Strona główna NBA Wyniki NBA: Decydujący blok Giannisa, świetny powrót George’a, Lakers poza turniejem!

Wyniki NBA: Decydujący blok Giannisa, świetny powrót George’a, Lakers poza turniejem!

Przez

30 marca 2022

8938

Giannis Antetokounmpo wiedział, że to jeden z ostatnich takich testów przed play-offami. Jego zespół po interesującym meczu pokonał Sixers na wyjeździe. Lakers z kolei nie mieli większych szans przeciwko Mavs, zwłaszcza pozbawieni wsparcia LeBrona Jamesa. Znaleźli się poza czołową dziesiątką tabeli zachodu. 41 oczek zanotował Kevin Durant prowadząc do wygranej Nets. Z kolei w DC Bulls ograli Wizards. Na koniec dnia Clippers wrócili z -25 w trzeciej kwarcie, a Paul George zanotował 34 punkty!

PHILADELPHIA 76ERS – MILWAUKEE BUCKS 116:118

STATYSTYKI

Zdecydowanie najciekawsze starcie spośród wszystkich rozgrywanych poprzedniej nocy. Obie drużyny walczą w czołówce wschodniej konferencji i niewykluczone, że staną naprzeciw siebie w play-offach. Ciężar gatunkowy był zatem konkretny i dostaliśmy też konkretne widowisko. Dzięki wygranej Milwaukee Bucks przesunęli się na 2. miejsce wschodniej konferencji i mają pół meczu straty do Miami Heat.
Bucks wyszli wcześnie na 10-punktowe prowadzenie (21:11), ale Sixers odpowiedzieli w drugiej kwarcie i pod koniec pierwszej połowy to oni prowadzili różnicą 10 oczek (59:49). Bucks złapali ich dopiero na starcie finałowej odsłony, gdy zdobyli 13 z pierwszych 17 punktów. Od tego momentu zaczęła się wymiana ciosów, która doprowadziła nas do crunch-time’u.
Za każdym razem, gdy Bucks mieli zamknąć mecz, Sixers ratowali się rzutem za trzy punkty. Na 50 sekund przed końcem Joel Embiid trafił za trzy i było 117:116 dla Bucks. Brook Lopez w kolejnej akcji stracił piłkę i Sixers mieli okazję objąć prowadzenie, ale tym razem Embiid spudłował. W kolejnym posiadaniu faulowany był Antetokounmpo – trafił jeden rzut na 118:116. Sixers mieli 13 sekund. James Harden spudłował swoją próbę, piłkę zebrał jednak Embiid. Wtedy blokiem ratującym dla Bucks zwycięstwo popisał się Giannis Antetokounmpo.
Obaj trenerzy byli po meczu zdumieni sposobem, w jaki Giannis uratował dla Bucks ten mecz. Grek skończył zawody z dorobkiem 40 punktów, 14 zbiórek i 6 asyst. Kolejne 22 oczka, 9 zbiórek oraz 7 asyst zapewnił od siebie Khris Middleton. Po stronie Sixers 32 oczka, 5 zbiórek i 9 asyst Jamesa Hardena oraz 29 punktów, 14 zbiórek i 7 asyst Joela Embiida. Do tego 22 oczka, 11 zbiórek, 6 asyst i 3 przechwyty Tobiasa Harrisa.

Wszystko stało się jasne przed rozpoczęciem spotkania. Kontuzja kostki LeBrona Jamesa wykluczyła go z gry przeciwko Dallas Mavericks. Natomiast Anthony Davis potrzebuje jeszcze paru dni, by wrócić do pełni sił. To oznaczało, że Los Angeles Lakers w starciu z lepszym zespołem musieli sobie radzić bez obu liderów. Już w pierwszej kwarcie Mavs ustalili reguły gry.
Podopieczni Jasona Kidda wygrali pierwsze 12 minut 43:25. W trzeciej kwarcie przewaga zespołu prowadzonego przez Lukę Doncicia urosła do 37 punktów. Jak na dłoni było widać różnicę między obiema drużynami oraz brak LeBrona Jamesa, który w trakcie absencji Anthony’ego Davisa starał się ciągnąć LAL na własnych barkach. Poprzedniej nocy byli skazani na pożarcie.
W efekcie Lakers wypadli poza turniej play-in. Mają jeszcze szansę wrócić, ale muszą zacząć wygrywać. Russell Westbrook skończył mecz z dorobkiem 25 punktów, 8 zbiórek oraz 6 asyst. Kolejne 28 oczek i 6/10 za trzy Malika Monka. Dla Mavs z kolei triple-double 34 oczka, 12 zbiórek i 12 asyst Luki Doncicia. 17 oczek i 5/8 za trzy Reggiego Bullocka oraz 14 oczek i 6 asyst z ławki Spencera Dinwiddiego.

LOS ANGELES CLIPPERS – UTAH JAZZ 121:115

STATYSTYKI

Utah Jazz mieli zwycięstwo na wyciągnięcie ręki, ale zmarnowali swoją szansę. W trzeciej kwarcie różnica między zespołami wynosiła 25 punktów. Podopieczni Quina Snydera rozbili najgorszą możliwą rzecz przeciwko tak ambitnej drużynie, jaką są Los Angeles Clippers – za bardzo się rozluźnili i w efekcie kosztowało ich to zwycięstwo. To cenna lekcja przed play-offami.
Do gry wrócił Paul George, który opuścił ostatnie miesiące z powodu kontuzji. Na parkiecie nie było jednak widać, by PG13 miał jakąkolwiek przerwę, ponieważ bardzo szybko złapał meczowy rytm i poprowadził swój zespół do zwycięstwa. Jazz wygrali pierwszą kwartę 32:14 i pilnowali prowadzenia aż do końcówki czwartej kwarty. Na 3:24 przed końcem meczu Isaiah Hartenstein dał LAC prowadzenie.
Na nim zespół Tyronna Lue zbudował przewagę, a kompletnie rozbici Jazz nie mieli już żadnej odpowiedzi. George zanotował na swoje konto 34 punkty (10/20 FG, 6/9 3PT), 6 asyst i 4 przechwyty. 21 oczek i 5 asyst zapewnił od siebie Reggie Jackson. Po stronie Jazz 33 punkty oraz 6 asyst Donovana Mitchella i 19 punktów, 3 asysty Mike’a Conleya.