Saddiq Bey zapewnił Hawks zwycięstwo w starciu z Toronto Raptors. Będący ostatnio w znakomitej dyspozycji Devin Booker zdobył 44 punkty, ale Suns musieli uznać wyższość Magic. Thunder ponieśli niespodziewaną porażkę w meczu z najgorszą drużyną ligi. Pacers pokonali Grizzlies, a Bulls wygrali z Trail Blazers.



Detroit Pistons – Oklahoma City Thunder 120:104

Statystyki

  • Najgorsza drużyna ligi, czyli Detroit Pistons podejmowała przed własną publicznością znakomitych w tym sezonie Oklahoma City Thunder. Pistons od początku radzili sobie nadspodziewanie dobrze w ataku. Mecz był wyrównany, a w drugiej kwarcie gospodarze zdobyli aż 46 punktów i zbudowali przewagę (po pierwszej połowie Pistons prowadzili 70-61).
  • Po przerwie mecz wciąż był rozgrywany pod dyktando gospodarzy. Thunder potrafili zmniejszyć przewagę Pistons do trzech oczek, ale pod koniec trzeciej kwarty podopieczni Monty’ego Williamsa znów odskoczyli rywalom, wypracowując kilkanaście punktów przewagi (100 86 po trzeciej ćwiartce). W czwartej kwarcie Pistons kontrolowali spotkanie, cały czas utrzymując dwucyfrowe prowadzenie i odnieśli zwycięstwo.
  • Pistons grali bardziej zespołowo, notując 27 asyst (Thunder tylko 17) i dominowali w walce na tablicach (56 do 48 w zbiórkach). Ponadto Thunder byli słabo dysponowani w rzutach z dystansu (8 trójek na 29 proc. skuteczności).
  • Liderem tłoków był dziś Jalen Duren. Środkowy zanotował 22 punkty i 21 zbiórek. Jaden Ivey miał 19 punktów, 8 zbiórek i 6 asyst, a Bojan Bogdanović dołożył 17 punktów. Dla Thunder 31 punktów, 5 zbiórek i 4 asyst zaliczył Shai Gilgeous-Alexander. Z dobrej strony pokazał się też Jalen Williams (20 punktów).

Indiana Pacers – Memphis Grizzlies 116:110

Statystyki

  • Indiana Pacers musieli sobie radzić bez Tyrese’a Haliburtona i Mylesa Turnera, czyli dwóch kluczowych graczy. W pierwszej połowie Memphis Grizzlies postawili bardzo trudne warunki. Mecz był zacięty i to Grizzlies schodzili na przerwę z niewielkim prowadzeniem (53-51).
  • Pacers zaczęli drugą połowę z nową energią, zdobywając w trzeciej kwarcie 41 punktów. Gospodarze weszli na wyższe obroty w ofensywie i zaczęli dominować. Podopieczni Ricka Carlisle’a zbudowali dwucyfrową przewagę, prowadząc przed decydującą częścią meczu 92-82.W czwartej kwarcie Grizzlies stopniowo odrabiali straty i zmniejszyli prowadzenie rywali do kilku punktów. Wynik był na styku, ale Pacers wytrzymali napór przyjezdnych z Memphis i wygrali po wyrównanym meczu.
  • Najlepszy w zespole gospodarzy był Benedict Mathurin, który miał 24 punkty i 7 zbiórek. Pascal Siakam zanotował 19 punktów, 6 zbiórek i 6 asyst, a Jalen Smith dołożył 19 punktów i 10 zbiórek. Dla Grizzlies Jaren Jackson Jr Zanotował 25 punktów i 5 zbiórek, a Vince Williams Jr dołożył 20 punktów i 8 zbiórek.

Orlando Magic – Phoenix Suns 113:98

Statystyki

  • Od początku meczu znakomicie prezentował się Devin Booker, który ciągnął atak Phoenix Suns. W pierwszej połowie gwiazdor drużyny z Arizony zdobył 21 punktów i Suns schodzili na przerwę prowadząc pięcioma punktami (56-51).
  • W trzeciej kwarcie Booker znów rzucił 21 punktów, ale pozostali zawodnicy Franka Vogela nie imponowali i wynik wciąż był na styku (po trzeciej kwarcie Suns prowadzili 85-82). Czwartą ćwiartkę całkowicie zdominowali Orlando Magic. Gospodarze szybko odrobili straty i po kilku minutach zbudowali dwucyfrowe prowadzenie, tracąc w tej części meczu tylko 13 punktów. Ofensywa Suns całkowicie się posypała i Magic odnieśli cenne zwycięstwo.
  • Niewiele jest zespołów zbudowanych w taki sposób. To ogromny zespół. Można ich zaatakować, ale trzeba to zrobić we właściwy sposób. Nie zrobiliśmy tego wystarczająco dobrze i nie poradziliśmy sobie z presją – docenił rywali trener Suns, Frank Vogel.
  • Booker zdobył 44 punkty, ale poza nim jedynym graczem z dwucyfrową zdobyczą punktową był Kevin Durant (15 punktów i 5 asyst). Liderem zespołu z Orlando był Paolo Banchero, który zanotował 26 punktów i 7 asyst. Moritz Wagner dołożył 16 punktów i 12 zbiórek.

Atlanta Hawks – Toronto Raptors 126:125

Statystyki

  • Bardzo wyrównane spotkanie z emocjonującym finiszem. Toronto Raptors byli dobrze dysponowani zza łuku (10 na 18 za trzy w pierwszej połowie) i po pierwszej połowie mieli kilka punktów przewagi (61-57).
  • Atlanta Hawks pozostawali jednak w grze. Gospodarze skoncentrowali się dziś na atakowaniu strefy podkoszowej rywali co przynosiło rezultaty. Zwłaszcza w trzeciej kwarcie, w której Hawks zdobyli 40 punktów na 57 proc. skuteczności. Hawks wyszli na prowadzenie, ale wynik był na styku. Na minutę przed końcem spotkania przyjezdni z Toronto odzyskali prowadzenie (121-120) po celnej trójce Garry’ego Trenta Jr.
  • Bohaterem meczu okazał się Saddiq Bey. W ostatnich sekundach spotkania skrzydłowy Hawks dobił wsadem niecelny rzut Trae Younga, dając swojej drużynie zwycięstwo. Dla Raptors to piąta porażka z rzędu.
  • Rozmawialiśmy o tym. Chcieliśmy wykreować sytuacje do rzutu po ataku strefy podkoszowej, ale musieliśmy zaatakować deskę, bo mój rzut będzie pod presją obrony. Chcieliśmy poszukać zbiórki i zadziałało to perfekcyjnie – mówił Young.
  • Trae Young  zakończył mecz z dorobkiem 30 punktów i 12 asyst. Bey miał 26 punktów i 13 zbiórek, a Bogdan Bogdanović dołożył 24 punkty. Dla Raptors po 24 punkty zdobyli Scottie Barnes oraz Jordan Nwora.

Portland Trail Blazers – Chicago Bulls 96:104

Statystyki

  • Chicago Bulls w pierwszej połowie byli lepszym zespołem. Portland Trail Blazers nie funkcjonowali w ataku (39 proc. z gry i 16,7 proc. za trzy w pierwszej połowie) i Bulls po drugiej kwarcie mieli dwucyfrową przewagę, prowadząc 53-42.
  • W trzeciej kwarcie gospodarze prezentowali się już znacznie lepiej. Trail Blazers zaczęli odrabiać straty (75-76 po trzeciej kwarcie), ale najważniejsza część meczu należała do przyjezdnych z Chicago. W połowie czwartej kwarty Byki znów odskoczyły rywalom. Podopieczni Billy’ego Donovana kontrolowali spotkanie i odnieśli dość pewne zwycięstwo.
  • Obie drużyny fatalnie rzucały za trzy (8 trójek Bulls i tylko 6 Trail Blazers). Różnicę zrobiły 52 punkty z pomalowanego oraz 15 punktów po kontrach zdobyte przez Bulls. Ponadto sześciu graczy Bulls zakończyło mecz z podwójną zdobyczą punktową.
  • Liderem Byków Był DeMar DeRozan (20 punktów, 7 zbiórek i 6 asyst). Dla Trail Blazers 24 punkty i 7 zbiórek zanotował Jerami Grant, a Deandre Ayton dodał 22 punkty i 12 zbiórek.

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    8 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments