Washington Wizards rozpoczęli sezon od trzech zwycięstw. Zespół Scotta Brooksa potwierdza w ten sposób, że będzie poważnym zagrożeniem dla Cleveland Cavaliers w kontekście walki o finał wschodniej konferencji. Poprzedniej nocy Czarodzieje ograły na wyjeździe Denver Nuggets.
WASHINGTON WIZARDS – DENVER NUGGETS 109:104
Na 32 sekundy przed końcem meczu, miała miejsce bardzo dziwna sytuacja. Nikola Jokić schodził w kierunku swojej ławki i barkiem uderzył trenera Washington Wizards – Scotta Brooksa. Sędziowie odgwizdali przewinienie techniczne zawodnika, co było dla gości bardzo pomocne, bo pomogło podbić przewagę w kluczowym momencie. Trener Brooks twierdzi, że nie wie, czy zawodnik Denver Nuggets zrobił to celowo. – Nie sądzę, by miał taki zamiar, ale się stało – stwierdził szkoleniowiec ekipy z DC.
Dzięki rzutowi z linii wolnych, Wizards zwiększyli prowadzenie do 105:102. Mecz zamknął lay-up Bradleya Beala. Spotkanie było mimo wszystko bardzo interesujące. Pięciu graczy pierwszej piątki Wizards zdobyło 13 lub więcej punktów. Marcin Gortat w 29 minut zapisał na swoje konto właśnie 13 oczek (6/7 FG), 5 zbiórek, 2 asysty i przechwyt. Największym problemem gospodarzy były w tym meczu straty. Popełnili ich aż 24 (w tym 8 Jokicia), co Wizards bardzo skrzętnie wykorzystali.
– Momentami pokazywaliśmy, jak dobra może być nasza obrona – mówił po meczu John Wall. – Jesteśmy bardzo aktywnym zespołem po tej stronie parkietu. Możemy naciskać na rywala, dobrze bronić pick-and-rolle i cały czas sobie pomagać. Dzięki temu rywale tracą piłkę, a my zyskujemy kolejne posiadania – dodał. Mecz był wyrównany od początku do końca. Momentami lepiej wyglądali Wizards, ale za chwilę odpowiadali Nuggets. Wszystko zatem sprowadziło się do ostatnich sekund.
Na minutę przed końcem Jokić trafił trójkę i na tabicy wyników było już tylko 102:100 dla Wizards. Ale najpierw jumper Walla, a następie 3 punkty Beala, pozwoliły ekipie z Waszyngtonu przypieczętować trzecią wygraną. 20 punktów (8/17 FG, 1/5 3PT), 5 zbiórek Beala. Wall miał problemy ze skutecznością, 3/13 z gry. Zdobył 19 oczek i rozdał 12 asyst. Po stronie miejscowych w końcu odblokował się Jokić – 29 oczek (9/14 FG, 3/3 3PT, 8/8 FT), 9 zbiórek i 5 asyst. Nuggets jadą do Charlotte, a Wiz zagrają z Los Angeles Lakers.
[ot-video][/ot-video]
fot. Keith Allison, Creative Commons
Wyniki NBA: Pierwsze triple-double Simmonsa, emocje w Teksasie
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET