Luka Doncić jest koszykarskim poetą. Poprzedniej nocy w pięknym stylu prowadził Dallas Mavericks zwycięstwa nad San Antonio Spurs. Rywal był wobec talentu Słoweńca bezradny. Kilka spotkań zakończyło się bez interesujących historii, ale James Harden z 36 oczkami na koncie poprowadził Houston Rockets do wygranej nad Portland Trail Blazers. Boston Celtics wrócili na zwycięską ścieżkę, a siedem trójek Karla-Anthony’ego Townsa pozwoliło Minnesocie Timberwolves ograć na wyjeździe Utah Jazz.
NEW YORK KNICKS – CLEVELAND CAVALIERS 123:105
BROOKLYN NETS – INDIANA PACERS 86:115
TORONTO RAPTORS – CHARLOTTE HORNETS 132:96
HOUSTON ROCKETS – PORTLAND TRAIL BLAZERS 132:108
- James Harden notuje takie wysokie liczby w tym sezonie, że 36 punktów przeciwko Portland Trail Blazers spowodowało, że jego średnia odrobinę zmalała. – Miał taką sobie noc – śmiali się po meczu obserwatorzy.
- Dla Houston Rockets to ósme zwycięstwo z rzędu i mocno do niego przyczynił się Russell Westbrook, który skończył noc z triple-double 28 punktów, 13 zbiórek i 10 asyst. Harden ostatecznie do 36 oczek dołożył 6 zbiórek i 5 asyst.
- Mike D’Antoni po meczu chwalił dwójkę liderów za sposób, w jaki współpracowali. Niemal cały czas Rockets prowadzili dwoma cyframi. Do gry dla drużyny wrócili już Clint Capela oraz Danuel House.
- Po stronie Blazers 25 punktów C.J.-a McColluma i tylko 4/15 z gry Damiana Lillarda. Ekipie z Portland po raz kolejny zabrakło jakiejkolwiek regularności oraz pomysłu na zaskoczenie przeciwnika. Ich sytuacja w tabeli robi się coraz trudniejsza.
CHICAGO BULLS – MILWAUKEE BUCKS 101:115
- Lider Milwaukee Bucks kończył mecz z pięcioma ofensywnymi faulami, ale nadal był w stanie stworzyć przewagę, którą jego drużyna przełożyła na 10 zwycięstwo w sezonie. Giannis Antetokounmpo skończył mecz z 33 punktami, 10 zbiórkami, 2 asystami i 3 przechwytami.
- To czwarta wygrana z rzędu Bucks. Brook Lopez dołożył solidne 19 oczek, 10 zbiórek i 5 bloków, co potwierdza przewagę, jaką zapewnia w defensywie. Liderem punktowym Chicago Bulls był… Daniel Gafford z dorobkiem 21 oczek. Wrócił niedawno z G-League.
- Spore problemy mieli Zach LaVine (4/16 FG) oraz Lauri Markkanen (2/12 FG). Jednak jeszcze na 6 minut przed końcem po trójce Coby’ego White’a było 99:98 dla Bulls, co zwiastowało interesującą końcówkę.
- Mecz jednak Bucks zamknęli runem 17:2, wrzucając drugi bieg dokładnie wtedy, kiedy rywal powoli opadał z sił.
DALLAS MAVERICKS – SAN ANTONIO SPURS 117:110
- Zanotował swoje szóste triple-double w sezonie i poprawił rekord kariery w punktach. Luka Doncić jest w tym momencie wszystkim, czego Dallas Mavericks potrzebują, by odnieść sukces w walce o play-offy.
- Poprzedniej nocy ekipa wygrała w derbach Teksasu z San Antonio Spurs. Mavs prowadzili przez cały mecz, ale w końcówce musieli się mocno przed naciskami rywala bronić. Na 26 sekund przed końcem Doncić swoim rzutem za trzy dał Mavs prowadzenie 115:110 i po tym ciosie Spurs się już nie podnieśli.
- Lider Mavs skończył z 42 punktami, 11 zbiórkami i 12 asystami. Ponadto trafił 14/27 z gry i 5/13 z dystansu. Kolejnych 18 oczek i 10 zbiórek zapewnił od siebie – powoli odzyskujący rytm – Kristaps Porzingis.
- Dla Spurs to ósma porażka w ostatnich dziewięciu meczach. Tak złego startu Spurs nie mieli od ponad 20 lat. 36 punktów próbującego zmienić losy spotkania DeMara DeRozana ostatecznie nie wystarczyło. Już w pierwszej kwarcie było 32:14 dla Mavs po 17 oczkach Doncicia.
? @luka7doncic (20 years, 263 days) becomes the 2nd-youngest player to record a 40-PT triple-double in @NBAHistory. The youngest was @KingJames (20 years, 100 days) on 4/9/2005.
Luka: 42 PTS, 11 REB, 12 AST
LeBron: 40 PTS, 10 REB, 10 AST pic.twitter.com/JhuN2Q9xm2— NBA.com/Stats (@nbastats) November 19, 2019
PHOENIX SUNS – BOSTON CELTICS 85:99
- Poprzedniej nocy Sacramento Kings przerwali serię 10 zwycięstw z rzędu Boston Celtics, więc podopieczni Brada Stevensa na parkiet w Phoenix wyszli odrobinę podrażnieni. Swoją złość przełożyli na świetną defensywę.
- Jayston Tatum był najlepszym graczem na parkiecie notując 26 punktów i 11 zbiórek. 19 oczek i 5 asyst zapewnił od siebie Kemba Walker. W czwartej kwarcie kontuzji doznał niestety Marcus Smart. Jeden z liderów C’s skręcił kostkę i na razie trudno powiedzieć, czy wróci wkrótce do grania.
- Phoenix Suns grali bez Ricky’ego Rubio, który ma problemy z plecami. Atak bez Hiszpana wyglądał chaotyczne, toteż ułatwiło C’s zadanie. Monty Williams miał okazję przekonać się, jak ważny jest Rubio dla całej układanki.
- 20 punktów zanotował dla gospodarzy Devin Booker, kolejnych 15 oczek zapewnił Kelly Oubre Jr. Celtics zamknęli pierwszą połowę runem 20:4, co ustawiło dla nich resztę spotkania.
UTAH JAZZ – MINNESOTA TIMBERWOLVES 102:112
- Zdecydowanie jedno z najciekawszych spotkań spośród wszystkich rozegranych poprzedniej nocy. Minnesota Timberwolves zachowała koncentrację do samego końca i w efekcie przyczyniła się do pierwszej domowej porażki Utah Jazz w bieżącym sezonie.
- Grając bez Andrew Wigginsa zatrzymali rywala na 37% z gry. Z dorobkiem 29 punktów, siedmiu trójek, 13 zbiórek i 5 asyst mecz skończył Karl-Anthony Towns. Kolejnych 21 oczek i 11 asyst zapisał Jeff Teague.
- Wyjątkowo nieudaną noc zaliczył Donovan Mitchell trafiając tylko 5 ze swoich 24 rzutów. W dużej mierze wynikało to jednak z bardzo szczelnej obrony przeciwnika. Rudy Gobert zanotował 16 oczek i 14 zbiórek.
- Towns w czwartej kwarcie trafił trzy trójki z rzędu pomagając swojej ekipie budować przewagę. W pewnym momencie prowadzenie Wolves sięgnęło 13 punktów (103:90) i tego już goście nie mieli zamiaru wypuścić. W Minnesocie czekają na Wigginsa, który nie zagrał z powodu choroby.
LOS ANGELES CLIPPERS – OKLAHOMA CITY THUNDER 90:88
- Na koniec nocy z NBA oglądaliśmy najbardziej zacięty pojedynek. Los Angeles Clippers podejmowali na własnym parkiecie Oklahomę City Thunder i ekipy wymieniały się ciosami od pierwszej do ostatniej minuty.
- Poza grą dla LAC był Kawhi Leonard, który narzekał w ostatnim czasie na ból kolana. Clippers nie mają zamiaru ryzykować zdrowiem swojego lidera. Po raz kolejny więc wiele sprowadziło się do tego, jak wiele da Paul George. Ten skończył z 18 punktami, 7 zbiórkami, 4 asystami i kluczową trójką w końcówce.
- Z przebiegu całego spotkania najwięcej pożytku Clippers mieli jednak z Montrezla Harrella, który z ławki zapewnił 28 oczek, 12 zbiórek i 5 asyst potwierdzając swoją wartość w rotacji Doca Riversa. Próbował odpowiedzieć Chris Paul, ale jego 22 punkty, 4 zbiórki, 4 asysty i 4 przechwyty ostatecznie nie zrobiły wystarczającej różnicy.
- Na 26 sekund przed końcem PG13 trafił za trzy dając swojej drużynie jednopunktowe prowadzenie 89:88. OKC mieli dwie szanse, ale najpierw spudłował Shai Gilgeous-Alexander, a następnie Danilo Gallinari. Na więcej prób nie wystarczyło im czasu.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET