Thunder wygrali wyjazdowe spotkanie z Raptors po niesamowicie zaciętej końcówce. Gracze z Toronto mieli ogromne pretensje do pracy sędziów. Czy uzasadnione? Okrojeni Celtics musieli uznać wyższość Pelicans prowadzonych przez Anthony’ego Davisa. Rockets przed własną publicznością poradzili sobie z Wolves. W tym spotkaniu zawodnikom również udzieliło się sporo emocji. Na koniec dnia, Blazers odnieśli trzynaste zwycięstwo z rzędu pokonując w Los Angeles miejscowych Clippers.
OKLAHOMA CITY THUNDER – TORONTO RAPTORS 132:125
– Przez cały mecz ekipy wymieniały się ciosami stwarzając naprawdę ekscytujące koszykarskie widowisko. Toronto Raptors walczyli o dwunaste zwycięstwo z rzędu, które byłoby nowym rekordem w historii organizacji. Jednak na ostatniej prostej, kilka decyzji sędziów oraz skuteczność Russella Westbrooka przechyliły szalę na stronę Oklahomy City Thunder.
– Faktycznie panowie z gwizdkami podjęli kilka kontrowersyjnych decyzji, zwłaszcza nie używają gwizdka na wjezdżającym pod kosz DeMarze DeRozanie w jednej z ostatnich akcji. Nie możemy mimo wszystko odmówić wielkiej formy Westbrookowi, który zanotował na swoje konto piąte triple-double z rzędu – 37 punktów (15/22 FG, 6/8 FT), 13 zbiórek, 14 asyst i 2 przechwyty.
– W samej końcówce sędziowie wyrzucili z parkietu trzech zawodników Raptors oraz trenera Dwane’a Caseya. Lider wschodu mimo wszystko pozostaje niezagrożony, tym bardziej, że Boston Celtics także przegrali. 24 punkty (8/18 FG, 3/6 3PT), 5 asyst DeRozana, 22 oczka (7/10 FG, 5/7 3PT), 10 asyst Kyle’a Lowry’ego.
– Dla Thunder z dobrej strony pokazał się również Steven Adams notując 25 punktów (10/13 FG), 8 zbiórek, 4 asysty i przechwyt. 22 oczka (6/14 FG, 10/12 FT) zapewnił Paul George. Na kolejny mecz jadą do Bostonu. Raptors z kolei zagrają z Orlando Magic.
[ot-video][/ot-video]
BOSTON CELTICS – NEW ORLEANS PELICANS 89:108
– New Orleans Pelicans muszą cały czas walczyć o swój byt w play-offach zachodniej konferencji. Dlatego każdej kolejnej nocy będą potrzebowali równie wielkich występów Anthony’ego Davisa. Poprzednią noc wysoki skończył mając na koncie 34 punkty (14/24 FG, 6/8 FT), 11 zbiórek, 3 asysty, przechwyt oraz blok.
– Pels potrzebowali tego zwycięstwa, ponieważ przegrali cztery z poprzednich pięciu meczów i znaleźli się w bardzo niebezpiecznym miejscu. Przez trzy kwarty to było zacięte starcie, ale run 22:6 w finałowej 12-stce pozwolił gospodarzom świętować wygraną. – Davis nas zdominował i biorę za to odpowiedzialność – mówił po meczu Al Horford.
– Celtics grali bez Kyriego Irvinga, Marcusa Smarta i Jaylena Browna. Ich najlepszym zawodnikiem był pierwszoroczniak – Jayson Tatum, który skończył zawody notując 23 punkty (9/14 FG, 2/3 3PT), 5 zbiórek i 2 przechwyty. Natomiast dla ekipy z Nowego Orleanu zadebiutował Solomon Hill, który przed rozpoczęciem sezonu doznał poważnej kontuzji ścięgna podkolanowego.
– Celtics w kolejnym meczu zagrają z Thunder. Pelicans postarają się o kolejne zwycięstwo podejmując Dallas Mavericks.
[ot-video][/ot-video]
HOUSTON ROCKETS – MINNESOTA TIMBERWOLVES 129:120
– Gerald Green został wyrzucony z parkietu za popchnięcie Gorguiego Dienga, gdy ten posłał na parkiet Chrisa Paula. Dużo emocji w meczu pomiędzy ekipami zachodu i ostatecznie zwycięstwo Houston Rockets, dla których znakomity mecz rozegrał lidera i główny kandydat do nagrody MVP – James Harden.
– To bardzo kłopotliwa porażka dla Minnesoty Timberwolves. Zespół nadal walczy o play-offy zachodu i potrzebuje zwycięstw jak powietrza. Po porażce z Rockets spadli na 8. miejsce w konferencji. Na pewnym etapie goście prowadzili już 25 punktami, ale w czwartej kwarcie pozwolili T-Wolves na groźny run, który zredukował stratę do 5 oczek.
– Wtedy James Harden wrzucił drugi bieg, trafiając 11 punktów w ostatnie 6 minut. Skończył zawody z dorobkiem 34 punktów (9/18 FG, 14/14 FT), 4 zbiórek, 12 asyst i 2 przechwytów. Bliski triple-double był CP3 – 18 oczek (4/8 FG, 9/10 FT), 8 zbiórek i 9 asyst weterana. Goście w całym meczu rzucali na 55% skuteczności z gry.
– Po stronie Wolves najlepiej zaprezentował się Jeff Teague – 23 oczka (5/11 FG, 10/10 FT), 6 zbiórek, 11 asyst. 20 punktów, 18 zbiórek Karla-Anthony’ego Townsa i 21 punktów z 16 rzutów Andrew Wigginsa. Niewykluczone, że ekipy po raz kolejny spotkają się już w ramach pierwszej rundy play-offs.
– Rockets w kolejnym meczu zagrają z Portland Trail Blazers, którzy wygrali trzynaście meczów z rzędu. T-Wolves z kolei czeka ciężka walka z Los Angeles Clippers.
[ot-video][/ot-video]
PORTLAND TRAIL BLAZERS – LOS ANGELES CLIPPERS 122:109
[ot-video][/ot-video]
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET