po nieudanym starcie w Indianie, tym razem odniósł on swoje pierwsze zwycięstwo w sezonie, a San Antonio Spurs pewnie pokonali Minnesotę Timberwolves w ich własnej hali. Ta maszyna jest dobrze naoliwiona. Wszystko idzie do przodu. Staram się zasiąść za sterami i niczego nie zepsuć – powiedział po spotkaniu tymczasowy trener Ostróg.
LaMarcus Aldridge zapisał na swoim koncie 29 punktów, 7 zbiórek, a Spurs jako zespół trafili ponad 55% oddanych rzutów z gry. Warto wspomnieć o poważnych osłabieniach drużyny z Teksasu. W składzie San Antonio oprócz Popovicha zabrakło takich nazwisk jak Tim Duncan, Tony Parker, Manu Ginobili. W tym wypadku pomoc dla Aldridge’a dzielnie nieśli Kawhi Leonard (15) oraz David West (18). Jest to zwycięstwo numer 54 dla Spurs w tym sezonie. W grze Wolves trudno było znaleźć powody do zadowolenia. Andrew Wiggins z dorobkiem 23 oczek był najlepszym strzelcem swojego zespołu. W pierwszej piątce przyjezdnych pojawił się nowo pozyskany weteran Andre Miller. W 24 minuty spędzone na boisku zanotował on 13 punktów oraz 5 asyst, pudłując zaledwie jeden z 6 oddanych rzutów z gry.
[ot-video][/ot-video]
NEW YORK KNICKS 94 – 110 DENVER NUGGETS
[ot-video][/ot-video]
ATLANTA HAWKS 91 – 84 UTAH JAZZ
[ot-video][/ot-video]
WASHINGTON WIZARDS 109 – 116 PORTLAND TRAILBLAZERS (OT)
[ot-video][/ot-video]
ORLANDO MAGIC 98 – 107 LOS ANGELES LAKERS
[ot-video][/ot-video]