To nie była najpiękniejsza koszykówka, aż do czwartej kwarty, która zamieniła się w bardzo intensywne widowisko. Jayson Tatum próbował ciągnąć Celtics sam, ale nie był w stanie zatrzymać rozpędzonego pociągu LeBrona Jamesa, który wygrał swój szósty mecz nr 7 w karierze.
CLEVELAND CAVALIERS – BOSTON CELTICS 87:79 (4-3)
– Zgodnie z przewidywaniami, Kevin Love nie mógł zagrać. W pierwszej piątce zastąpił go Tristan Thompson. Spotkanie znakomicie rozpoczął Jayson Tatum. Jego trzy trafienia z wyskoku dały Boston Celtics 7-punktową przewagę (11:4) i trener Tyronn Lue musiał interweniować. Po stronie gości niezwykle aktywny LeBron James próbował bardzo szybko przejąć inicjatywę, ale to Jeff Green doprowadził do remisu 13:13 po kontrze zakończonej wjazdem pod obręcz. Pierwsze kilka minut było wymianą ciosów. C’s zdominowali środek pola, zwłaszcza okolice kosza dzięki pracy Ala Horforda.
– Do drugiej kwarty gospodarze przystępowali z prowadzeniem 26:18. C’s grali dojrzale i kontrolowali poczynania Cavs dzięki dobrym decyzjom w obronie. Jednak tuż przed przerwą, kilka spudłowanych rzutów Celtics napędziło kontry Cavaliers i run 12:2 pozwolił gościom zamknąć dużą część strat. Na przerwę gospodarze schodzili z wynikiem 43:39. Wynik nie zwiastował wielkiego ofensywnego widowiska i sprawdzała się prognoza Marcusa Smarta, który stwierdził, że będzie to brzydki mecz walki.
– W trzeciej kwarcie Cavs poprawili defensywę, co przełożyło się także na sukces w ataku. Bardzo dobrze współpracowali ze sobą James i Green. Trójka LBJ-a pod koniec trzeciej kwarty pozwoliła objąć Cavs 3-punktowe prowadzenie przed finałową dwunastką. Wszystko zatem zapowiadało interesującą końcówkę. Zaraz na starcie Smart obsłużył alley-oopem Ala Horforda, który skończył z góry i przywrócił C’s na prowadzenie. Chwilę później wielką trójkę trafił Kyle Korver odzyskując przewagę. Na 2:45 przed końcem LBJ trafiając dwa rzuty z linii wolnych dał Cavs prowadzenie 78:73 i złapał Tatuma na piątym faulu.
– Cavaliers pozostali zdyscyplinowani w obronie, a Celtics pudłowali kolejne rzuty za trzy. Akcja 2+1 LBJ-a na minutę przed końcem dała gościom 10-punktową przewagę i przesądziła o losach meczu nr 7. C’s nie byli w stanie zatrzymać LeBrona. Ten skończył mecz z dorobkiem 35 punktów (12/24 FG, 3/8 3PT), 15 zbiórek, 9 asyst, ale także 8 strat. 19 oczek (7/14 FG) i 8 zbiórek dołożył Jeff Green. Po stronie gospodarzy 24 punkty (9/17 FG) i 7 zbiórek Jaysona Tatuma. Cavs są pierwszym finalistą i czekają na zwycięzce z pary Warriors – Rockets.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET