Los Angeles Lakers znów bez LeBrona Jamesa i Russella Westbrooka, co pokazuje, jak bardzo nie chcą ryzykować. Ciekawie zapowiadało się starcie Utah Jazz z Dallas Mavericks. Pierwszy mecz przedsezonowy Luki Doncicia. Słoweniec zanotował 19 punktów i 8/10 z gry. Na koniec dnia Warriors do końca bili się z Nuggets.
PHOENIX SUNS – LOS ANGELES LAKERS 117:105
- Dla obu drużyn drugie starcie w ramach pre-season. Los Angeles Lakers ponownie zagrali bez LeBrona Jamesa i Russella Westbrooka. Rywalizacja trwała w zasadzie tylko do początku drugiej kwarty. Od stanu 30:27 dla Phoenix Suns zespół Monty’ego Williamsa zaczął rywalowi uciekać i zbudował w efekcie 31 punktową przewagę, której nie oddał do samego końca.
- 25 minut spędził na parkiecie Anthony Davis. W tym czasie zanotował 14 punktów, 8 zbiórek, 2 asysty i 2 przechwyty. Najlepszym graczem Lakers był jednak Malik Monk, który z ławki zapewnił 18 oczek trafiając 4/7 3PT. Najaktywniejszy w obozie Suns był Mikal Bridges, czyli zawodnik będący w trakcie negocjacji swojego kontraktu. 15 punktów i 5 zbiórek na skuteczności 7/18 z gry. Z double-double 14 oczek i 11 zbiórek spotkanie zakończył DeAndre Ayton.
- Zagrał także Chris Paul, który w 22 minuty rozdał 11 asyst. Poza grą byli tylko Dario Sarić, który leczy kontuzjowane kolano oraz Devin Booker, który wrócił już do treningów z drużyną po chorobie, ale trener Williams postanowił dać mu więcej czasu na zbudowanie formy.
DETROIT PISTONS – SAN ANTONIO SPURS 115:105
- Dla Detroit Pistons było to pierwsze przedsezonowe starcie. Nie mieliśmy jednak okazji zobaczyć w akcji Cade’a Cunninghama, który jest jednym z głównych kandydatów do nagrody dla najlepszego pierwszoroczniaka. Zawodnik ma kontuzjowaną kostkę i dołączył do długiej listy urazów w drużynie z Mo-Town.
- Pistons mimo absencji kilku graczy spotkanie wygrali. Ich najlepszym zawodnikiem był Jerami Grant z dorobkiem 19 punktów. Kolejnych 15 oczek, 5 zbiórek i 3 asysty dołożył młody Saddiq Bey, na którego rozwój w Detroit mocno liczą. Z ławki dobrze zaprezentowali się Josh Jackson – 16 oczek, 4 zbiórki oraz Cory Joseph – 14 punktów i 6 asyst.
- San Antonio Spurs w drugiej kwarcie udało się odrobić dwucyfrową stratę do rywala, ale po wyjściu na drugą połowę to Pistons wyglądali lepiej i odbudowali prowadzenie. 18 punktów, 3 zbiórki i 2 asysty zapisał na swoje konto Keldon Johnson. Z ławki 20 oczek i znakomite 6/8 za trzy Bryna Forbesa. Poza grą decyzją trenera był Dejounte Murray.
ATLANTA HAWKS – CLEVELAND CAVALIERS 96:99
- Od początku do końca bardzo zacięty pojedynek. Cleveland Cavaliers na 4 minuty przed końcem mieli 9-punktowe prowadzenie, ale pozwolili Atlancie Hawks doprowadzić do zaciętej końcówki. Sharife Cooper na 57 sekund przed końcem zmniejszył stratę do jednego punktu. Hawks mieli jeszcze dwie szanse na objęcie prowadzenie, ale ostatecznie postawili na linii Dariusa Garlanda, który trafił dwa rzuty wolne i dał swojej drużynie 3-punktowe prowadzenie.
- Na zegarze pozostało 8 sekund, gdy Cam Reddish przymierzył za trzy na remis, ale jego rzut okazał się nieskuteczny i w ten sposób Isaac Okoro załatwił sprawę zwycięstwa Cavaliers na linii rzutów wolnych. Najlepszy na parkiecie w obozie Cavs był Collin Sexton z 19 punktami i 6 zbiórkami. 15 oczek i 7 asyst Garlanda. Cavs zagrali tylko 10-osobową rotacją.
- Najlepiej punktującym graczem Hawks był Reddish, który z ławki zanotował 20 oczek trafiając 4/8 z dystansu. Do tego dołożył 5 przechwytów. Kolejnych 15 punktów Kevina Huertera i 14 oczek, 8 zbiórek, 2 asysty oraz 3 przechwyty bardzo aktywnego w tym meczu Johna Collinsa. Hawks zagrali bez Trae Younga z uwagi na uraz, którego doznał w poprzednim meczu.
NEW ORLEANS PELICANS – ORLANDO MAGIC 104:86
DALLAS MAVERICKS – UTAH JAZZ 111:101
- Jeden z najlepiej zapowiadających się meczów poprzedniej nocy. Naprzeciw siebie stanęły drużyny, które wymieniany są w gronie faworytów zachodniej konferencji. O ile Dallas Mavericks swoich największych gwiazd oszczędzać nie chcieli, tak Utah Jazz wyszli na spotkanie mocno rezerwowym składem. To jednak wcale nie oznaczało dla Mavs łatwej przeprawy.
- Prowadzenie ekipa z Dallas budowała w przekroju trzeciej i czwartej kwarty. Luka Doncić w 16 minut trafił 8/10 z gry, co dało mu 19 punktów. Dołożył 6 zbiórek oraz 5 asyst. Z ławki 14 oczek i 4 zbiórki Bobana Marjanovicia w zaledwie 9 minut. Ten nie potrzebuje wiele czasu, by wpłynąć na grę. Trener Jason Kidd starał się zbalansować czas równo dla wszystkich graczy.
- Natomiast Quin Snyder młodymi zawodnikami grał nawet po 30 minut, co w pre-season jest rzadko spotykane. Najlepiej punktującym w obozie z Salt Lake City był Jared Butler – pick z drugiej rundy ostatniego draftu. 22 punkty i 4 asysty wychowanka Baylor. Spośród graczy pierwszej piątki wyróżniał się Royce O’Neal z 12 oczkami i 8 zbiórkami. Drugi mecz pre-season i druga porażka Jazz.
LOS ANGELES CLIPPERS – SACRAMENTO KINGS 98:113
GOLDEN STATE WARRIORS – DENVER NUGGETS 118:116
- Spotkanie miało bardzo interesujący przebieg, bo ekipy wymieniały się ciosami do samego końca. Denver Nuggets wygrali pierwszą kwartę 39:26, ale nie byli w stanie dwucyfrowej przewagi utrzymać. Po trafieniu za trzy Stephena Curry’ego to Golden State Warriors schodzili na przerwę z jednopunktowym prowadzeniem. Druga połowa była bardzo wyrównana.
- Mecz ostatecznie sprowadził się do tzw. crunch-time’u, w którym lepsi okazali się podopieczni Steve’a Kerra. Ponownie najlepiej punktującym zawodnikiem w obozie GSW był Jordan Poole, który skończył mecz z dorobkiem 17 punktów, choć tylko 1/6 z dystansu. 14 oczek i 4/6 za trzy Stephena Curry’ego, a z ławki 15 oczek i 9 zbiórek Otto Portera Jr’a, który ma dobre wejście do zespołu.
- Po stronie Nuggets wyróżniał się Nikola Jokić. Serb zagrał 16 minut i w tym czasie zapisał na swoje konto 17 oczek i 10 zbiórek. Kolejnych 16 oczek zapewnił od siebie Aaron Gordon. Poza grą był Michael Porter Jr, typowany przez wielu na jednego z głównych kandydatów do nagrody dla zawodnika, który poczyni w trakcie sezonu największy postęp.