Cade Cunningham rzucił 30 punktów, a Detroit Pistons przerwali serię 28 porażek, pokonując we własnej hali Toronto Raptors. Tyrese Haliburton rzucił 22 punkty i rozdał 23 asysty, prowadząc Indiana Pacers do pewnej wygranej nad New York Knicks. Po wyrównanej końcówce Minnesota Timberwolves ograli przed własną publicznością Los Angeles Lakers. Choć do składu Miami Heat wrócił Jimmy Butler, to nie był w stanie uchronić swojej drużyny przed porażką z Utah Jazz. Luka Doncić przyjechał do San Francisco i poprowadził Dallas Mavericks do triumfu nad Golden State Warriors, których sezon zaczyna wyglądać coraz gorzej.


Utah Jazz — Miami Heat 117:109

Statystyki na PROBASKET

  • Collin Sexton rzucił 22 punkty, Keyonte George 12 z 21 oczek zanotował w czwartej kwarcie, dzięki czemu Jazz ograli faworyzowanych Heat. Kelly Olynyk zanotował 19 punktów i 10 asyst, a gospodarze mieli 29 asyst i tylko sześć strat. Do składu gości wrócił Jimmy Butler, ale nie był w stanie pomóc swojej drużynie w utrzymaniu czteromeczowej serii wygranych — w 23 minuty spędzone na parkiecie zdobył zaledwie osiem punktów.
  • Dla Heat najwięcej punktów zanotował Bam Adebayo (28 oczek i 16 zbiórek), a Tyler Herro dołożył 25 punktów. – Przez cały mecz nie byliśmy w stanie ich zatrzymać, niezależnie od sytuacji. Rzucili 60 punktów w pomalowanym i nie miało znaczenia, jak broniliśmy – przyznał trener Heat Erik Spoelstra.

Detroit Pistons — Toronto Raptors 129:127

Statystyki na PROBASKET

  • Dzięki wygranej Pistons przerwali serię 28 porażek, głównie dzięki kolejnemu znakomitemu występowi Cade’a Cunninghama, który skończył zawody z 30 punktami i 12 asystami. Nie popełnił przy tym choćby jednej straty. Seria Pistons była wyrównaniem rekordu Philadelphia 76ers, którzy przegrali tyle samo spotkań z rzędu w sezonach 2014/2015 i 2015/2016. Jalen Duren dołożył 18 punktów i 17 zbiórek, a Kevin Knox II rzucił 17 oczek.
  • Dla Raptors 35 punktów miał Pascal Siakam, a Dennis Schroeder dołożył 28 oczek. Goście grali jednak dzień po dniu i jednocześnie bez zawodników, których kilka godzin wcześniej pozbyli się/pozyskali w wymianie z New York Knicks. Do Nowego Jorku wysłali OG Anunoby’ego, Preciousa Achiuwę i Malachiego Flynna, a w zamian otrzymali Immanuela Quickleya i RJ-a Barretta.
  • Pistons prowadzili 90:86 przed startem czwartej kwarty. W połowie czwartej kwarty Pistons wyszli na 11-punktowe prowadzenie, ale Raptors odpowiedzieli serią 8:2. Na minutę i 34 sekundy przed końcem Cunningham powiększył przewagę do dziewięciu oczek. Siakam trafił za trzy na 17 sekund przed ostatnią syreną, zmniejszając straty do czterech punktów, ale na więcej nie było gości już stać.

Indiana Pacers — New York Knicks 140:126

Statystyki na PROBASKET

  • Tyrese Haliburton rzucił 22 punkty i rozdał aż 23 asysty, dzięki czemu stał się dopiero trzecim graczem w historii NBA, który zanotował przynajmniej 20 oczek i 20 asyst w dwóch kolejnych meczach. Wcześniej dokonali tego Magic Johnson i John Stockton. Przy okazji rozgrywający wyrównał rekord klubu — w 2001 r. tyle samo kluczowych podań zanotował Jamaal Tinsley.
  • Po meczu Haliburton przyznał, że gdyby wiedział, jaki jest klubowy rekord, to z pewnością szukałby kolejnej asysty. Rozgrywający w dwóch ostatnich spotkaniach zanotował 43 asysty i zaledwie dwie straty. Jest aktualnie liderem NBA w tym elemencie ze średnią 12,8. Dla Pacers to trzecia wygrana z rzędu. Myles Turner miał 28 punktów i osiem zbiórek, a Aaron Nesmith 25 oczek.
  • Knicks grali dzisiaj bez OG Anunoby’ego, Presiusa Achiuwy i Malachiego Flynna, których kilka godzin wcześniej pozyskali w wymianie z Toronto Raptors. W drugą stronę wysłali RJ-a Barretta i Immanuela Quickleya, z których także nie mogli skorzystać. W takich warunkach 38 punktów rzucił Donte DiVincenzo, a Jalen Brunson i Julius Randle dołożyli po 28 oczek.

Chicago Bulls — Philadelphia 76ers 105:92

Statystyki na PROBASKET

  • DeMar DeRozan zanotował 24 punkty, Coby White dołożył 20, a Bulls wykorzystali fakt, że w spotkaniu nie wystąpił Joel Embiid i nie mieli większych problemów z pokonaniem Sixers. Andre Drummond miał 15 punktów i 23 zbiórki, a gospodarze wygrali pięć z ostatnich siedmiu spotkań.
  • Dla Sixers 20 punktów i siedem asyst zanotował Tyrese Maxey. Tobias Harris miał 15 oczek. Goście nawet przez sekundę drugiej połowy nie prowadzili, a Bulls w czwartej kwarcie przeprowadzili serię 13:2, dzięki której osiągnęli 16-punktowe prowadzenie.

Minnesota Timberwolves — Los Angeles Lakers 108:106

Statystyki na PROBASKET

  • Jeszcze przed meczem nie było pewne, czy wystąpi w nim LeBron James – nie czuł się przesadnie dobrze. Ostatecznie zagrał, a w kluczowych fragmentach oddał rzut, który mógł przynieść jego drużynie wyrównanie. Ostatecznie sędziowie orzekli, że rzut lidera Los Angeles Lakers na 3,3 sekundy przed końcem był za dwa, a nie za trzy. James nie mógł się pogodzić z taką decyzją – w pewnym momencie próbował za pomocą powtórki przekonać sędziów i kolegów z drużyny, że faktycznie trafił za trzy.
  • W kolejnej akcji faulowany był Anthony Edwards (31 punktów), który wykorzystał jeden z dwóch rzutów osobistych. W ostatnim posiadaniu w meczu piłkę ponownie otrzymał James, ale nie był w stanie oddać rzutu na dogrywkę w wyznaczonym czasie. – To oczywiście była trójka. Moja stopa była za linią. Widać przestrzeń pomiędzy butem i linią rzutu za trzy. Wyraźnie widać tam parkiet – powiedział po meczu James i dodał, że jest sfrustrowany, ponieważ nie wie, po co w ogóle jest system powtórek.
  • Oprócz Edwardsa, który rzucił 11 punktów w czwartej kwarcie, w barwach Wolves wyróżniali się Naz Reid, który rzucił 21 oczek oraz Rudy Gobert, autor 13 punktów i 13 zbiórek. Gospodarze stracili piłkę 19 razy, ale ostatecznie byli w stanie wygrać po raz czwarty w ostatnich pięciu meczach.
  • Dla Lakers 33 punkty, 17 zbiórek i osiem asyst miał Anthony Davis, ale jego drużyna przegrała siedem z ostatnich 10 spotkań. James dołożył 26 oczek.

Golden State Warriors — Dallas Mavericks 122:132

Statystyki na PROBASKET

  • Luka Doncić wrócił do składu Mavericks, a jego 25 oczek zdobytych w drugiej połowie pozwoliły gościom w pokonaniu Warriors. Słoweniec miał także 10 asyst i osiem zbiórek. Dante Exum dołożył 19 oczek, Josh Green miał 18 punktów, a Derek Lively II 12 punktów i 14 zbiórek.
  • Dla Warriors 25 punktów i siedem asyst zanotował Stephen Curry, Chris Paul dołożył 24 oczka, dzięki którym jako 37. gracz w historii przekroczył barierę 22 tys. zdobytych punktów. Warriors przegrali jednak trzeci mecz z rzędu i aktualnie mają bilans 15-17. – Nie jesteśmy w stanie znaleźć charakteru, który jest potrzebny każdej dobrej drużynie. I to jest problem. Mamy świetnych zawodników, ale dopóki zespół naprawdę nie znajdzie wspólnego języka, to będziemy tkwić w tym miejscu – przyznał trener Warriors Steve Kerr.
  • Z dobrej strony kolejny raz pokazał się Brandin Podziemski, który zanotował 13 punktów, dziewięć zbiórek i cztery asysty.

***

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    25 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments