14 meczów tej nocy na parkietach NBA. Wydarzeniem nocy powrót do Phoenix Chrisa Paula i jego wyrzucenie z boiska za kilka słów pod adresem sędziującego to spotkanie Scotta Fostera. 40 punktów i 12 asyst w meczu z Bulls zanotował Shai Gilgeous-Alexander. Celtics wygrali szlagier z Bucks, kolejną porażkę ponieśli Nuggets, a Jeremy Sochan w spotkaniu z Clippers zdobył 19 punktów.

Charlotte Hornets – Washington Wizards 117:114

Statystyki

  • To siódma porażka z rzędu Washington Wizards. Zespół prowadził już różnicą 19 punktów, ale nie potrafił jej utrzymać. LaMelo Ball rozegrał bardzo dobre zawody i przejawia w swojej grze coraz więcej cech lidera. Dobrze w swoim powrocie wygląda również Miles Bridges, choć w opinii wielu kibiców NBA – nie powinno go być w lidze. Po punktach Kyle Kuzmy w trzeciej kwarcie Wiz prowadzili 81:62.
  • W kolejnych minutach lejce przejął Ball i napędził powrót swojego zespołu. Na pięć minut przed końcem meczu Hornets wyszli na prowadzenie. Tymczasem Wizards przestali trafiać. Żaden z liderów składu nie był w stanie pobudzić swojego zespołu do rywalizacji. Na 17 sekund przed końcem Ball trafił dwa rzuty wolne, a kibice krzyczeli “MVP, MVP”. Kuzma miał szansę doprowadzić do dogrywki, ale spudłował swój rzut za trzy.
  • Po stronie ekipy z DC 28 punktów (12/22 z gry, 3/6 za trzy), 10 asyst i dziewięć zbiórek Kuzmy. Kolejne 24 oczka (8/21 z gry, 4/11 za trzy), pięć zbiórek, dwie asysty i trzy przechwyty Jordana Poole’a. Dla Hornets natomiast 33 punkty (11/18 z gry, 3/7 za trzy), 10 zbiórek i dwa przechwyty Bridgesa oraz 34 oczka (13/31 z gry, 6/16 za trzy), 13 asyst i osiem zbiórek Balla.

Autor: Michał Kajzerek

Orlando Magic – Denver Nuggets 124:119

Statystyki

  • To już dziesiąte zwycięstwo w sezonie Orlando Magic. Mało kto po ekipie z Florydy spodziewał się takiej formy na początek sezonu regularnego. Tymczasem zawodnicy Jamahla Mosleya grają jak z nut. Poprzedniej nocy na wyjeździe pokonali Denver Nuggets w swoim drugim meczu back-to-back. To ich piąte zwycięstwo z rzędu. Nie mieli problemów z tym, że Nikola Jokić zanotował kolejne triple-double.
  • Nuggets bez wsparcia Jamala Murraya są 4-4. Przegrali po raz trzeci w ostatnich czterech meczach. Na 1:49 przed końcem na tablicy wyników był remis 115:115. Wtedy Paolo Banchero trafił za trzy i przełamał wynik na korzyść swojego zespołu. Tego prowadzenia Magic już nie oddali. W poprzednim sezonie Banchero trafiał 29,8% za trzy. W tym jego średnia wynosi 45,4%, więc widzimy znaczącą poprawę.
  • Nikola Jokić skończył zawody z dorobkiem 30 punktów (12/18 z gry, 5/5 za jeden), 13 zbiórek i 12 asyst. Kolejne 25 oczek (9/16 z gry, 5/9 za trzy), dwie zbiórki i przechwyt Michaela Portera Jr’a. Dla gospodarzy z kolei 27 punktów (11/18 z gry), trzy zbiórki, cztery asysty i dwa bloki Franza Wagnera. Kolejne 23 oczka (8/14 z gry, 4/5 za trzy), trzy zbiórki, cztery asysty i trzy bloki Banchero.

Autor: Michał Kajzerek

Atlanta Hawks – Brooklyn Nets 147:145 (po dogrywce)

Statystyki

  • Do rozstrzygnięcia meczu potrzebna była dogrywka, do której celnym rzutem wolnym doprowadził Trae Young (131:131). W dodatkowych pięciu minutach lepsi okazali się gracze ze stanu Georgia, a przede wszystkim wspomniany wcześniej Young, autor 14 oczek. – Chcę narzucić swoją wolę grze tak bardzo, jak jest to możliwe – powiedział. -Wychodzę i po prostu gram – dodał.
  • W całym meczu lider Jastrzębi zdobył 43 punkty i 9 asyst. Gwiazdor klubu z Atlanty trafił 8 z 16 prób zza łuku (50%). Double-double zanotowali De’Andre Hunter (25 punktów i 11 zbiórek), Clint Capela (14 punktów, 15 zbiórek) i rezerwowy Onyeka Okongwu (12 punktów i 10 zbiórek). 20 punktów, 6 zbiórek i 8 asyst zaliczył Dejounte Murray, ale jego skuteczność z gry pozostawiała wiele do życzenia (6/21, 29%).
  • Po stronie Nets brylował Mikal Bridges, autor 45 punktów, 10 zbiórek i 4 asyst. Lider klubu z Nowego Jorku trafił 16 z 31 rzutów z gry (52%). Poza Bridgesem podwójną zdobycz osiągnęli Nic Claxton (22 punkty, 11 zbiórek) oraz Spencer Dinwiddie (26 punktów i 12 asyst). 23 punkty, 5 zbiórek i 5 asyst dołożył Cameron Johnson.

Autor: Mateusz Malinowski

Boston Celtics – Milwaukee Bucks 119:116

Statystyki

  • Trener Celtics, Joe Mazzulla skorzystał z zaledwie ośmiu graczy, z czego siedmiu zanotowało dwucyfrowy wynik punktowy. –Zagraliśmy świetnie. Wykonywaliśmy dla siebie nawzajem zadania, a także mieliśmy dobre połączenie w defensywie – powiedział szkoleniowiec gospodarzy. Najlepszym graczem spotkania okazał się Jaylen Brown. Jeden z liderów Celtics zdobył 26 punktów, przy znakomitej skuteczności z gry (10/16, 63%). 27-letni obrońca miał też 8 asyst.
  • Double-double (23 punkty i 11 zbiórek) zanotował Jayson Tatum. 21 punktów i 6 zbiórek dołożył Kristaps Porzingis–To było świetne. Mecz dwóch najwyżej rozstawionych drużyn na Wschodzie. To tylko dodaje paliwa do atmosfery. Była tam duża energia. Graliśmy mocno, a oni w końcówce przycisnęli i prawie odrobili straty. Ale utrzymaliśmy się – powiedział po meczu Porzingis.
  • 13 punktów, 4 zbiórki, 5 asyst, ale też 6 strat zdobył Derrick White. 11 oczek, 8 zbiórek i 6 asyst uzyskał Al Horford. Po 10 punktów dołożyli Payton Pritchard i Sam Hauser.
  • Po stronie Bucks rządził Giannis Antetokounmpo (21 punktów, 13 zbiórek i 5 asyst), ale to Brook Lopez zdobył najwięcej punktów (28). Center klubu z Wisconsin trafił 12 z 18 rzutów (67%) i miał 7 zbiórek. 27 oczek, 5 zbiórek i 5 asyst dołożył Damian Lillard–Nie wypadliśmy dobrze. Nie mieliśmy dobrego tempa. Nie wykonaliśmy dodatkowych podań. Mamy wiele rzeczy do zrobienia – powiedział Lillard.
  • Boston Celtics mają najwięcej zwycięstw w całej lidze i z bilansem 12-3 są najlepszą drużyną konferencji wschodniej. Milwaukee Bucks na tle klubu z Beantown wypadają nieco gorzej. Kozły (10-5) zajmują piątą pozycję na Wschodzie.

Autor: Mateusz Malinowski

Cleveland Cavaliers – Miami Heat 96:129

Statystyki

  • Bardzo jednostronne spotkanie w którym Miami Heat nie dali najmniejszych szans Cleveland Cavaliers. Przyjezdni z Florydy dominowali od początku do końca meczu, ani razu nie oddając prowadzenia i ostatecznie wygrali różnicą 33 punktów.
  • Heat byli znakomicie dysponowani rzutowo, zwłaszcza jeśli chodzi o trafienia z dystansu. Podopieczni Erika Spoelstry trafili aż 20 trójek na 57 proc. skuteczności. Cavs natomiast, nie wyglądali najlepiej w ataku, a nieobecność Donovana Mitchella była odczuwalna.
  • Trener JB Bickerstaff zauważył, że jednym z powodów słabej gry swoich podopiecznych był fakt, że poprzedniego dnia Cavaliers mieli trudny mecz z Phildelphia 76ers. –Widać było, że pod względem mentalnym i fizycznym nie byliśmy dziś sobą. Wczoraj rozegraliśmy świetny mecz, który kosztował nas wiele energii. Próbowaliśmy, ale to nie był nasz dzień -przyznał.
  • Dla Heat 27 punktów zanotował Kyle Lowry, a Jaime Jaquez Jr. Dołożył 22 punkty i 8 zbiórek. Po stronie Cavs wyróżnili się Craig Porter (16 punktów i 5 asyst), oraz Evan Mobley (13 punktów i 10 zbiórek)

Autor: Janusz Nowakowski

Indiana Pacers – Toronto Raptors 131:132

Statystyki

  • Kolejny mecz Pacers i znów oglądaliśmy ofensywne fajerwerki. Oba zespoły nie broniły najlepiej i nie miały problemów ze zdobywaniem punktów.
  • Po trzech kwartach Pacers prowadzili jednym punktem (101-100). Przez większość czwartej ćwiartki drużyny wymieniały się ciosami i mieliśmy częste zmiany prowadzenia. Na 27 sekund przed końcem spotkania wsad Scottiego Barnesa dał Raptors prowadzenie 130-129.
  • Pacers mieli jeszcze szansę na wygraną. Na kilka sekund przed końcową syreną, gospodarze przeprowadzili szybki atak po niecelnym rzucie wolnym gracza Raptors. Tyrese Haliburton podał do nadbiegającego Buddy’ego Hielda, który spudłował rzut za trzy. Tym samym przyjezdni z Toronto odnieśli cenne zwycięstwo.
  • Pacers trafili więcej rzutów za trzy (18 na 46 proc. skuteczności), ale Raptors dominowali na tablicach (15 zbiórek więcej) i zdobyli aż 18 punktów drugiej szansy.
  • Wiedzieliśmy, że to zespół który będzie grał szybko i oddawał wiele rzutów. Myślę, że w pierwszej połowie wykonaliśmy dobrą robotę jeśli chodzi o obronę szybkich ataków. Zdobyli tylko pięć punktów po kontrach. Próbowaliśmy ich spowolnić i zmusić do grania w ataku pozycyjnym. Rozmawialiśmy o tym aby nie dać im rzucać na początku akcji- mówił o występie swoich zawodników trener Raptors, Darko Rajakovic.
  • Graczem meczu był Pascal Siakam, który zdobył 36 punktów i 10 zbiórek. Dennis Schroder dodał 26 punktów i 5 asyst. Dla Pacers 33 punkty i 16 asyst zanotował Haliburton, a Hield zdobył 31 punktów (7/12 za trzy).

Autor: Janusz Nowakowski

Houston Rockets – Memphis Grizzlies 111:91

Statystyki

  • Dzięki zwycięstwu Rockets przełamali serię trzech porażek z rzędu i pięciu w bezpośrednich pojedynkach z Grizzlies. Po wyrównanych trzech kwartach gospodarze przejęli inicjatywę w czwartej odsłonie, dominując nad przeciwnikami 37-23.
  • Czołową postacią w szeregach Rakiet tej nocy okazał się być Jalen Green, który 26 ze swoich 34 punktów zanotował w drugiej połowie. 18 oczek i 9 zbiórek dodał Jabari Smith Jr, a 16 wraz z 7 zbiórkami i 4 asystami Fred VanVleet. Po stronie Grizz po 23 punkty zanotowali Desmond Bane (6-12 z gry) i Jaren Jackson Jr (8-21 z gry).

Minnesota Timberwolves – Philadelphia 76ers 112:99

Statystyki

  • Minikryzys 76ers trwa. Drużyna Nicka Nurse’a przegrała właśnie po raz czwarty w sześciu ostatnich meczach, tym razem jednak pod nieobecność pauzującego z powodu urazu biodra Joela Embiida. Timberolves po raz kolejny udowodnili tej nocy, że na starcie sezonu są jedną z najlepszych zespołów ligi, kontrolując tempo całego spotkania.
  • Dla Wolves, którzy co ciekawe zanotowali dziś dwie zbiórki mniej od rywali (47-49), 31 punktów, 6 zbiórek i 6 asyst zanotował Anthony Edwards. 23 oczka wraz z 11 zbiórkami padło łupem Karl-Anthony Townsa, a po 13 punktów zdobyli Rudy Gobert i Naz Reid. Po stronie Sixers Tyrese Maxey uzbierał 16 oczek, do których dodał 5 zbiórek i 8 asyst.

New Orleans Pelicans – Sacramento Kings 117:112

Statystyki

  • Pelinans w drugiej i trzeciej kwarcie kontrolowali przebieg spotkania, prowadząc blisko 20 punktami. Na początku czwartej odsłony Kings odrobili całość strat, doprowadzając do wyrównanej końcówki. W tej lepsi okazali się być gracze z Nowego Orleanu, którzy dzięki jakości liderów zgarnęli czwarte zwycięstwo pięciu ostatnich meczach.
  • Wspomnianymi liderami byli tej nocy Brandon Ingram i Zion Williamson, którzy zdobyli odpowiednio 23 i 25 punktów. Na 1:37 do końcowej syreny Pels prowadzili 113:108 po punktach Ziona z pomalowanego oraz odbiorze zamienionym na punkty przez Ingrama.
  • Dla Kings 26 punktów zdobył De’Aaron Fox, który do dorobku dodał 5 asyst. 23 punkty, 9 zbiórek i 6 asyst zanotował Domantas Sabonis, a 22 oczka padły łupem Harrisona Barnesa.

Oklahoma City Thunder – Chicago Bulls 116:102

Statystyki

  • Szósta kolejna wygrana Thunder, którzy nie przestają zaskakiwać na starcie sezonu. Bulls nie postawili dziś co prawda zbyt wysokich warunków, jednak po zaledwie 14 punktach zdobytych w pierwszej kwarcie Byki zdołały powrócić do gry i od końcówki trzeciej odsłony utrzymywać kontakt z przeciwnikami.
  • 40 punktów, 12 asyst i 5 zbiórek zanotował tej nocy Shai Gilgeous-Alexander, który trafił 11 z 19 rzutów z gry i 17 z 18 prób z linii rzutów wolnych. 20 oczek uzbierał Isaiah Joe, a 18 wraz z 13 zbiórkami i 4 blokami Chet Holmgren. Po stronie Bulls pod nieobecność Zacha LaVine’a 26 punktów i 6 asyst zapisał na koncie DeMar DeRozan, a 23 Coby White.

San Antonio Spurs – Los Angeles Clippers 102:109

Statystyki

  • Okrągła, dziesiąta porażka z rzędu Spurs, od samego początku spotkania zmuszeni byli oglądać plecy rywali. Po 14 punktach zdobytych w pierwszej kwarcie gospodarze już po kilku minutach notowali do przeciwników dwucyfrową stratę. Po przebudzeniu na przełomie drugiej i trzeciej kwarty zespół zanotował 4-minutowy zastój, przez który ponownie dał sie zdominować rywalom.
  • Nigdy nie chcesz przegrywać, ale jeżeli już, to właśnie w ten sposób – wciąż byliśmy głodni. Graliśmy przeciwko czterem przyszłym członkom Galerii Sław, którzy walczą o mistrzostwo. Właśnie w ten sposób musisz schodzić z parkietu – skomentował spotkanie Jeremy Sochan, który zanotował 19 punktów na skuteczności 6-15 z gry. Polak do dorobku dodał 5 zbiórek i 7 asyst, a liderem Spurs był dziś Victor Wembanyama, którzy do 22 punktów dodał 15 zbiórek.
  • Dla Clippers 26 oczek zdobył Kawhi Leonard, a 23 zanotował Paul George.
  • Czasami kibice nie wiedzą wszystkiego, co dzieje się wewnątrz zespołu. Nie wiedzą, jak się czujemy. Koniec końców jest to proces. Jeżeli w niego nie wierzysz, nie wierz, ale tak właśnie jest. Widzę, że cała drużyna i organizacja w to wierzą. Wiem, że mam wsparcie swoich parterów i sztabu szkoleniowego – dodał po meczu Sochan.

Phoenix Suns – Golden State Warriors 123:115

Statystyki

  • Mimo ciepłego przyjęcia w Phoenix Chris Paul nie zdążył zaprezentować się zbyt długo swojej dawnej publiczności. Po słowach „You’re a b*tch” w kierunku znanego wśród sędziów Scotta Fostera CP3 został za drugi faul techniczny wyrzucony z parkietu w drugiej kwarcie. Zawodnik zdążył zanotował 6 punktów i 6 asyst.
  • Zawiodła dziś pierwsza piątka Warriors, która została zdominowana przez swoich vis a vis. Steve Kerr szybko zdecydował się na poddanie spotkania, a wprowadzeni do gry rezerwowi, na czele z Brandinem Podziemskim, byli najjaśniejszym obliczem Wojowników tej nocy. Podziemski zanotował najwyższy w drużynie wskaźnik +20, na swoim koncie zapisując 10 punktów, 4 zbiórki i 2 asysty. 23 oczka zdobył Klay Thompson, a do 16 ograniczony został Stephen Curry.
  • Dla Suns to już piąta wygrana z rzędu. 32 punkty i 8 zbiórek zanotował Kevin Durant, a 28 oczek, 10 asyst i 8 zbiórek Devin Booker.

Portland Trail Blazers – Utah Jazz 121:105

Statystyki

  • Jednostronne spotkanie, dzięki któremu Trail Blazers przerwali serię ośmiu porażek z rzędu. Rzucająca dziś na ponad 50-procentowej skuteczności drużyna z Oregonu kontrolowała wydarzenia na parkiecie już od pierwszej kwarty, wraz z biegiem spotkania podwyższając prowadzenie.
  • 30 punktów dla zwycięsców zanotował Jerami Grant. 20 oczek i 8 asyst dodał wracający do gry Malcolm Brogdon, a 19 rezerwowy Jabari Walker. Po stronie Jazz 24 oczka i 8 zbiórek padło łupem Lauri Markkanena, a 16 oczek wraz z 7 asystami zapisał na koncie Keyonte George.

Los Angeles Lakers – Dallas Mavericks 101:104

Statystyki

  • Jeden mecz, dwa oblicza Mavericks. Przez trzy kwarty drużyna z Dallas dominowała nad przeciwnikami, przed ostatnią odsłoną prowadząc 91-71, by w ostatnich 12 minutach zdobyć zaledwie 13 punktów i musieć drżeć o wynik. 30 punktów Lakers w czwartej kwarcie i nieskuteczność przciwników pozwoliło Jeziorowcom wrócić do gry, a na 1:16 do syreny nawet wyjść na minimalne prowadzenie. Rezultat spotkania ustaliła trójka Kyrie Irvinga na 22 sekundy przed końcem.
  • W całym meczu Kyrie zanotował 28 punktów i 6 zbiórek. Luka Doncić rzucił 30 punktów, zbierając przy tym 12 piłek i rozdając 8 asyst, a 15 oczek z ławki dodał Jalen Green. Dla Lakers 26 punktów, 9 zbiórek i 7 asyst zdobył LeBron James.

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep Nike
  • Albo SK STORE, czyli dawny Sklep Koszykarza
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Ogromne wyprzedaże znajdziesz też w sklepie HalfPrice
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna

  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    31 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments